-
21. Data: 2015-11-25 01:06:03
Temat: Re: 81 razy
Od: jezusmaria <z...@g...com>
On Saturday, November 21, 2015 at 12:55:56 PM UTC-5, Yogi(n) wrote:
> Użytkownik "jezusmaria" <z...@g...com> napisał w wiadomości
> news:22111d2e-41e0-4d86-930d-2c3d030effcd@googlegrou
ps.com...
>
> > Rodziny prokuratorskie zawsze byly laskawie traktowane.
>
> I to nawet z wyprzedzeniem, bo młoda została prokuratorem jakies dwa
> lata po ostatnim moim mandacie.
A potem urodzili ci sie przodkowie.
jezusmaria
-
22. Data: 2015-11-25 20:52:10
Temat: Re: 81 razy
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 2015-11-19 o 13:27, Lisciasty pisze:
> zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic
> i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy.
> Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne
> co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;)
>
> L.
>
skoro się chwalimy - prawko zdane kilkanaście lat temu, jedna stłuczka z
mojej winy (zmęczenie+jedzenie+dzwonienie+zbyt mały odstęp przy 40km/h,
z resztą ten za mną też nie wyhamował i były dwie stłuczki), kilka (nie
wiem, trzy-cztery) nie z mojej winy. Punktów narastająco pewnie ok. 40,
ale na bieżąco się kasowały więc bez przerw w pj. Raz na kursie
kasującym 6pkt. ze względu na kumulację spowodowaną uszkodzonym
cb-radiem; mandaty dostaję tylko jak mi się nie śpieszy i jadę wolniej ;)
zrobione... a ja wiem, kilkaset tysięcy km, max niewiele ponad 1000 czy
1200km jednorazowo (z przystankami), był okres, że często 500-600km
dziennie (z przerwami na pracę); prędkość przekraczana notorycznie.
Pierwsze punkty dwa tygodnie po odebraniu papierka, 72/60 w zabudowanym
(wlot do miejscowości) z rodzicami w aucie ;). Tak byłem uczony -
oceniaj jak można bezpiecznie jechać. Pierwsza samodzielna jazda (na
poduszkach, z kierowcą na fotelu pasażera) gdzieś w okolicach 7r.ż.,
pierwsza samodzielna jazda po mieście gdzieś w okolicach 8r.ż. (brat mi
dał poprowadzić Zastawę 650 (?) - taka mała biedronka, patrzyłem między
kierownicą a licznikami, bo ledwo do pedałów dosięgałem). Pierwszy
motocykl... Jawa 350 też w okolicach 8r.ż. - ale pasażer musiał siedzieć
z tyłu bo jechać potrafiłem tylko miałem za krótkie nogi i za ciężkie
bydle było ;)- to tylko krótka przejażdżka, chyba 10 lat miałem jak mi
kuzyn złożył komarka znalezionego na strychu, a na WSKę uzbierałem chyba
dopiero jak miałem 14 lat.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
23. Data: 2015-11-25 21:02:55
Temat: Re: 81 razy
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 2015-11-25 o 20:52, ddddddddd pisze:
> W dniu 2015-11-19 o 13:27, Lisciasty pisze:
>> zdawał egzamin teoretyczny na prawo jazdy kursant z Katowic
>> i nadal zdaje, przez ponad 3 lata wydał na tę przyjemność kilka tysięcy.
>> Chciałem coś mądrego napisać w tej sprawie, ale jedyne
>> co mi przychodzi na myśl, to "o ja pierdolę" ;)
>>
>> L.
>>
>
> skoro się chwalimy - prawko zdane kilkanaście lat temu,
aha, zdane za pierwszym razem, choć ze względu na stres każdy manewr za
drugim podejściem. egzamin łączony,zdawany trzynastego. Na trasie jeden
błąd - przecinałem czteropasmówkę- dwa pasy, miejsce na jedno auto, dwa
pasy. Zobaczyłem że ten co na środku stoi ma dużo miejsca i przejedzie,
on nie ruszył, za późno było na rezygnację, więc żeby nie blokować pasów
stanąłem równolegle z nim - egzaminator stwierdził że to błąd, ale
lepiej że tak stanąłem niż jakbym zablokował tamte pasy.
--
Pozdrawiam
Łukasz