-
11. Data: 2010-05-27 07:06:36
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: WITO <w...@g...com>
On 27 Maj, 08:40, Szwed <w...@n...pl> wrote:
> Jesteśmy otwarci na propozycje innych form protestu. Wystarczy napisac tu
> lub na maila motoautostrady.
>
> pozdr
> Szwed
Inicjatywa ustawodawcza (100 tys. podpisów) - wiele wpływowych osób
jeździ na motocyklach, może by się udało nagłośnić temat...?
pzdr
WITO
-
12. Data: 2010-05-27 07:59:51
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
Szwed napisał(a):
> Jesteśmy otwarci na propozycje innych form protestu.
Ja bym Grzybola wybral do parlamentu.
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
-
13. Data: 2010-05-27 08:58:04
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-05-26 23:07:25 +0200, WITO <w...@g...com> said:
>> Liczymy, że Minister bardzo się ucieszy, jak dużo motocykli przyjedzie :-P
>
> Myślę, że będzie miał to w d.... W przeciwieństwie do motocykli
> stów i
> rzeszy Bogu ducha winnych ludzi stojących korkach,
Bo normalnie to nie stoją? Zresztą, jak niby przepisowa jazda (i to w
dodatku jednośladów) miałaby wpłynąć na korki? Przecież większość
kierujących tak jeździ, nie?
> którzy co tydzień
> oglądają grupy społeczne protestujące w jedynie słusznej sprawie.
Słyszałem że w Koluszkach nie ma demonstracji.
> Tym
> razem dla odmiany ochoczo, w geście solidarności ukochają
> motocyklistów i serdecznie ich (nas) pozdrowią.
Tak jak wcześniej górników, stoczniowców, rolników, pielęgniarki,
gejów... Wszczonsające. Lepiej niech chłopaki zacięcie dyskutują w
necie, o! To dopiero jest skuteczna metoda zmieniania rzeczywistości.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
14. Data: 2010-05-27 12:47:52
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
***"WITO"
Inicjatywa ustawodawcza (100 tys. podpisów) - wiele wpływowych osób jeździ
na motocyklach, może by się udało nagłośnić temat...?
Zajmij sie tym - masz moj podpis
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
-
15. Data: 2010-05-27 12:51:03
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
n...@s...com pisze:
> ale nie wiem czy aby nawolywanie do silowego
> obalenia panujacego porzadku prawnego nie jest karalne.
Z Twoim gabarytem ?
Nie jest.
KJ
-
16. Data: 2010-05-27 13:46:28
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: n...@s...com
On Thu, 27 May 2010 14:51:03 +0200, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
>Z Twoim gabarytem ?
>
>Nie jest.
Leni tez byl maly!
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
17. Data: 2010-05-27 18:21:44
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: WITO <w...@g...com>
On 27 Maj, 14:47, "Tytus z fabryki" <t...@g...pl> wrote:
> Siemka
>
> ***"WITO"
> Inicjatywa ustawodawcza (100 tys. podpisów) - wiele wpływowych osób jeździ
> na motocyklach, może by się udało nagłośnić temat...?
>
> Zajmij sie tym - masz moj podpis
>
> --
> Pozdrawiam
> Tytus z fabryki
Ja mam w dupie opłaty autostrady - nie jeżdżę. Jeżdżę za to do roboty
m.in. ul. Chałbińskiego. Ale znajdę objazd. Martwi mnie, że kiedyś
wkur**ny katamaran, który przypadkowo nie wyda na czerwonym wyrazi w
ten sposób opinię o motocyklistach.
A z innej beczki - śmieszy mnie podejście - przyjedźmy do W-wy,
podpalmy opony, pokażmy, że jest nas dużo i rozwiążemy problem. Jeśli
komuś zależy i drukuje plakaty, pisze elaboraty w necie, to proponuję
przekuć ten zapał w coś konstruktywnego - inicjatywę ustawodawczą,
która jest/ma być skutecznym wpływaniem na decyzje Sejmu. Chyba, że
chodzi o piknik w centrum W-wy, to inna sprawa - wezmę wolne i
przyjadę.
A Tobie Tytus jak przeszkadzają opłaty, to weź temat w swoje ręce -
także możesz liczyć na mój głos.
pzdr
WITO
-
18. Data: 2010-05-27 19:04:53
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: "Tytus" <t...@g...pl>
Siemka
"WITO"
***Jeżdżę za to do roboty m.in. ul. Chałbińskiego.
I o to chodzi - koledze moze przeszkadzac protest - kolega nie jezdzi
autostradami - za to jezdzi Chalbinskiego i dlatego w piatek prosi sie o nie
utrudnianie ruchu bo kolega bedzie mial spoznienie...
'
***A Tobie Tytus jak przeszkadzają opłaty, to weź temat w swoje ręce -
także możesz liczyć na mój głos.
Biore - m.in. wybierajac sie na ten protest i zachecajac znajomych pomimo ze
nie korzystam z autostrad.
Ale chce dzialac na miare swoich mozliwosci - a kibordloriorowac zza
monitora.
--
Tytus
żółta motorynka
-
19. Data: 2010-05-27 19:09:40
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: WITO <w...@g...com>
On 27 Maj, 21:04, "Tytus" <t...@g...pl> wrote:
> Biore - m.in. wybierajac sie na ten protest i zachecajac znajomych pomimo ze
> nie korzystam z autostrad.
> Ale chce dzialac na miare swoich mozliwosci - a kibordloriorowac zza
> monitora.
> Tytus
> żółta motorynka
Mnie protest nie przeszkadza, zauważyłem tylko nieskuteczność (w mojej
subiektywnej ocenie) tej formy reformowania przepisów. Trzymam kciuki,
może nawet kiedyś pojadę na A-4 sprawdzić o co cho ;-)
Ale nauczyłem się nowego słowa - "kibordloriorowac" - tzn. niezupełnie
- jestem na dobrej drodze - co to oznacza??? :-D
pzdr
WITO
-
20. Data: 2010-05-27 20:36:00
Temat: Re: Akcja Warszawa 11.06 - plakat
Od: Szwed <w...@n...pl>
> Ja mam w dupie opłaty autostrady - nie jeżdżę.
Ja motocyklem po autostradzie również nie jeżdżę. Mój nie za bardzo się
nadaje na te prędkości.
W akcji uczestniczę, bo z jednej strony walczymy o te głupie opłaty, ale z
drugiej jest to wstęp do innych rzeczy, o które chcemy zawalczyc.
Między innymi bus-pasy, wygodną jazdę między samochodami, możliwosc wjazdu
do stref ograniczonego ruchu, równą nawierzchnię przed skrzyżowaniami i
kilka innych rzeczy.
Do tej pory motocykliści w zasadzie nie upominali się o swoje prawa (kiedyś
coś tam było o śliskiej farbie na ulicach). Rowerzyści przez upierdliwe
"masy krytyczne" wyrobili sobie przez kilka lat takie lobby, że teraz mają
coraz więcej praw. I jakoś się nie boją "zemsty katamaraniarzy".
> A z innej beczki - śmieszy mnie podejście - przyjedźmy do W-wy,
> podpalmy opony, pokażmy, że jest nas dużo i rozwiążemy problem.
A czytałeś co przysłałem w poprzednim moim poście?
Osoba wysoko postawiona w ministerstwie powiedziała jednemy z kolegów z
motoautostrady, że motocykliści to grupka mała, nieznacząca,
niezorganizowana i nie ma co się z nami liczyc.
Niestety nasi prymitywni politycy za grupy zorganizowane i znaczące uważają
wyłacznie tych, którzy zrobią burdel pod Sejmem. Wiec musimy się dostosowac
do ich poziomu...
> Jeśli
> komuś zależy i drukuje plakaty, pisze elaboraty w necie, to proponuję
> przekuć ten zapał w coś konstruktywnego - inicjatywę ustawodawczą,
> która jest/ma być skutecznym wpływaniem na decyzje Sejmu.
Zdajesz sobie sprawę ile to roboty zebrac 100tyś podpisów? Żeby tyle
zebrac, trzeba by np. w Warszawie zebrac 10tyś. Weź znajomych, idźcie i
zbierzcie, to my zbierzemy w Krakowie.
A nawet jak zbierzemy, to posłowie mogą ustawę odrzucic i co?
Ktoś musiałby tą ustawę też napisac. Znasz chętnych? Bo ja się na prawie
nie znam.
pozdr
Szwed