-
1. Data: 2011-05-03 16:12:16
Temat: A2 bramki
Od: megrims <m...@i...pl>
Mam takie pytanie.
Jadąc z Poznania do ronda w strykowie mijamy takie "duże bramki",
następnie zjeżdżamy pierwszym zjazdem. Tam są takie "małe bramki".
Jak to będzie działać? Mijamy Konin i będzie bramka, gdzie maszynka
wyda bilet. Potem tuż przed Strykowem jest bramka i tam już będzie
człowiek i skasuje? I jak kilometr dalej zjedziemy na Łódź, to przed
rondem jest znowu bramka. Tam też się będzie płaciło?
Bo ja tego bałaganu nie ogarniam. Trochę googlowałem, ale nic
konkretnego nie znalazłem - wole zapytać tu.
-
2. Data: 2011-05-04 18:16:29
Temat: Re: A2 bramki
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Tue, 03 May 2011 16:12:16 +0200, megrims napisał(a):
> Mam takie pytanie.
>
> Jadąc z Poznania do ronda w strykowie mijamy takie "duże bramki",
Najpierw mijamy dwie działające na Kulczykostradzie.
Te duże się nazywają PPO.
> następnie zjeżdżamy pierwszym zjazdem. Tam są takie "małe bramki".
Te małe to są SPO.
> Jak to będzie działać? Mijamy Konin i będzie bramka, gdzie maszynka wyda
> bilet. Potem tuż przed Strykowem jest bramka i tam już będzie człowiek i
> skasuje?
Mniej więcej tak działa system zamknięty - płaci się jak się z niego
wyjeżdża.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
3. Data: 2011-05-04 20:22:51
Temat: Re: A2 bramki
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-05-04 18:16, Jaroslaw Berezowski pisze:
> Dnia Tue, 03 May 2011 16:12:16 +0200, megrims napisał(a):
>
>> Mam takie pytanie.
>>
>> Jadąc z Poznania do ronda w strykowie mijamy takie "duże bramki",
> Najpierw mijamy dwie działające na Kulczykostradzie.
>
> Te duże się nazywają PPO.
>> następnie zjeżdżamy pierwszym zjazdem. Tam są takie "małe bramki".
> Te małe to są SPO.
>
>> Jak to będzie działać? Mijamy Konin i będzie bramka, gdzie maszynka wyda
>> bilet. Potem tuż przed Strykowem jest bramka i tam już będzie człowiek i
>> skasuje?
> Mniej więcej tak działa system zamknięty - płaci się jak się z niego
> wyjeżdża.
>
Rozumiem to. Pytanie jest inne: ile będzie się płaciło na SPO,
jak już się zapłaci na SPO. Konkretnie zjeżdżając na zjeździe
w Strykowie do ronda na Łódź. Pytam, bo raz na 2 tygodnie tamtędy
jeżdżę.
-
4. Data: 2011-05-04 20:35:16
Temat: Re: A2 bramki
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-05-04 20:22, megrims pisze:
> W dniu 2011-05-04 18:16, Jaroslaw Berezowski pisze:
>> Dnia Tue, 03 May 2011 16:12:16 +0200, megrims napisał(a):
>>
>>> Mam takie pytanie.
>>>
>>> Jadąc z Poznania do ronda w strykowie mijamy takie "duże bramki",
>> Najpierw mijamy dwie działające na Kulczykostradzie.
>>
>> Te duże się nazywają PPO.
>>> następnie zjeżdżamy pierwszym zjazdem. Tam są takie "małe bramki".
>> Te małe to są SPO.
>>
>>> Jak to będzie działać? Mijamy Konin i będzie bramka, gdzie maszynka wyda
>>> bilet. Potem tuż przed Strykowem jest bramka i tam już będzie człowiek i
>>> skasuje?
>> Mniej więcej tak działa system zamknięty - płaci się jak się z niego
>> wyjeżdża.
>>
> Rozumiem to. Pytanie jest inne: ile będzie się płaciło na SPO,
> jak już się zapłaci na SPO. Konkretnie zjeżdżając na zjeździe
> w Strykowie do ronda na Łódź. Pytam, bo raz na 2 tygodnie tamtędy
> jeżdżę.
za drugim razem miało być PPO :)
-
5. Data: 2011-05-04 21:47:45
Temat: Re: A2 bramki
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Wed, 04 May 2011 20:35:16 +0200, megrims napisał(a):
> za drugim razem miało być PPO :)
Nie wiem. Ale na logike, na PPO w tym wypadku powinni dawac bilecik chyba.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
6. Data: 2011-05-06 00:38:25
Temat: Re: A2 bramki
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-05-03 16:12:16 +0200, megrims <m...@i...pl> said:
> Bo ja tego bałaganu nie ogarniam. Trochę googlowałem, ale nic
> konkretnego nie znalazłem
Bo to jeszcze nie działa, więc nic dziwnego, że nie ma w sieci tabeli opłat.
Na Węgrzech w zeszłym wieku pod Pestem było tak, że zabłądziłem i
wjechałem konwojem na płatną autostradę.
Ponieważ zmierzałem nad Balaton, by obejrzeć Księżyc zasłaniający
Słońce, a nie pusty Hungaroring - postanowiłem zawrócić czem prędzej.
Okazało się, że by móc zjechać, trzeba zapłacić PzO (panienka z okienka).
Zapłaciliśmy i ślimakiem ślicznie przedostaliśmy się na drugą
stronę autostrady by na południe ruszyć.
I tu okazało się, jak to tam było proste: ślimak wprowadził nas na
autostradę tuż za bramkami - zapłaciliśmy na następnym zjeździe...
--
Bydlę