eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaA teraz z innej beczki... bazy danych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 41. Data: 2018-05-16 20:47:00
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 16 May 2018 17:23:46 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
    > W dniu 2018-05-16 o 11:32, J.F. pisze:
    >>> Nie wiem jak użytkownik chmury się z nią kontaktuje. Dostaje się jakiś
    >>> interface (programik) do tego. Można by sobie wyobrazić, że wtedy
    >>> użytkownik może sam generować klucze i byłyby one znane tylko temu
    >>> interfejsowi.
    >>
    >> Do bazy danych ?
    >> A jak potem wyszukac np faktury wystawione rok temu ?
    >>
    > Mówisz jakimś niezrozumiałym dla mnie językiem.
    > Co ma programik/interface (o którym pisałem) który jest po drodze między
    > moim komputerem a chmurą do tego co się przez ten interface przesyła.
    > Co za różnica czy bazy danych, czy faktury wystawione rok temu.
    > Nie czuję problemów, które sugerujesz.

    Ja tez sie nie znam, ale na chlopski rozum:
    Plik, np pdf, z faktura mozesz sobie zaszyfrowac dowolnie przed
    wyslaniem do chmury. I nikt w chmurze zawartosci nie bedzie znal, o
    ile nie zna klucza (ha ha - dla wygody uzytkownikow oferujemy
    bezpieczne funkcje szyfrujace, wystarczy im podac plik i klucz)

    Ale jak ma byc baza danych z fakturami, to pewnie sie przyda jakies
    wyszukiwanie po stronie serwera. Wiec ten serwer w chmurze musi miec
    dostep do danych. A tam gdzies zapisana data faktury, odbiorca, kwota,
    pozycje, ceny ... i ten serwer to wszystko zna ...

    J.


  • 42. Data: 2018-05-16 20:47:21
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Może zainteresuj się www.odoo.com, darmowe (można kupić płatne dodatki),
    > tyle, że raczej trzeba zlecić komuś wdrożenie, ale można modyfikować
    > chyba wszystko, potrzebna znajomość pythona i xml.
    >

    Na razie jestem po jednym dniu, czyli kilku godzinach gadania i nie
    jestem pewny, czy ogarnęliśmy same zamówienia. Oj... masakra, to trochę
    potrwa.

    Nie znam pythona i xml, więc raczej nie ogarnę.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 43. Data: 2018-05-16 20:49:54
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 16 May 2018 06:07:40 -0700 (PDT), k...@g...com
    > W dniu środa, 16 maja 2018 11:33:13 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    >> Albo takie RODO ... czy firma moze trzymac DO nie wiadomo gdzie ?
    >> Niby szyfrowane, ale przeciez operator chmury zna ...
    > Nie ma problemu, taki Amazon ma papiery na bezpieczne przechowywanie
    > chyba wszystkiego poza kodami do glowic nuklearnych;)

    Ale trzeba informowac klienta, ze jego dane zostaly przekazane firmie
    Amazon, czy nie trzeba ?
    A moze nawet prosic o zgode ... i to w dodatku na przetwarzanie danych
    :-)

    Kto im ten papier wystawil w EU ?


    J.


  • 44. Data: 2018-05-16 20:50:25
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    >> A jak pada prąd to co robisz? :-P Specjalnie piszę z przekąsem, bo to
    >> dokładnie ta sama częstotliwość problemu. Nawet napisałbym, że jak już
    >> awaria netu jest szybciej rozwiązywana.
    >
    > Tyle, że przy padniętym łączy i niepadniętym prądzie mamy jeszcze pole
    > manewru. A jak padnie prąd, to chmura może sobie być w najlepszej
    > kondycji, łacze takowoż - nie ma ch**a we wsi, "nie poruchasz". Znaczt
    > się, nie poklikasz na klawiaturze, myszką nie pomlaskasz. Tym się rzecz
    > różni, że jak prąd padnie (inna sprawa - UPS), to nie ma niczego, pewnie
    > Kononowicz zabrał. A jak padnie łacze, to mając sprawny swój komputer,
    > możemy nawet nie zauważyć, że na świecie coś sie stało, bo sprzęt działa
    > lokalnie. Sieć lokalna nie wymaga przecież zewnętrznego łącza, aby
    > działała.
    >

    Dokładnie.
    Jak pada prąd, to przyjeżdża taki fajny duży samochód i prąd jest.
    Ostatnio dwóch panów w nim "mieszkało", bo takie są przepisy. Nawet na
    kawę czy ogrzać się nie chcieli wychodzić.

    Brak prądu nie jest problemem, brak sieci... jest, jeżeli wszystko mam w
    chmurze.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 45. Data: 2018-05-16 21:06:56
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Sporo routerów brzegowych ustawianych w firmach ma możliwość płynnego
    > przejścia na łącze zapasowe. U klientów kładę np. routery Drayteka serii
    > 28xx, 29xx - można tam ustawić nawet więcej, niż jedno łącze zapasowe.

    Oczywiście. W domu mam obecnie 2 łącza, a światłowód w połowie czerwca
    się pojawi jako trzeci, z jednego zrezygnuję, choć jeszcze nie wiem z
    którego.
    W firmie było jedno, teraz są dwa.
    Problemem jest to, że paść może nie tyle Twoje łącze, co usługodawcy.
    Może też paść grubo - już tak bywało i wtedy nieważne ile masz łączy, w
    całej okolicy nie ma sieci, chyba że masz talerz. Jak masz talerz, to w
    naszej szerokości 2x do roku przez parę minut nie masz sieci, bo
    słoneczko przeszkadza - sprawdzone :)

    > To może przy korzystaniu z jakichś bezpłatnych chmur.
    > W przypadku usług B2B taka sytuacja wydaje mi się niemożliwa.

    Nie wiem, nigdy nie korzystałem. Widzę natomiast co robią firmy. Doją
    jak tylko mogą i nie przejmują się zbytnio.
    Ostatnio zaskoczyło mnie, że np: Corel wymaga łącza co 3 miesiące.
    Płatna i wieczysta licencja - dla mnie jakiś odpał.


    > Nie wiem, o jakim rodzaju pracy piszesz.
    > Miewałem w czasach SDI klientów - biura rachunkowe - które na jednym
    > łączu miały kilkanaście i więcej stanowisk pracujących bezproblemowo.
    > _Ale_ piszę o aplikacjach client-server, jak np. CDN Optima, CDN-XL czy
    > Soneta/Enova.
    >
    > A jak przypadkiem SDI padało, to zostawał jeszcze analogowy modem k56 i
    > też działało.
    >
    > Teraz spokojnie mogę puścić 20 stanowisk na łączu 1Mb i działa
    > bezproblemowo.


    Tak, masz rację. Przez satelitę 9600 pracowało na bazie Progressa
    kilkanaście stanowisk (terminalowo) i było znośnie. Wiem, da się, o ile
    dane są rozsądnie zorganizowane.
    Pisałem o zdjęciach w bazie trochę z przekory, aby unaocznić potencjalny
    problem. Ja nie mam danych typu dźwięk czy obraz w takiej formie, że
    muszą być w bazie. Danych jest od cholery, ale wystarcza że są rozsądnie
    zorganizowane w katalogach - lokalnych.


    >> Co zyskuję...
    >> - nie muszę robić backupu... ale czy na pewno? Powierzył byś dorobek
    >> firmy komuś bez zabezpieczenia?
    >
    > Bezpłatna chura?

    Jakakolwiek. Co zrobisz, gdy firma zamknie się z dnia na dzień, albo
    kataklizm ją zaora i nie będzie się opłacało jej ratować. Naprawdę
    wierzysz, że Twoje dane są bezpieczniejsze u kogoś?

    Rozsądne własne archiwum jest 100% pewne, nawet jak cała okolica się
    "spali do gołej ziemi". Tak mnie nauczono kiedyś.

    > W przypadku pracy, z jaką ja się spotykam, aktualizacja jest wymagana ze
    > względu na częste zmiany w przepisach (VAT, JPK, Płatnik, itd, itp)

    Ale to jest aktualizacja oprogramowania, a co z systemem? Jak Ci
    usługodawca zrobi przysługę i załaduje nowszą wersję OS-a, a Twoje
    oprogramowanie nie współpracuje to co się dzieje? Ja mam właśnie taki
    przypadek z pocztą. Chciałem zrobić coś po swojemu, ale nie da się, bo
    jestem wirtualny, a zmiany trzeba by zrobić na całym serwerze i dotknęły
    by wszystkich równie wirtualnych jak ja na danej maszynie.

    > Właśnie.
    > Zależy, co kto robi.
    > Przy chmurach szyfrowanych powyższy argument też wydaje się b. mocno
    > naciągany.

    Kurcze, nigdy nie interesowałem się tematem chmury, gdyż niejako z
    definicji jest on dla mnie zły - nie panuję nad czymś, więc nie ufam.
    Może faktycznie da się zrobić tak, aby dane były w 100% zabezpieczone
    przed dostępem osób niepowołanych. Ja nie umiem tego zrobić, nie mam
    wiedzy, więc tutaj poprzestanę.

    Miłego.
    Irek.N.



  • 46. Data: 2018-05-16 21:14:33
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > No trochę przesadziłeś. Postaw sobie elektrownię wiatrową bo dostawca
    > energii zwinie się i zabierze słupy wraz z kablami.


    Zaraz, co porównujemy. Likwidację infrastruktury energetycznej do awarii
    łączy internetowych? Serio?

    > Ale aplikację przetwarzającą te dane też sadzasz na tej chmurce.

    Inaczej przecież nie miało by to sensu. Mam ciągnąć bazę, aby lokalnie
    ją przeprocesować? Czyli co, założyłeś że wynajmuję w chmurze tylko
    przestrzeń?

    > Specjalizacja. Tak jest taniej i bezpieczniej.

    To prawda, zazwyczaj ma to sens.

    > Na początku rozwoju motoryzacji ludzie sami serwisowali swoje samochody. Teraz nie
    > przeszkadza im zależność od punktów serwisowych.

    Kiedyś samochody był proste, teraz samodzielny serwis jest niemożliwy
    (są wyjątki, ale to pasjonaci a nie regularni użytkownicy). Zauważ, że
    zmieniły się znacznie warunki.



    > A już zwłaszcza w przypadku biznesu. Dokumentację księgową małej firmy najczęściej
    daje
    się firmie zewnętrznej.

    Owszem, sam tak robię, ale zauważ też, że w pewnym momencie opłaca się
    etat i własna księgowa. To samo z kadrową i BHP i... no własnie. Tutaj
    rządzi tylko i wyłącznie ekonomia.
    W przypadku chmury ta ekonomia jest dla mnie wątpliwa, a robienie czegoś
    bo jest modne jest bez sensu przecież.

    > Jest jednak wyraźna różnica między prywatnym albumem zdjęć w tzw.
    > "chmurze", a chmurą biznesową.

    Tak, zapewne jest. Nie wiem, bo nie korzystam, ale mam nadzieję, inaczej
    firmy korzystające same proszą się o kłopoty.

    Miłego.
    Irek.N.



  • 47. Data: 2018-05-16 21:20:28
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > O chmurach wiem tylko tyle, że słyszałem, że istnieją.

    No właśnie, ja też się nie znam i mam podobne obawy...

    > Nie wiem jak użytkownik chmury się z nią kontaktuje. Dostaje się jakiś
    > interface (programik) do tego. Można by sobie wyobrazić, że wtedy
    > użytkownik może sam generować klucze i byłyby one znane tylko temu
    > interfejsowi.

    ... bo jak dostaje od usługodawcy soft i nim generuje cokolwiek, to w
    zasadzie nie ma pewności, czy cichaczem nie podaje klucza producentowi
    softu. Wiem, trąci teoriami, ale zastanówcie się, jaki jest problem dać
    komuś generator kluczy, a przy okazji po cichu zaszyć wygenerowane dane
    w informację przekazaną później usługodawcy. Technicznie banalne, więc
    całe bezpieczeństwo zaczyna się opierać o zaufanie do dostawcy.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 48. Data: 2018-05-16 21:21:48
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    > Ale jak ma byc baza danych z fakturami, to pewnie sie przyda jakies
    > wyszukiwanie po stronie serwera. Wiec ten serwer w chmurze musi miec
    > dostep do danych. A tam gdzies zapisana data faktury, odbiorca, kwota,
    > pozycje, ceny ... i ten serwer to wszystko zna ...

    Dokładnie, Jarek dobrze to ujął, co innego jak Ty szyfrujesz dane, a co
    innego jak narzędzia u dostawcy muszą mieć dostęp do nieszyfrowanych
    danych. Dla mnie to ogromna różnica.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 49. Data: 2018-05-16 23:15:50
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-05-16 o 20:47, J.F. pisze:
    >
    > Ale jak ma byc baza danych z fakturami, to pewnie sie przyda jakies
    > wyszukiwanie po stronie serwera. Wiec ten serwer w chmurze musi miec
    > dostep do danych. A tam gdzies zapisana data faktury, odbiorca, kwota,
    > pozycje, ceny ... i ten serwer to wszystko zna ...
    >

    Ok. Nie zdawałem sobie sprawy, że baza danych poza przechowywaniem
    danych oferuje jeszcze jakieś funkcje po stronie serwera (o bazach wiem
    tyle co o chmurach - słyszałem, że istnieją).
    No to (w swojej ograniczoności) nie widzę możliwości aby korzystać z
    takiej bazy w chmurze tak, aby właściciel nie znał treści.

    Ciekawe jak kiedyś się okaże, że jakieś dane z chmury wypłynęły. Czy te
    kary z RODO będą dla właściciela chmury, czy dla wszystkich którzy
    jakieś dane osobowe tam przechowywali.
    P.G.


  • 50. Data: 2018-05-16 23:16:29
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    W dniu 16.05.2018 o 20:50, Irek.N. pisze:
    > Jak pada prąd, to przyjeżdża taki fajny duży samochód i prąd jest.
    > Ostatnio dwóch panów w nim "mieszkało", bo takie są przepisy. Nawet na
    > kawę czy ogrzać się nie chcieli wychodzić.
    >
    > Brak prądu nie jest problemem, brak sieci... jest, jeżeli wszystko mam w
    >  chmurze.

    Wydaje mi się, że każdy z Nas myśli o innej skali biznesu ;-)

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: