-
11. Data: 2009-05-27 17:24:07
Temat: Re: 6-pinowe procki Atmela
Od: Dykus <d...@s...wp.pl>
Witam,
Dnia 27.05.09 (środa), 'T.M.F.' napisał(a):
> A widziales jak dziala zrodlo odniesienia by atmel :) Toz to napiecie
> zasilania jest lepsze :)
Bez przesady, nie jest tak źle. :) Po kalibracji nadaje się do użycia,
zwłaszcza, że w tym nowym mamy przetwornik zaledwie 8-bitowy.
> Do zasilania bateryjnego maja procki z wlasna przetwornica startujace od
> 0,7V.
Ale jakie wielkie... :)
>> ISP po SPI też by tam mogli tam wpakować, bo nóżek by wystarczyło.
> Ale po co? Dali fajny, prosty interface.
Chociażby po to, że istnieje cała masa programatorów po SPI. A to kosztem
jednej nogi... Czyli kolejny programator...
> Malkontencisz. IMHO procek jest dobry do tego do czego ma sluzyc,
O właśnie, a do czego ma służyć? Jakie jest typowe zastosowanie takich
maleństw? Ja bym go np. wykorzystał jako sterownik do latarki, do pilota,
jakieś proste wskaźniki. Problem tylko taki, że potrzebowałbym do tego
przetwornik ADC, a dodatkowy stabilizator to nie tylko dodatkowe miejsce,
ale przede wszystkim znaczący wzrost poboru prądu. Więc nawet do głupiego
monitorowania napięcia zasilania się nie nada...
--
Pozdrawiam,
Dykus.
-
12. Data: 2009-05-27 20:11:34
Temat: Re: 6-pinowe procki Atmela
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
>> A widziales jak dziala zrodlo odniesienia by atmel :) Toz to napiecie
>> zasilania jest lepsze :)
>
> Bez przesady, nie jest tak źle. :) Po kalibracji nadaje się do użycia,
> zwłaszcza, że w tym nowym mamy przetwornik zaledwie 8-bitowy.
No wlasnie, po kalibracji...
>
>> Do zasilania bateryjnego maja procki z wlasna przetwornica startujace od
>> 0,7V.
>
> Ale jakie wielkie... :)
Pewnie beda tez mniejsze.
>>> ISP po SPI też by tam mogli tam wpakować, bo nóżek by wystarczyło.
>> Ale po co? Dali fajny, prosty interface.
>
> Chociażby po to, że istnieje cała masa programatorów po SPI. A to kosztem
> jednej nogi... Czyli kolejny programator...
Nie przesadzaj, wystarczy mala zmiana softu, przeciez wolne piny sa,
tylko potrzeba firmware, ktory bedzie potrafil sie przelaczyc na nowy
tryb. Biorac pod uwage, ze spora czesc programatorow ma procek wiec nie
ma problemu. A domowe wynalazki w stylu port rownolegly to jeszcze
prosciej. Dla mnie to akurat zaleta - bo mysle o wykorzystaniu tego
procka jako dodatkowego do wykonywania pewnych zadan, wtedy z glownego
procka moge uploadowac firmware, a tu 2 lub 3 linie to juz czyni roznice.
>> Malkontencisz. IMHO procek jest dobry do tego do czego ma sluzyc,
>
> O właśnie, a do czego ma służyć? Jakie jest typowe zastosowanie takich
> maleństw? Ja bym go np. wykorzystał jako sterownik do latarki, do pilota,
> jakieś proste wskaźniki. Problem tylko taki, że potrzebowałbym do tego
> przetwornik ADC, a dodatkowy stabilizator to nie tylko dodatkowe miejsce,
> ale przede wszystkim znaczący wzrost poboru prądu. Więc nawet do głupiego
> monitorowania napięcia zasilania się nie nada...
Miejsce tak, chociaz niewiele - kolejny SOT23. Pobor mocy - pikowaty?
Do czegos tam inzynierowie atmela sobie ten procek umyslili. Mnie by
przypasowal do paru rzeczy. Np. wykonywanie jakis prostych, ale
krytycznych czasowo operacji. Wstawienie kolejnego malego procka moze
byc prostsze niz kombinowanie z wielowatkowym programem i zapewnieniem
stalego czasu odpowiedzi.