-
31. Data: 2018-05-16 10:35:36
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2018-05-16 o 07:25, Irek.N. pisze:
>> Jak elektryczność wysiądzie, to też będziesz musiał zamknąć firmę;)
>
> Nieprawda. Już to ćwiczyłem.
>
>> Większa część świata biznesowego działa na AWSie i usługach pochodnych.
>> Jeżeli uważasz, że zapewnisz lepsze bezpieczeństwo i dostępność danych
>> za pomocą szafy rackowej w piwnicy i UPSa, to nikt Ci nie broni.
>
> Nie wiem czy lepsze, ale na pewno wystarczające.
>
>> PS, wszystkie chmury "biznesowe" oferują szyfrowanie.
>
> Ależ wolność rządzi. Nikomu nie bronię, natomiast widzę że:
> - łącze może paść lub znacząco zwolnić, wtedy praca staje się wredna,
> - łącze może całkiem paść, wtedy pracy po prostu nie ma,
Sporo routerów brzegowych ustawianych w firmach ma możliwość płynnego
przejścia na łącze zapasowe. U klientów kładę np. routery Drayteka serii
28xx, 29xx - można tam ustawić nawet więcej, niż jedno łącze zapasowe.
> - usługodawca chmury może dojść do wniosku, że się likwiduje w taki czy
> inny sposób, w każdym razie nie masz wpływu na to co będzie, musisz
> łykać co "chmurodawca" Ci dyktuje jak głodna gąska,
To może przy korzystaniu z jakichś bezpłatnych chmur.
W przypadku usług B2B taka sytuacja wydaje mi się niemożliwa.
> - bazy mogą się rozrosnąć znacząco, wtedy zatęsknisz za szybkimi łączami
> (ktoś pisał o przechowywaniu zdjęć w bazie, życzę powodzenia przy pracy
> z taką ilością danych zdalnie).
>
Nie wiem, o jakim rodzaju pracy piszesz.
Miewałem w czasach SDI klientów - biura rachunkowe - które na jednym
łączu miały kilkanaście i więcej stanowisk pracujących bezproblemowo.
_Ale_ piszę o aplikacjach client-server, jak np. CDN Optima, CDN-XL czy
Soneta/Enova.
A jak przypadkiem SDI padało, to zostawał jeszcze analogowy modem k56 i
też działało.
Teraz spokojnie mogę puścić 20 stanowisk na łączu 1Mb i działa
bezproblemowo.
>
> Co zyskuję...
> - nie muszę robić backupu... ale czy na pewno? Powierzył byś dorobek
> firmy komuś bez zabezpieczenia?
Bezpłatna chura?
> - nie muszę niczego aktualizować, bo wszystko dzieje się automatem...
> tylko czy chcę być zawsze na szczycie aktualizacji, były przypadki gdy
> takie działanie szkodziło, może warto samemu decydować kiedy i co, a co
> najważniejsze czy się opłaca finansowo,
W przypadku pracy, z jaką ja się spotykam, aktualizacja jest wymagana ze
względu na częste zmiany w przepisach (VAT, JPK, Płatnik, itd, itp)
> - odpada rachunek za prąd, czyli jakieś 50PLN miesięcznie... ale muszę
> mieć szybsze łącze, a to też kosztuje. Pmyśl też, że to jest poniżej
> promila kosztów całego prądu. Mogę sumienniej gasić światło albo
> maszyny, wyjdzie lepiej.
> - dalej piszesz o hałasie, czasie na testowanie nowych wersji i inne
> takie. Widzę, że piszesz to z pozycji osoby siedzącej przy serwerze i
> bez zastanowienia, nie komentuję więc.
>
> Obserwuję zjawisko, w którym nikomu nie przeszkadza zależność od innego
> podmiotu. Ludzie chętnie wrzucają swoje wideo, zdjęcia, całe swoje
> prywatne życie w sieć. Jeżeli dodatkowo firmy akceptują swoją zależność
> od innych podmiotów, no to gratuluję rozsądku. Mnie jakoś nie kręci taki
> "ekshibicjonizm i outsorceing".
>
Właśnie.
Zależy, co kto robi.
Przy chmurach szyfrowanych powyższy argument też wydaje się b. mocno
naciągany.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
32. Data: 2018-05-16 11:07:06
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2018-05-16 o 10:35, Adam pisze:
> Właśnie.
> Zależy, co kto robi.
> Przy chmurach szyfrowanych powyższy argument też wydaje się b. mocno
> naciągany.
>
O chmurach wiem tylko tyle, że słyszałem, że istnieją.
Zastanawia mnie jak to się robi, że chmura oferuje szyfrowanie, a
jedynym znającym klucze jest użytkownik. No bo jak klucze zna także
chmura to wszystkie dane nadal są jawne dla właścicieli chmury.
Nie wiem jak użytkownik chmury się z nią kontaktuje. Dostaje się jakiś
interface (programik) do tego. Można by sobie wyobrazić, że wtedy
użytkownik może sam generować klucze i byłyby one znane tylko temu
interfejsowi.
Sorry, za być może banalne pytanie, ale jak to się robi?
P.G.
-
33. Data: 2018-05-16 11:32:28
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pdgsbo$t40$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2018-05-16 o 10:35, Adam pisze:
>> Przy chmurach szyfrowanych powyższy argument też wydaje się b.
>> mocno naciągany.
>O chmurach wiem tylko tyle, że słyszałem, że istnieją.
>Zastanawia mnie jak to się robi, że chmura oferuje szyfrowanie, a
>jedynym znającym klucze jest użytkownik. No bo jak klucze zna także
>chmura to wszystkie dane nadal są jawne dla właścicieli chmury.
Ech, znalezc jakis przetarg, zapisac w chmurze wstepna oferte i
zobaczyc na amerykanskie oferty :-)
Albo takie RODO ... czy firma moze trzymac DO nie wiadomo gdzie ?
Niby szyfrowane, ale przeciez operator chmury zna ...
>Nie wiem jak użytkownik chmury się z nią kontaktuje. Dostaje się
>jakiś interface (programik) do tego. Można by sobie wyobrazić, że
>wtedy użytkownik może sam generować klucze i byłyby one znane tylko
>temu interfejsowi.
Do bazy danych ?
A jak potem wyszukac np faktury wystawione rok temu ?
J.
-
34. Data: 2018-05-16 12:26:51
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 16.05.2018 o 07:25, Irek.N. pisze:
>> Jak elektryczność wysiądzie, to też będziesz musiał zamknąć firmę;)
>
> Nieprawda. Już to ćwiczyłem.
>
>> Większa część świata biznesowego działa na AWSie i usługach pochodnych.
>> Jeżeli uważasz, że zapewnisz lepsze bezpieczeństwo i dostępność danych
>> za pomocą szafy rackowej w piwnicy i UPSa, to nikt Ci nie broni.
>
> Nie wiem czy lepsze, ale na pewno wystarczające.
>
>> PS, wszystkie chmury "biznesowe" oferują szyfrowanie.
>
> Ależ wolność rządzi. Nikomu nie bronię, natomiast widzę że:
> - łącze może paść lub znacząco zwolnić, wtedy praca staje się wredna,
> - łącze może całkiem paść, wtedy pracy po prostu nie ma,
> - usługodawca chmury może dojść do wniosku, że się likwiduje w taki czy
> inny sposób,
No trochę przesadziłeś. Postaw sobie elektrownię wiatrową bo dostawca
energii zwinie się i zabierze słupy wraz z kablami.
> w każdym razie nie masz wpływu na to co będzie, musisz
> łykać co "chmurodawca" Ci dyktuje jak głodna gąska,
> - bazy mogą się rozrosnąć znacząco, wtedy zatęsknisz za szybkimi łączami
Ale aplikację przetwarzającą te dane też sadzasz na tej chmurce.
> (ktoś pisał o przechowywaniu zdjęć w bazie, życzę powodzenia przy pracy
> z taką ilością danych zdalnie).
>
>
> Co zyskuję...
> - nie muszę robić backupu... ale czy na pewno? Powierzył byś dorobek
> firmy komuś bez zabezpieczenia?
> - nie muszę niczego aktualizować, bo wszystko dzieje się automatem...
> tylko czy chcę być zawsze na szczycie aktualizacji, były przypadki gdy
> takie działanie szkodziło, może warto samemu decydować kiedy i co, a co
> najważniejsze czy się opłaca finansowo,
> - odpada rachunek za prąd, czyli jakieś 50PLN miesięcznie... ale muszę
> mieć szybsze łącze, a to też kosztuje. Pmyśl też, że to jest poniżej
> promila kosztów całego prądu. Mogę sumienniej gasić światło albo
> maszyny, wyjdzie lepiej.
> - dalej piszesz o hałasie, czasie na testowanie nowych wersji i inne
> takie. Widzę, że piszesz to z pozycji osoby siedzącej przy serwerze i
> bez zastanowienia, nie komentuję więc.
>
> Obserwuję zjawisko, w którym nikomu nie przeszkadza zależność od innego
> podmiotu.
Specjalizacja. Tak jest taniej i bezpieczniej. Na początku rozwoju
motoryzacji ludzie sami serwisowali swoje samochody. Teraz nie
przeszkadza im zależność od punktów serwisowych. A już zwłaszcza w
przypadku biznesu. Dokumentację księgową małej firmy najczęściej daje
się firmie zewnętrznej.
> Ludzie chętnie wrzucają swoje wideo, zdjęcia, całe swoje
> prywatne życie w sieć. Jeżeli dodatkowo firmy akceptują swoją zależność
> od innych podmiotów, no to gratuluję rozsądku. Mnie jakoś nie kręci taki
> "ekshibicjonizm i outsorceing".
Jest jednak wyraźna różnica między prywatnym albumem zdjęć w tzw.
"chmurze", a chmurą biznesową.
--
pozdrawiam
MD
-
35. Data: 2018-05-16 13:02:07
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 16 maja 2018 12:26:51 UTC+2 użytkownik Mario napisał:
>
> No trochę przesadziłeś.
Oj tam oj tam
Chmury giną- znaczy kończa działalność. Jakis czas temu chmura dla fotografów
"zniknęła"
>Postaw sobie elektrownię wiatrową bo dostawca
> energii zwinie się i zabierze słupy wraz z kablami.
Ludziska paneli FV nakupowali bo Prosument działa a prosument może zniknąć ;)
-
36. Data: 2018-05-16 15:07:40
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: k...@g...com
W dniu środa, 16 maja 2018 11:33:13 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Albo takie RODO ... czy firma moze trzymac DO nie wiadomo gdzie ?
> Niby szyfrowane, ale przeciez operator chmury zna ...
Nie ma problemu, taki Amazon ma papiery na bezpieczne przechowywanie
chyba wszystkiego poza kodami do glowic nuklearnych;)
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
-
37. Data: 2018-05-16 17:23:46
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2018-05-16 o 11:32, J.F. pisze:
>
>> Nie wiem jak użytkownik chmury się z nią kontaktuje. Dostaje się jakiś
>> interface (programik) do tego. Można by sobie wyobrazić, że wtedy
>> użytkownik może sam generować klucze i byłyby one znane tylko temu
>> interfejsowi.
>
> Do bazy danych ?
> A jak potem wyszukac np faktury wystawione rok temu ?
>
Mówisz jakimś niezrozumiałym dla mnie językiem.
Co ma programik/interface (o którym pisałem) który jest po drodze między
moim komputerem a chmurą do tego co się przez ten interface przesyła.
Co za różnica czy bazy danych, czy faktury wystawione rok temu.
Nie czuję problemów, które sugerujesz.
P.G.
-
38. Data: 2018-05-16 19:43:07
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 16.05.2018 o 13:02, Kris pisze:
> W dniu środa, 16 maja 2018 12:26:51 UTC+2 użytkownik Mario napisał:
>
>>
>> No trochę przesadziłeś.
>
> Oj tam oj tam
> Chmury giną- znaczy kończa działalność. Jakis czas temu chmura dla fotografów
"zniknęła"
Konsumenckie może.
>
>> Postaw sobie elektrownię wiatrową bo dostawca
>> energii zwinie się i zabierze słupy wraz z kablami.
>
> Ludziska paneli FV nakupowali bo Prosument działa a prosument może zniknąć ;)
Nie sądzę z żeby Amazon, IBM czy Microsoft nagle zrezygnował z usług
chmurowych dla klientów biznesowych. Nawet jakby któraś z tych firm
plajtowała to wydzieliłaby dział tych usług i sprzedała innej firmie.
--
pozdrawiam
MD
-
39. Data: 2018-05-16 20:00:01
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 15.05.2018 o 22:29, Irek.N. pisze:
> Pada łącze i co, mam zamknąć firmę?
A jak pada prąd to co robisz? :-P Specjalnie piszę z przekąsem, bo to
dokładnie ta sama częstotliwość problemu. Nawet napisałbym, że jak już
awaria netu jest szybciej rozwiązywana.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
40. Data: 2018-05-16 20:25:56
Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Mateusz Bogusz" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:pdhrj1$lq5$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 15.05.2018 o 22:29, Irek.N. pisze:
>> Pada łącze i co, mam zamknąć firmę?
>
> A jak pada prąd to co robisz? :-P Specjalnie piszę z przekąsem, bo to
> dokładnie ta sama częstotliwość problemu. Nawet napisałbym, że jak już
> awaria netu jest szybciej rozwiązywana.
Tyle, że przy padniętym łączy i niepadniętym prądzie mamy jeszcze pole
manewru. A jak padnie prąd, to chmura może sobie być w najlepszej kondycji,
łacze takowoż - nie ma ch**a we wsi, "nie poruchasz". Znaczt się, nie
poklikasz na klawiaturze, myszką nie pomlaskasz. Tym się rzecz różni, że jak
prąd padnie (inna sprawa - UPS), to nie ma niczego, pewnie Kononowicz
zabrał. A jak padnie łacze, to mając sprawny swój komputer, możemy nawet nie
zauważyć, że na świecie coś sie stało, bo sprzęt działa lokalnie. Sieć
lokalna nie wymaga przecież zewnętrznego łącza, aby działała.
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...