Almera N16 1,5 2003 lpg sekwencja
Pierwszą sondę lambda wymieniłem przy 105 tys km
Druga padła przy 110 tys km
Ciężko było zdiagnozować bo trochę działała a trochę nie (nerwów mnie to
kosztowało co nie miara) Teraz na pewno siedzi oryginał bosch.
Dzisiaj przy 125 tys km objawy te same. Falujące niskie obroty. Silnik
taki nie zdecydowany czy jechać czy nie.
Czy czeka mnie znowu 500 zł ?
Wiem że silnik jest "inteligentny" :-) sam koryguje sobie mieszankę, ma
dwie sondy lambda.
Pierwsze podejrzenie oczywiście gaz (parownik po regeneracji w lutym był
przegląd, czyszczenie, regulacja)
Drugie takie moje spostrzeżenie :-)
Silnik jest "mądry cfany" ale nie daje sobie rady z nienormalnymi
warunkami, gubi się zanieczyszczonej instalacji gazowej (żadnych
błędów), zareagował błędem katalizatora przy przygazówce na wstecznym a
dzisiaj przejechałem 200 metrów (4 razy) po polnej drodze na pierwszym
biegu bez dodawania gazu.
Czy możliwe że przez złą mieszankę (bardzo bogatą - tak było poprzednim
razem) sondy padają?

z

PS. Objawy i na benzynie i na gazie z tym że na gazie bardziej
odczuwalne (dusi się)

do góry

begin z

> Czy możliwe że przez złą mieszankę (bardzo bogatą - tak było poprzednim
> razem) sondy padają?

Zarówno od bogatej jak ubogiej sondy lubią sobie padać.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

> Czy czeka mnie znowu 500 zł ?
> Wiem że silnik jest "inteligentny" :-) sam koryguje sobie mieszankę, ma
> dwie sondy lambda.

nie wiem czy w 1,5 jest tak samo ale w 1,8 wymieniałem na sondę uniwersalną
NGK, ok 70zł + wymiana kilkadziesiąt. Zmieniłem raz i chodziła dobrze do
czasu aż sprzedawałem samochód także polecam jako zamiennik dla oryginalnej.

Było to w n16 1,8 z gazem


--
Pozdr
Scyzoryk

do góry

Scyzoryk pisze:
> nie wiem czy w 1,5 jest tak samo ale w 1,8 wymieniałem na sondę uniwersalną
> NGK, ok 70zł + wymiana kilkadziesiąt. Zmieniłem raz i chodziła dobrze do
> czasu aż sprzedawałem samochód także polecam jako zamiennik dla oryginalnej.

Po podłączeniu kompa diagnoza ta co zawsze :-(
Mechanik sugeruje omijać uniwersalne.
NGK - Denso które lepiej znoszą gaz???

z

do góry

z <z...@g...pl> napisał(a):


> Po podłączeniu kompa diagnoza ta co zawsze :-(
> Mechanik sugeruje omijać uniwersalne.
> NGK - Denso które lepiej znoszą gaz???
>
> z

Każda sonda dobrze znosi gaz jak jest prawidłowo wyregulowany.
Sugeruję zmienić mechanika i poszukać dobrego gazownika. Moja była Almera N16
1.5 ma teraz 210kkm (jeździ nią teściu), gaz zakładany przy 65kkm - żadnych
problemów z gazem, sondą itp.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

a...@W...gazeta.pl pisze:

> Każda sonda dobrze znosi gaz jak jest prawidłowo wyregulowany.
> Sugeruję zmienić mechanika i poszukać dobrego gazownika. Moja była Almera N16
> 1.5 ma teraz 210kkm (jeździ nią teściu), gaz zakładany przy 65kkm - żadnych
> problemów z gazem, sondą itp.
>
Już się w necie naczytałem że temperatura spalania jednak wyższa i sondy
często pracują nie w całej swoje skali.
Jeśli dodamy do tego "uczący się" komputer samochodu to robią się niezłe
jaja bo jego poprawki robią więcej szkody niż pożytku.
Z gazowników byłem do tej pory zadowolony. Niestety w tym samochodzie
założyli Tartarini (to nie był mój wybór tylko poprzedniego właściciela)
a tej instalacji nikt inny w Lublinie nie obsługuje.
Moim mechanikiem natomiast jest były pracownik serwisu Nissana. Lepszego
nie znajdę. Krótko mówiąc ciężki przypadek :-(

z

PS. Teraz mam założoną sondę "z odzysku" Teoretycznie powinno się zrobić
stosowny przebieg na benzynie (lub skasować poprawki w komputerze
samochodu) a potem wyregulować ponownie instalację gazową.
Odpuściłem sobie te zabiegi. Jeździ tak jak przedtem i pali tyle samo.

do góry