-
1. Data: 2011-10-03 22:09:16
Temat: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: AZ <a...@g...com>
Sytuacja z przed kilku dni, DK17 w strone Warszawy, ruch spory, na
poboczu sobie stoi samochod z awaryjnymi ktorych na trasie pelno. Nagle
gdy jestem juz ~50m przed nim samochod sobie radosnie zawraca - na
awaryjnych.
A pozniej wyjasnianie przyczyn zajmuje pol roku bo nie wiadomo jak to
moglo sie stac..
Nie wiem juz co jest niebezpieczniejsze - stada nawalonych czy
bezmozgi bez wyobrazni.
--
Artur
-
2. Data: 2011-10-03 22:17:34
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 03 Oct 2011 20:09:16 +0000 osobnik zwany AZ wystukał:
> Sytuacja z przed kilku dni, DK17 w strone Warszawy, ruch spory, na
> poboczu sobie stoi samochod z awaryjnymi ktorych na trasie pelno. Nagle
> gdy jestem juz ~50m przed nim samochod sobie radosnie zawraca - na
> awaryjnych.
albo holowanie na awaryjnych. i bądź tu mądry co zespół holownika wymyśli
> A pozniej wyjasnianie przyczyn zajmuje pol roku bo nie wiadomo jak to
> moglo sie stac..
>
> Nie wiem juz co jest niebezpieczniejsze - stada nawalonych czy bezmozgi
> bez wyobrazni.
IMHO to drugie.
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
3. Data: 2011-10-03 22:33:55
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-10-03 22:17, masti pisze:
> Dnia pięknego Mon, 03 Oct 2011 20:09:16 +0000 osobnik zwany AZ wystukał:
>
>> Sytuacja z przed kilku dni, DK17 w strone Warszawy, ruch spory, na
>> poboczu sobie stoi samochod z awaryjnymi ktorych na trasie pelno. Nagle
>> gdy jestem juz ~50m przed nim samochod sobie radosnie zawraca - na
>> awaryjnych.
>
> albo holowanie na awaryjnych. i bądź tu mądry co zespół holownika wymyśli
Ja chyba tylko raz widziałem, żeby żadne z aut (holujący + holownik) nie
miało awaryjnych włączonych. I raz też widziałem, że miały oba :(
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
4. Data: 2011-10-04 01:05:34
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Grejon wrote:
> W dniu 2011-10-03 22:17, masti pisze:
> > Dnia pięknego Mon, 03 Oct 2011 20:09:16 +0000 osobnik zwany AZ
> > wystukał:
> >
> > > Sytuacja z przed kilku dni, DK17 w strone Warszawy, ruch spory, na
> > > poboczu sobie stoi samochod z awaryjnymi ktorych na trasie pelno.
> > > Nagle gdy jestem juz ~50m przed nim samochod sobie radosnie
> > > zawraca - na awaryjnych.
> >
> > albo holowanie na awaryjnych. i bądź tu mądry co zespół holownika
> > wymyśli
>
> Ja chyba tylko raz widziałem, żeby żadne z aut (holujący + holownik)
> nie miało awaryjnych włączonych. I raz też widziałem, że miały oba :(
No to z ciekawostek a propos holowania:
Raz na trasie łazienkowskiej byłem holowany, zwężenie (jakiś remont był
przed mostem), korek, stoimy i mi się wpieprza rogiem przed maskę jakiś
geniusz.
Na zamek chciał się wcisnąć. Biały dzień, słońce itp. Linka - taśma,
pomarańczowo-oczojebna. W tylnym oknie - trójkąt, jak Bóg przykazał.
Trąbię, koleś tylko wymachuje rękami, coś bulgocze i ani myśli wycofać.
Wysiadam i pytam grzecznie (no, może nie tak grzecznie) kierowcy jak
sobie wyobraża wjechanie między mnie a samochód który mnie holuje.
Jakbym miał awaryjne to może by się skapnął że coś jest nie tak...
--
Pozdro
Massai
-
5. Data: 2011-10-04 01:42:26
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 03 Oct 2011 23:05:34 +0000 osobnik zwany Massai
wystukał:
> Grejon wrote:
>
>> W dniu 2011-10-03 22:17, masti pisze:
>> > Dnia pięknego Mon, 03 Oct 2011 20:09:16 +0000 osobnik zwany AZ
>> > wystukał:
>> >
>> > > Sytuacja z przed kilku dni, DK17 w strone Warszawy, ruch spory, na
>> > > poboczu sobie stoi samochod z awaryjnymi ktorych na trasie pelno.
>> > > Nagle gdy jestem juz ~50m przed nim samochod sobie radosnie zawraca
>> > > - na awaryjnych.
>> >
>> > albo holowanie na awaryjnych. i bądź tu mądry co zespół holownika
>> > wymyśli
>>
>> Ja chyba tylko raz widziałem, żeby żadne z aut (holujący + holownik)
>> nie miało awaryjnych włączonych. I raz też widziałem, że miały oba :(
>
> No to z ciekawostek a propos holowania: Raz na trasie łazienkowskiej
> byłem holowany, zwężenie (jakiś remont był przed mostem), korek, stoimy
> i mi się wpieprza rogiem przed maskę jakiś geniusz.
> Na zamek chciał się wcisnąć. Biały dzień, słońce itp. Linka - taśma,
> pomarańczowo-oczojebna. W tylnym oknie - trójkąt, jak Bóg przykazał.
>
> Trąbię, koleś tylko wymachuje rękami, coś bulgocze i ani myśli wycofać.
> Wysiadam i pytam grzecznie (no, może nie tak grzecznie) kierowcy jak
> sobie wyobraża wjechanie między mnie a samochód który mnie holuje.
>
> Jakbym miał awaryjne to może by się skapnął że coś jest nie tak...
a jak wtedy sygnalizujesz skręt?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
6. Data: 2011-10-04 02:00:45
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-04 01:42, masti pisze:
> Dnia pięknego Mon, 03 Oct 2011 23:05:34 +0000 osobnik zwany Massai
> wystukał:
>> Jakbym miał awaryjne to może by się skapnął że coś jest nie tak...
>
> a jak wtedy sygnalizujesz skręt?
"renkom" a na poważnie to wyłączyć awaryjne i włączyć kierunkowskaz, ale
tak czy siak awaryjnych "nie lzia"
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis
-
7. Data: 2011-10-04 16:49:19
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-10-03 22:09, AZ wrote:
> Sytuacja z przed kilku dni, DK17 w strone Warszawy, ruch spory, na
> poboczu sobie stoi samochod z awaryjnymi ktorych na trasie pelno. Nagle
> gdy jestem juz ~50m przed nim samochod sobie radosnie zawraca - na
> awaryjnych.
A co, miał włączyć lewy kierunek i stanąć przy osi jezdni?
gacek
-
8. Data: 2011-10-04 19:56:02
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-10-04, gacek <g...@w...pl> wrote:
>
> A co, miał włączyć lewy kierunek i stanąć przy osi jezdni?
>
Nie no pewnie, przeciez zawracanie komus przed nosem z wlaczonymi
swiatlami awaryjnymi to normalny sposob wykonywania manewru
zawracania...
--
Artur
-
9. Data: 2011-10-04 20:28:56
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-10-04 19:56, AZ pisze:
> Nie no pewnie, przeciez zawracanie komus przed nosem z wlaczonymi
> swiatlami awaryjnymi to normalny sposob wykonywania manewru
> zawracania...
Że nie szkoda ci klawiatury na takiego idiotę :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
10. Data: 2011-10-06 21:14:35
Temat: Re: A pozniej pol roku zajmuje wyjasnianie przyczyn...
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Mon, 3 Oct 2011 23:42:26 +0000 (UTC), masti <g...@t...hell> wrote:
>a jak wtedy sygnalizujesz skręt?
Ręcami. A co zrobisz, jak pojazd holowany ma skopaną instalację
elektryczną?
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200