Użytkownik masti g...@t...hell ...

>>>> Pytanie czy taka zmiana jest w dobrym tonie?
>>>
>>> a to jest zupełnie inny temat. Ale zależy to od tego jakie są założenia
>>> Aero w sprawie podejścia do klientów. Pewnie jakbym był klientem to by
>>> mi się nie podobało, ale darowanemu koniowi ...
>>>
>> Nikt tutaj niczego nikomu nie daje za darmo...
>
> ale bezpłatnie
>
Płatnosc została wykonana wczesniej. Za całe społeczenstwo.
Szkoda, ze kupujac taka usługe lepiej nie okreslono zasad jej
udostepniania.

do góry

"masti" lvuk12$i5t$...@d...me

>> Masti chwyta się uniwersalnych metod/chwytów,
>> takich jak zarzut postawy roszczeniowej.

> a ty dalej swoje. Możesz nie korzystać. nikt Cię nie zmusza.
> [ciach bełkot]

Środków uniwersalnych (do wszystkiego -- czyli do niczego) jest wiele.
Innym takim środkiem jest oskarżanie o bełkotliwe wypowiadanie myśli.

"Eneuel Leszek Ciszewski" lvujfj$4gg$...@n...news.atman.pl

> Uniwersalne chwyty:
> (ale chyba nie {} chwytaki)

> () zarzut niemerytoryczności
> () zarzut postawy roszczeniowej
> () zarzut niezdolności myślenia
> (tak zwanego myślenia abstrakcyjnego)
> () zarzut bezduszności (braku litości)


() zarzut bełkotania

Oczywiście (oczywiście? -- chyba oczywiście) mój interlokutor
nie wykazuje mego bełkotania, a jedynie arbitralnie je stwierdza.


bełkot m IV, D. -u, Ms. ~ocie; lm M. -y

1. <<niewyraźna mowa>>

Pijacki bełkot.


przen.

a) <<niezrozumiały tekst>>

Artystyczny bełkot.

b) DB. -a; lm M. -y

<<osoba mówiąca szybko, niewyraźnie>>

2. łow. <<głos wydawany przez tokującego cietrzewia; bulgot>>


() masti nie wie, że Aero2 to darmowy internet wg Aero2
() masti nie wie, co znaczy słowo 'farsa'
() masti nie wie, że gramatyka związana jest z morfologią

Ale ów masti -- zarzuca mi bełkotanie. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

>> Gdzie PRAWO ;) wyjaśnia (definiuje) jakość kapci?

> Leszku, oczekujesz ze kazda rzecz będzie zero jedynkowo ustalona w prawie?

Rozmowa z Tobą jest równie owocna co rozmowa z osobnikiem o pseudonimie masti.


Na jakiejś podstawie urząd musi oprzeć swój
werdykt nawet/także wtedy, gdy jest arbitrem.

-=-

Skoro wczesne kapcie wg urzędu były złe -- założyć należy
możliwość prawnego kwestionowania istnienia kapci w ogóle
(także przez kogoś z nas -- kogoś, kto potrafi odczytać
stosowne prawo) a tymczasem masti odrzuca taką ewentualność.


Nie jest istotne tutaj, czy wiadome prawo jest jednoznacznie zapisane.

Istotne jest tutaj to, że

(A) masti zakłada, iż urząd uznał, więc tak jest
(najwyraźniej masti uważa, że ów urząd nie
ma możliwości popełnienia błędu)
(B) masti zakłada, że obecne kapcie nie mogą być kwestionowane
(czyli zakłada że nie ma możliwości kwestionowania
kapci -- ani wcześniejszych, ani obecnych)
(C) masti zauważył, że wcześniejsze kapcie zostały
skutecznie/prawnie zakwestionowane przez urząd
(a skoro urząd uznał -- uznał na pewno zgodnie
z prawem, czyli IMO jeśli ten urząd coś
zakwestionował -- wg osobnika o pseudonimie
masti na pewno zakwestionował prawnie, co
wynika pośrednio z punktu A)


IMO masti gubi się w swych wywodach.

-=-

Co to za określenie -- 'zero jedynkowo'?

Jesteś biegłym sądowym Pogorzelskim, który celowo kaleczy
pisownię? Pogorzelski ma swój cel -- świadomie kaleczy
pisownię, aby ,,w razie czego'' -- ,,zdjąć marynarkę''.


BTW -- polubiłem związek frazeologiczny (skoro ma być
,,patetycznie'' -- niech będzie, aby masti był kontent;
'kontent', czyli z francuska -- 'zadowolon', coby nie
napisać -- 'zadowolony') 'zdjąć marynarkę' w sensie:

-- uchylić się od odpowiedzialności
-- uniknąć odpowiedzialności karnej
-- uniknąć kary, jaką jest 'powieszenie za jaja'.


Można by kolejnym ;) razem użyć opisu 'określenie
idiomatyczne' w miejsce obecnego ;) tu 'związku
frazeologicznego'. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Pozwolę sobie na opisanie godne innej grupy...


Piszę posty, więc post_anowilem skorzystać z mobilnej
aplikacji, w celu zlecenia przelewu wewnątrz banku
merytorycznego... Dwie próby zlecenia via smartfon -- nie
dały pożądanego rezultatu. Sięgnąłem tedy po tablet...
Przelew zleciłem, ale efektu -- już w tablecie zobaczyć
nie mogłem... Tak więc sięgnąłem znów po smartfon...

Tu zaś oczętom moim ukazał się widok żałosny...
Przelew wewnętrznie merytoryczny ;) poszedł, ale
z historycznego punktu widzenia okazało się, że
lipcowe odsetki od odsetek zgarnął w całości
niejaki Mateusz Szczurek...

To jest dopiero ,,obniżanie podatków''. :)
Truskolaski budował skrzyżowania w dole (aby zjeżdżać
w nie, nabierając szybkości i aby wyjeżdżać z nich,
jak z dołka, tracąc szybkość) a rząd Tuska obniżał podatki...


Wspólne konto potrafi dać 200% podatku, lub więcej. :)
Mając małą kwotę na wspólnym oszczędnym, można doczekać
się nielegalnego debetu skutkującego po latach utratą
całego majątku -- w majestacie prawa...


To jest dopiero PRAWO!!!

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

> Pytanie czy taka zmiana jest w dobrym tonie?

To nie jest jedyne pytanie.



Jeśli kapcie skutecznie blokują dostęp do Aero2 -- Solorz łamie umowę.

Wg mnie kapcie skutecznie blokują mi dostęp, co widać
wyraźnie wtedy, gdy porówna się zero (moją korzyć
z Aero2 po zakapciowaniu) ze stanem wcześniejszym
(z moją korzyścią płynącą z Aero2 sprzed zakapciowania).
Można rzecz jasna błądzić sugerowaniem, iż być
może w czasie okapciowywania pojawiły się inne
(niezależne od Solorza) przeszkody w moim korzystaniu
z Aero2, ale IMO akurat takie inne przeszkody trudno znaleźć.


Tony to zupełnie inna dziedzina sztuki. ;)
Nalezą raczej do muzyki. ;)


-=-

Ogólnie te (te, czyli Solorzowe) kapcie nie muszą być zgodne
z prawem, skoro wcześniejsze takie (takie, czyli Solorzowe)
kapcie zostały zakwestionowane prawnie. (piszę tu o ,,prawie
osobnika o pseudonimie masti'', nie o polskim prawie w ogóle,
bo nie znam uprawnień wiadomego urzędu) Skoro prawo dopuszcza
kwestionowanie kapci w ogóle -- skąd ta pewność, że obecne
kapcie są dobre/prawe?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

>> a to jest zupełnie inny temat. Ale zależy to od tego jakie są założenia
>> Aero w sprawie podejścia do klientów. Pewnie jakbym był klientem to by
>> mi się nie podobało, ale darowanemu koniowi ...

> Nikt tutaj niczego nikomu nie daje za darmo...


Masti ma pamięć wybiórczą. :) (jak typowy oszust czy krętacz)
Pamięta, że Solorz coś ,,daje'', ale przy tym zapomina, że
Solorz zobowiązał się do tego ,,dawania'' w zamian za to,
że nie ,,da'' Fiskusowi.


Tak wygląda zazwyczaj ,,dobroczynność skomplikowana''. :)


Fiskus nie zabrał Solorzowi zwyczajowych/należnych 2 miliardów
plnów -- w zamian za co Solorz miał dawać ludności dostęp do
swoich sieci. Tymczasem Solorz nie dając Fiskusowi należnych
pieniędzy, zabrał ludziom dostęp do swoich sieci. :)


Sprawa jasna -- a jednak masti udaje, że nie pojmuje, o co nam chodzi...

-=-

Solorz kradnie i demoralizuje. Zarabia dupą (małżeństwami
i rozwodami) oraz krętactwem, podpierając się moralnymi
karłami takimi jak masti.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"masti" lvunj9$e93$...@d...me

>> Nikt tutaj niczego nikomu nie daje za darmo...

> ale bezpłatnie

Nie bezpłatnie, ale w zamian za niezapłacenie 2 miliardów złotych.

-=-

Masti udaje, że zapomniał o tym, iż Solorz nie zapłacił Fiskusowi
za to, co wziął od społeczeństwa. :) Fiskus dał Solorzowi za darmo
to, co innym osobom (konkurentom Solorza) sprzedaje.

I tenże Fiskus, aby uzupełnić braki, zwiększa obciążenia
fiskalne ludziom, którzy mieli korzystać z Aero2. :)


IMO nawet kot zrozumie, o co tutaj chodzi;
tymczasem masti -- udaje, że nie rozumie. :)

Masti jest jak małe dziecko, przyłapane na
podkradaniu dżemu ze słoika, które (trzymając
swymi rękami odkręcony słoik z tymże dżemem)
swymi umorusanymi tymże dżemem ustami zapewnia
dorosłych, iż ,,był tu jakiś obcy pan, który
wyżarł dżem ze słoika''...



Moje koty (a kiedyś miewałem koty na utrzymaniu)
zwyczajowo nie jadły ze stołu. W ostateczności,
gdy były zbyt mocno głodne, zanim zjadły coś,
co znalazły na stole -- zrzucały to coś (to
jedzenie) na podłogę...


Mogły oczywiście jeść prosto ze stołu i udawać, że to nie
one jadły. ;) Jednak wolały ,,drogę prawną'' -- z podłogi
jeść mogły a że nieumyślne ;) zrzucenie czegoś ze stołu
na podłogę zwyczajowo nie było karane, zatem...


Czy kot potrafi myśleć? Jeśli kot nie potrafi
myśleć -- czy może coś uczynić umyślnie bądź
bezmyślnie?

-=-

Masti zestawiony z typowym kotem ukazuje, że jednak koty potrafią myśleć. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

>> ale bezpłatnie

> Płatnosc została wykonana wczesniej.

Wykonujący ją wykazał się tak zwanym gestem -- za
około 200 tysięcy juserów zapłacił rezygnacją
z poboru/pobrania około 2 miliardów plnów.

Około 10 kpln na jusera. Za te pieniądze kupiłbym
i najlepszy tablet, i najlepszy smartfon, i jeszcze
starczyłoby mi na batoniki czy lejzy oraz na dziewiczy lejek... ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...

>> Pytanie czy taka zmiana jest w dobrym tonie?
>
> To nie jest jedyne pytanie.
>
Byc moze.

> Jeśli kapcie skutecznie blokują dostęp do Aero2 -- Solorz łamie umowę.

Zlożyłes zawiadomienie?

do góry

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console
...

>>> Gdzie PRAWO ;) wyjaśnia (definiuje) jakość kapci?
>
>> Leszku, oczekujesz ze kazda rzecz będzie zero jedynkowo ustalona w
>> prawie?
>
> Rozmowa z Tobą jest równie owocna co rozmowa z osobnikiem o
> pseudonimie masti.
>
A mimo to odpowiadasz...
Jakies masochistyczne ciągoty?
>
> Na jakiejś podstawie urząd musi oprzeć swój
> werdykt nawet/także wtedy, gdy jest arbitrem.

Oczywiscie. Ja nie twierdze, ze nie ma byc prawa w ogole.
Ja twierdze, ze nie wszystko moze byc opisane w kazdym aspekcie.

do góry

"Budzik" X...@1...0.0.1

>> Jeśli kapcie skutecznie blokują dostęp do Aero2 -- Solorz łamie umowę.

> Zlożyłes zawiadomienie?

Tak -- i nawet wiem, że je czytałeś. :)

-=-

Gdy urzędnika wyzwiesz na grupach dyskusyjnych od (wiadomo
od czego) przeczyta to i zaproponuje Ci ,,ugodę'', ale gdy
napiszesz o łamaniu prawa -- przeoczy to...

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry