eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAnalogia hydrauliczna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2011-06-01 17:06:11
    Temat: Analogia hydrauliczna
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    Wiele zjawisk w dziedzinie elektryczności można dla lepszej
    ilustracji elektronicznym laikom przenieść w dziedzinę
    hydrauliki...

    I w ten sposób dostajemy ciśnienie będące analogią napięcia,
    średnica rury/przepływ będące analogią natężenia prądu.
    Zawór będący analogią wyłącznika prądu, itp, itd...

    Jako "opornik" w układzie hydraulicznym będzie mógł
    być użyty jakiś restryktor, np. kapilara... Jako "kondensator"
    może być użyta membrana czy tłok ze sprężyną...
    Co będzie analogiem cewki/induktora?

    Innymi słowy, jak byście mieli skonstruować analogowy filtr
    dolnoprzepustowy metodą hydrauliczną to co użylibyście?


  • 2. Data: 2011-06-01 17:19:59
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    > Wiele zjawisk w dziedzinie elektryczności można dla lepszej
    > ilustracji elektronicznym laikom przenieść w dziedzinę
    > hydrauliki...
    [...]
    > Co będzie analogiem cewki/induktora?

    Turbina napędzająca jakąś masę (koło zamachowe)

    --
    Desoft



  • 3. Data: 2011-06-01 17:28:20
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: Mirek <i...@z...adres>

    On 01.06.2011 19:19, Desoft wrote:

    > Turbina napędzająca jakąś masę (koło zamachowe)
    >

    Albo sama rozpędzona masa wody - tak działa przecież taran wodny -
    przetwornica ciśnienia.

    Mirek.


  • 4. Data: 2011-06-01 19:07:35
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: "!sp" <s...@a...er>


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:is59tt.ec.0@poczta.onet.pl...
    > Wiele zjawisk w dziedzinie elektryczności można dla lepszej
    > ilustracji elektronicznym laikom przenieść w dziedzinę
    > hydrauliki...

    Pod warunkiem, że maja hydraulike opanowana

    > Innymi słowy, jak byście mieli skonstruować analogowy filtr
    > dolnoprzepustowy metodą hydrauliczną to co użylibyście?

    Humanoista i inny menago marketer i tak nie pojmie o so hodzi


  • 5. Data: 2011-06-01 19:29:23
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Pszemol napisał:

    > Wiele zjawisk w dziedzinie elektryczności można dla lepszej
    > ilustracji elektronicznym laikom przenieść w dziedzinę
    > hydrauliki...

    Wiem, wiem -- miałem to na lektoracie z rosyjskiego. Do dzisiaj
    pamiętam, że tieczienie wody w wodoprawodnych trubach można
    srawnit' do elekriczieskowo toka.

    > Innymi słowy, jak byście mieli skonstruować analogowy filtr
    > dolnoprzepustowy metodą hydrauliczną to co użylibyście?

    Kawał gumianego szlaucha się do tego nada. Taki z dość elastycznego
    materiału, bez żadnych oplotów ze sznurka czy innych zbrojeń.
    A wykonaniu profesjonalnym odcinek niesprężystej rury, za to
    z wiotkimi elastycznymi wypustkami na wewnętrznej powierzchni.

    Gdyby chodziło nie o metody hydrauliczne, a pneumatyczne, to taki
    filtr można ze szrotu wyciągnąć. Pytać należy o "tłumik wydechu".

    Jarek

    --
    Albowiem z powodu kajli na uberlaufie trychter rzeczywiście robiony był
    na szoner, nie zaś krajcowany, i bez holajzy w żaden sposób nie udałoby
    się zakryptować lochbajtel w celu udychtowania pufra i dania mu szprajcy
    przez lochowanie śtendra, aby roztrajbować ferszlus, który źle działa,
    że droselklapę tandetnie zablindowano i teraz ryksztosuje.


  • 6. Data: 2011-06-01 19:56:07
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrniud4oj.9ke.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Pszemol napisał:
    >
    >> Wiele zjawisk w dziedzinie elektryczności można dla lepszej
    >> ilustracji elektronicznym laikom przenieść w dziedzinę
    >> hydrauliki...
    >
    > Wiem, wiem -- miałem to na lektoracie z rosyjskiego. Do dzisiaj
    > pamiętam, że tieczienie wody w wodoprawodnych trubach można
    > srawnit' do elekriczieskowo toka.

    No szkoda, że tego cyrilicą nie napisałeś... :-)

    >> Innymi słowy, jak byście mieli skonstruować analogowy filtr
    >> dolnoprzepustowy metodą hydrauliczną to co użylibyście?
    >
    > Kawał gumianego szlaucha się do tego nada. Taki z dość elastycznego
    > materiału, bez żadnych oplotów ze sznurka czy innych zbrojeń.
    > A wykonaniu profesjonalnym odcinek niesprężystej rury, za to
    > z wiotkimi elastycznymi wypustkami na wewnętrznej powierzchni.
    >
    > Gdyby chodziło nie o metody hydrauliczne, a pneumatyczne, to taki
    > filtr można ze szrotu wyciągnąć. Pytać należy o "tłumik wydechu".

    Moim zdaniem analogia hydrauliczna jest bardzo dobra
    aby wytłumaczyć różnicę między natężeniem a napięciem.
    No, może jeszcze do tłumaczenia co to jest moc i praca
    prądu. I dalsze analogie mogą być mocno chybione.
    Czyli analogie dobre na poziom szkoły podstawowej.

    Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.



  • 7. Data: 2011-06-01 20:36:23
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Krzysztof Tabaczyński napisał:

    >>> Wiele zjawisk w dziedzinie elektryczności można dla lepszej
    >>> ilustracji elektronicznym laikom przenieść w dziedzinę
    >>> hydrauliki...
    >>
    >> Wiem, wiem -- miałem to na lektoracie z rosyjskiego. Do dzisiaj
    >> pamiętam, że tieczienie wody w wodoprawodnych trubach można
    >> srawnit' do elekriczieskowo toka.
    >
    > No szkoda, że tego cyrilicą nie napisałeś... :-)

    Trzymam się starych zaleceń, by w Usenecie używać ISO-8859-2, a tu
    nie ma cyrylicy. Ale mieliśmy skrypt z całym cyklem takich czytanek.
    Było i o kondensatorach, i o cewkach. Tak więc pisania sporo. I owszem,
    pisałem o tym na zaliczenie. Nawet całkiem nieźle mi poszło.

    >>> Innymi słowy, jak byście mieli skonstruować analogowy filtr
    >>> dolnoprzepustowy metodą hydrauliczną to co użylibyście?
    >>
    >> Kawał gumianego szlaucha się do tego nada. Taki z dość elastycznego
    >> materiału, bez żadnych oplotów ze sznurka czy innych zbrojeń.
    >> A wykonaniu profesjonalnym odcinek niesprężystej rury, za to
    >> z wiotkimi elastycznymi wypustkami na wewnętrznej powierzchni.
    >>
    >> Gdyby chodziło nie o metody hydrauliczne, a pneumatyczne, to taki
    >> filtr można ze szrotu wyciągnąć. Pytać należy o "tłumik wydechu".
    >
    > Moim zdaniem analogia hydrauliczna jest bardzo dobra
    > aby wytłumaczyć różnicę między natężeniem a napięciem.
    > No, może jeszcze do tłumaczenia co to jest moc i praca
    > prądu. I dalsze analogie mogą być mocno chybione.
    > Czyli analogie dobre na poziom szkoły podstawowej.

    Analogię zaburza fakt, że woda w trubach ma sporą masę, w przeciwieństwie
    do elektronów. Ale z drugiej strony dzięki temu łatwiej się realizuje
    pewne rzeczy, takie jak filtry.

    Analogie to w ogóle fajna i praktyczna rzecz. Kiedyś projektowało się
    lampy elektronowe stosując analogię bańki mydlanej. Robiło się model
    siatek z jakichś kijaszków, umiejętnie wciskało się w to mydlaną błonę,
    a ta obrazowała rozkład potencjałów. Na tej podstawie można było nawet
    wykreślić drogę pojedynczego elektronu.

    --
    Jarek


  • 8. Data: 2011-06-02 08:31:03
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl>
    > Pan Krzysztof Tabaczyński napisał:
    >> Moim zdaniem analogia hydrauliczna jest bardzo dobra
    >> aby wytłumaczyć różnicę między natężeniem a napięciem.
    >> No, może jeszcze do tłumaczenia co to jest moc i praca
    >> prądu. I dalsze analogie mogą być mocno chybione.

    Dalej tez jest niezle.

    >> Czyli analogie dobre na poziom szkoły podstawowej.

    Odkad na studia przyjmuja tez niehobbystow - i na tym poziomie sie
    przydaja.

    > Analogię zaburza fakt, że woda w trubach ma sporą masę, w
    > przeciwieństwie
    > do elektronów.

    Ale kawalek przewodu tez ma swoja indukcyjnosc, znacznie wieksza
    niz wynikaloby z masy elektronow.

    Pamietacie te rosyjska zapore jakies dwa lata temu - ciekaw jestem
    czy tam cos podobnego nie zaszlo - tzn gdyby tak cos, np szczatki
    turbiny, zapchaly wyplyw ...

    J.


  • 9. Data: 2011-06-02 10:50:34
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> Moim zdaniem analogia hydrauliczna jest bardzo dobra
    >>> aby wytłumaczyć różnicę między natężeniem a napięciem.
    >>> No, może jeszcze do tłumaczenia co to jest moc i praca
    >>> prądu. I dalsze analogie mogą być mocno chybione.
    >
    > Dalej tez jest niezle.

    Ja mam ma przykład diodę zamontowaną między studnią a pompą.
    A w pralce, to nawet trzy tranzystory.

    >> Analogię zaburza fakt, że woda w trubach ma sporą masę,
    >> w przeciwieństwie do elektronów.
    >
    > Ale kawalek przewodu tez ma swoja indukcyjnosc, znacznie
    > wieksza niz wynikaloby z masy elektronow.

    Jak się ten przewód zwine w kłębek, to mu indukcyjność jeszcze
    wzrasta. Ze szlauchem z wodą to nie działa.

    --
    Jarek


  • 10. Data: 2011-06-02 15:25:33
    Temat: Re: Analogia hydrauliczna
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrniueqnq.i5v.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Jak się ten przewód zwine w kłębek, to mu indukcyjność jeszcze
    > wzrasta. Ze szlauchem z wodą to nie działa.

    Żebyś się nie zdziwił - wąż się deformuje i wcale niewykluczone
    jest że choć opór pasożytniczy się zmieni...

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: