Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał:


>> Działa od co najmniej 5 lat i jest obowiązującym obecnie przepisem z
>> Regulaminu.
>
> Watpie. pamiec tez mi podpowiada rzedu 2 lat.


W 2008 już działało, czyli mamy minimum 4 lata:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1038634.html#5
255908

ale jestem pewny, że jest to co najmniej 5 lat. No, ale nawet jakby 4, to już
nie 2 :)

do góry

Dnia Sat, 20 Oct 2012 14:26:28 +0200, Tomek napisał(a):

>>> Sam napisałeś brednie. W Orange po upływie terminu ważności połączeń
>>> wychodzących użytkownik ma jeszcze 5 dni na doładowanie konta jeśli chce
>>> zachować środki na koncie. Doczytaj sobie.
>>
[...]
>> To co opisujesz działa dopiero od roku lub dwóch, a wcześniej środki
>> przepadały równocześnie z końcem ważności połączeń wychodzących i to bez
>> żadnego ostrzeżenia!
>
>
> Działa od co najmniej 5 lat i jest obowiązującym obecnie przepisem z Regulaminu.
> A Ty w uporem iAzbeściaka usiłujesz stosować zasadę sprzed 6 lat, która dzisiaj
> nie ma zastosowania. Weź się chłopie w końcu ogarnij. Jesteś w 2012 roku.

Postaraj się zrozumieć, czego dotyczy dyskusja!
Nie dyskutujemy o tym co jest teraz, tylko o regulaminach Orange, które
obowiązywały w przeszłości i które doprowadziły do tego, że twórca wątku
uzbierał na koncie aż 600 zł.
Wprowadzenie możliwości odzyskania środków wyzerowanych przez operatora
w niczym nie zmieniło sytuacji klienta który w dalszym ciągu był
zmuszony do regularnego doładowywania konta.
Zmiana w regulaminach Orange, która pozwoliła tego uniknąć, miała
miejsce dopiero 5 października zeszłego roku, czyli 1 rok i 2 tygodnie
temu.
A wciągu tych 5 dni o których piszesz, klient może tylko *odzyskać*
utracone z konta pieniądze, a nie *zachować* je na koncie, gdyż na
koncie tych pieniędzy już nie ma!
Zresztą odzyskanie tych środków też nie następuje od ręki, bo zazwyczaj
trwało prawie dwie doby!

--
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

do góry

W dniu 20.10.2012 13:28, Chris94 pisze:

>> Sam napisałeś brednie. W Orange po upływie terminu ważności połączeń
>> wychodzących użytkownik ma jeszcze 5 dni na doładowanie konta jeśli chce
>> zachować środki na koncie. Doczytaj sobie.
> Następny, który ma komórkę od roku i wydaje mu się, że wszystkie rozumy
> zjadł!
> Doczytywać nic nie muszę, bo komórkę w Idei/Orange mam od 13 lat i
> dobrze wiem, co jest, a co było.
> To co opisujesz działa dopiero od roku lub dwóch, a wcześniej środki
> przepadały równocześnie z końcem ważności połączeń wychodzących i to bez
> żadnego ostrzeżenia!

Usługa "Gwarancja zwrotu" obowiązuje od 12 listopada... 2004 roku. Za 22
dni będzie to już 8 lat, a nie "od roku lub dwóch". Ale ten czas leci,
co? ;-)

Pozdrawiam,
Marek

do góry

Dnia Sun, 21 Oct 2012 18:23:55 +0200, MarekM napisał(a):
> W dniu 20.10.2012 13:28, Chris94 pisze:
>> Następny, który ma komórkę od roku i wydaje mu się, że wszystkie rozumy
>> zjadł!
>> Doczytywać nic nie muszę, bo komórkę w Idei/Orange mam od 13 lat i
>> dobrze wiem, co jest, a co było.
>> To co opisujesz działa dopiero od roku lub dwóch, a wcześniej środki
>> przepadały równocześnie z końcem ważności połączeń wychodzących i to bez
>> żadnego ostrzeżenia!
>
> Usługa "Gwarancja zwrotu" obowiązuje od 12 listopada... 2004 roku. Za 22
> dni będzie to już 8 lat, a nie "od roku lub dwóch". Ale ten czas leci,
> co? ;-)

Ale my nie o 5 dniowej gwarancji zwrotu, tylko od kiedy nie trzeba juz
wplacac 200zl rocznie.

J.

do góry

Dnia Sun, 21 Oct 2012 18:23:55 +0200, MarekM napisał(a):

> Usługa "Gwarancja zwrotu" obowiązuje od 12 listopada... 2004 roku. Za 22
> dni będzie to już 8 lat, a nie "od roku lub dwóch". Ale ten czas leci,
> co? ;-)

Tak jak napisał J.F., pisząc "od roku lub dwóch" miałem na myśli
możliwość przedłużenia ważności konta przez wysłanie SMS-a.
Przecież wprowadzenie "Gwarancji zwrotu" absolutnie nic nie zmieniało w
kwestii konieczności regularnego wykonywania niepotrzebnych doładowań.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:qtwd4hc1fz5u$.1dw79uuqndam2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 21 Oct 2012 18:23:55 +0200, MarekM napisał(a):
>> W dniu 20.10.2012 13:28, Chris94 pisze:
>>> Następny, który ma komórkę od roku i wydaje mu się, że wszystkie
>>> rozumy
>>> zjadł!
>>> Doczytywać nic nie muszę, bo komórkę w Idei/Orange mam od 13 lat i
>>> dobrze wiem, co jest, a co było.
>>> To co opisujesz działa dopiero od roku lub dwóch, a wcześniej środki
>>> przepadały równocześnie z końcem ważności połączeń wychodzących i to
>>> bez
>>> żadnego ostrzeżenia!
>>
>> Usługa "Gwarancja zwrotu" obowiązuje od 12 listopada... 2004 roku. Za
>> 22
>> dni będzie to już 8 lat, a nie "od roku lub dwóch". Ale ten czas leci,
>> co? ;-)
>
> Ale my nie o 5 dniowej gwarancji zwrotu, tylko od kiedy nie trzeba juz
> wplacac 200zl rocznie.

Nigdy nie trzeba było, ponieważ 50zł zawsze przedłużało ważność numeru o
rok gdy chciało się tylko odbierać!
a do sporadycznych rozmów wystarczało 5 i 25

do góry

Dnia Sun, 21 Oct 2012 23:59:25 +0200, bolo napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Ale my nie o 5 dniowej gwarancji zwrotu, tylko od kiedy nie trzeba juz
>> wplacac 200zl rocznie.
>
> Nigdy nie trzeba było, ponieważ 50zł zawsze przedłużało ważność numeru o
> rok gdy chciało się tylko odbierać!
> a do sporadycznych rozmów wystarczało 5 i 25

Ale jak bede co tydzien wplacal 5 zl, to bedzie ponad 200 zl rocznie.

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał:


>>> To co opisujesz działa dopiero od roku lub dwóch, a wcześniej środki
>>> przepadały równocześnie z końcem ważności połączeń wychodzących i to bez
>>> żadnego ostrzeżenia!
>>
>> Usługa "Gwarancja zwrotu" obowiązuje od 12 listopada... 2004 roku. Za 22
>> dni będzie to już 8 lat, a nie "od roku lub dwóch". Ale ten czas leci,
>> co? ;-)
>
> Ale my nie o 5 dniowej gwarancji zwrotu, tylko od kiedy nie trzeba juz
> wplacac 200zl rocznie.


To przeczytaj jeszcze raz pierwszy cytat, o jakich utratach środków z końcem
okresu ważności połączeń płacze tutaj niejaki Chris94. Od kilku dni wpiera, że
utrata po 5 dniach funkcjonuje dopiero od roku albo dwóch, a ja wspomniałem, że
co najmniej od 5.

do góry

Użytkownik "Tomek" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał:
>> Ale my nie o 5 dniowej gwarancji zwrotu, tylko od kiedy nie trzeba
>> juz
>> wplacac 200zl rocznie.

>To przeczytaj jeszcze raz pierwszy cytat, o jakich utratach środków z
>końcem okresu ważności połączeń płacze tutaj niejaki Chris94. Od
>kilku dni wpiera, że utrata po 5 dniach funkcjonuje dopiero od roku
>albo dwóch, a ja wspomniałem, że co najmniej od 5.

Nikt w tym watku nie powinien sie klocic o jakies 5 dni, tylko od
kiedy najtansze utrzymanie konta
kosztuje mniej niz 50zl co 3 miesiace.

P.S. Tato w taktaku uchodowal 400zl, wiec mnie to absolutnie nie
dziwi.
Ale to skutek podwojnego doladowania i punktow premia, z ktorych
skwapliwie korzystalem i po latach sie zwrocilo :-)

J.

do góry

Dnia Mon, 22 Oct 2012 10:06:47 +0200, Tomek napisał(a):

> To przeczytaj jeszcze raz pierwszy cytat, o jakich utratach środków z końcem
> okresu ważności połączeń płacze tutaj niejaki Chris94. Od kilku dni wpiera, że
> utrata po 5 dniach funkcjonuje dopiero od roku albo dwóch, a ja wspomniałem, że
> co najmniej od 5.

Po pierwsze:
Klient środki z konta tracił nie po 5 dniach, lecz natychmiast po
upływie terminu ważności połączeń wychodzących. Natomiast po 5 dniach
klient definitywnie tracił możliwość ODZYSKANIA tych środków.

Po drugie:
Nawet gdyby "Gwarancja zwrotu" funkcjonowała nie od pięciu czy ośmiu
lat, lecz od samego początku istnienia Idei, to i tak nie miałoby to
żadnego wpływu na istotę problemu, o którym dyskutujemy w tym wątku!
"Gwarancja zwrotu" w żaden sposób nie zwalniała klienta od regularnego
doładowywania konta, klient to konto musiał regularnie doładowywać bez
względu na to, czy "Gwarancja zwrotu" obowiązywała, czy nie!
A jeśli konta nie doładował, to swoje środki tracił, również bez względu
na to, czy "Gwarancja zwrotu" obowiązywała, czy nie!

--
Krzysztof
(dawniej używający nicka 'Chris')

do góry