eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody300km/h
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 31. Data: 2025-01-13 14:54:34
    Temat: Re: 300km/h
    Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>

    W dniu 13.01.2025 o 12:13, io pisze:
    >
    > Ale to chodzi Ci o to, że mogą już jechać 250?

    Mogą tylko nie mają gdzie. Pendolino (te które są w Polsce) może jechać
    250, tylko nie ma na razie linii kolejowej przystosowanej do 250.

    Sieć KDP w ramach CPK miała być na 250 ale obecny rząd stwierdził, że
    musi być drożej (300 lub więcej).

    --
    SW3


  • 32. Data: 2025-01-13 17:43:09
    Temat: Re: 300km/h
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.01.2025 o 11:24, SW3 pisze:
    >
    > Niezależnie od dystansu to jest prawie 2 razy szybciej. Po uwzględnieniu
    > rozpędzania i hamowania trochę mniej. To niezależnie od dystansu
    > znacząca różnica (z wyjątkiem dystansów, na których rozpędzanie i
    > hamowanie zajmuje większość lub całość trasy).
    > No ale w Polsce nie ma kwestii 160 czy 300, tylko 250 czy 300. A to już
    > zdecydowanie mniej opłacalne przyśpieszenie.

    No jeszcze dochodzi kwestia czasu dojazdu do stacji i ze stacji. Bo mało
    kto akurat docelowo jeździ pomiędzy stacjami.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 33. Data: 2025-01-13 18:13:28
    Temat: Re: 300km/h
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 13.01.2025 o 14:54, SW3 pisze:
    > W dniu 13.01.2025 o 12:13, io pisze:
    >>
    >> Ale to chodzi Ci o to, że mogą już jechać 250?
    >
    > Mogą tylko nie mają gdzie. Pendolino (te które są w Polsce) może jechać
    > 250, tylko nie ma na razie linii kolejowej przystosowanej do 250.

    No ale to przecież była właśnie mowa o infrastrukturze, że kosztowna i
    dlatego nie opłaca się. No a w Chinach opłaca, ale to może kwestia na
    ile ich stać a na ile nas. Ja w zasadzie nie zachwycam się, dałem taki
    temat by ktoś w ogóle przeczytał :-)

    >
    > Sieć KDP w ramach CPK miała być na 250 ale obecny rząd stwierdził, że
    > musi być drożej (300 lub więcej).
    >

    No widzisz, ale na razie większość to 160, gdzieś ponoć jest 200, ale to
    nie miałem okazji albo nie wiem, że tyle jechaliśmy a może ... tylko
    Pendolino tyle tam jeździ i się skraca o godzinę nawet/mimo, że krótki
    odcinek.

    Mnie tam o te cudowne prędkości nie chodzi bo 160 też wychodzi całkiem
    ok w porównaniu z samochodem. Problem jest z tym, jak z tego pociągu
    skorzystać. Jeżeli np jadą dwa pociągi na dzień z czego pierwszy jest o
    nieprzyzwoicie wczesnej godzinie a drugim nie zdążam na ostatni autobus
    na wieś 5km od miasta a Bolt kosztuje 70zł to jak ja mogę na tym bazować.


  • 34. Data: 2025-01-13 18:42:56
    Temat: Re: 300km/h
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Jan 2025 17:43:09 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 13.01.2025 o 11:24, SW3 pisze:
    >> Niezależnie od dystansu to jest prawie 2 razy szybciej. Po uwzględnieniu
    >> rozpędzania i hamowania trochę mniej. To niezależnie od dystansu
    >> znacząca różnica (z wyjątkiem dystansów, na których rozpędzanie i
    >> hamowanie zajmuje większość lub całość trasy).
    >> No ale w Polsce nie ma kwestii 160 czy 300, tylko 250 czy 300. A to już
    >> zdecydowanie mniej opłacalne przyśpieszenie.
    >
    > No jeszcze dochodzi kwestia czasu dojazdu do stacji i ze stacji. Bo mało
    > kto akurat docelowo jeździ pomiędzy stacjami.

    No i czy w ogóle da się dojechac, bo w miescie jest jakaś komunikacja,
    ale jak mam poza miastem dojechac 5 km, to zostają w zasadzie
    taksówki.

    A inny przykład - Wroclaw-Gdynia. Jest/był nawet fajny samolot, tylko
    czemu Ryan, bo o Locie to szkoda gadać.
    Tylko wylot gdzies 6 rano.
    Ale na lotnisku trzeba byc godzinę wcześniej - 5 rano.
    Jest nawet autobus nocny na lotnisko, ale z sensowną rezerwą to trzeba
    planować wyjscie z mieszkania 4-ta czy wcześniej.
    A potem się kibluje na lotnisku, gdzie wszystko zajęte o tej porze.

    A potem się samolot dwie godziny spóźnia.
    No i na miejscu też mała kołomyja, bo trzeba z lotniska do miejsca
    docelowego - czyli dodatkowa godzina lub więcej.

    Tymczasem pociąg potrafi jechać niecałe 5h, aczkolwiek ma podobne
    narzuty, przynajmniej na starcie.

    Aczkolwiek samochodem dojechac w 5h ... niby juz wszędzie S-ka ...
    500km ...

    J.











  • 35. Data: 2025-01-13 19:32:36
    Temat: Re: 300km/h
    Od: Dykus <d...@s...wp.pl>

    W dniu 12.01.2025 o 16:53, io pisze:

    >> Drogo to rzeczywiście wychodzi,
    >
    > Jak uwzględnisz eksploatację samochodu?

    Nie wiem. Nie potrafię tego policzyć. Bo tak czy inaczej samochodu się
    nie pozbędę, bo nie jest to ekonomicznie uzasadnione.

    Ale, załóżmy, że robię 15000 km/rok i płacę rocznie 5000 zł za samochód
    (eksploatacja + AC/OC). Spalanie 6.5L/100, to daje razem 70 gr/km.

    Trasa Katowice-Warszawa - Koleo (IC): 70zł/os, samochód: 210
    zł/przejazd. I widać, że przy 3 os. już się przestaje opłacać, a to
    dopiero dojazd z dworca na dworzec i przy kuriozalnych obliczeniach
    kosztów eksploatacji. Wszelakie tańsze bilety i okresowe zmieniają tu
    sytuację.


    > To nie w Polsce chyba, że bez net'a.

    Nie ma? A z telefonu jak działa podczas jazdy? Nie mówię o
    strumieniowaniu filmów w 4K (choć te zaś buforowane są)...


    --
    Pozdrawiam,
    Dykus.



  • 36. Data: 2025-01-13 19:47:26
    Temat: Re: 300km/h
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Jan 2025 19:32:36 +0100, Dykus wrote:
    > W dniu 12.01.2025 o 16:53, io pisze:
    >
    >>> Drogo to rzeczywiście wychodzi,
    >>
    >> Jak uwzględnisz eksploatację samochodu?
    >
    > Nie wiem. Nie potrafię tego policzyć. Bo tak czy inaczej samochodu się
    > nie pozbędę, bo nie jest to ekonomicznie uzasadnione.
    >
    > Ale, załóżmy, że robię 15000 km/rok i płacę rocznie 5000 zł za samochód
    > (eksploatacja + AC/OC). Spalanie 6.5L/100, to daje razem 70 gr/km.

    Jak to kiedys znajomy ujął - gdyby rzeczywiste koszta były mniejsze,
    to by US nie pozwolił tyle odliczyc :-)

    Opony nie są drogie, naprawy już róznie bywa, ale takie ogólne
    "zuzycie" samochodu, szczególnie jak ktoś nowy kupuje, to kosztuje ...

    J.



  • 37. Data: 2025-01-13 20:25:04
    Temat: Re: 300km/h
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 13.01.2025 o 10:22, io pisze:

    > Ty po prostu liczyć nie umiesz, że samochód kosztuje nie tylko paliwo
    > jakie się do niego wlewa, ale całe jego utrzymanie, więc porównanie
    > samego paliwa z biletem nie ma sensu. Dlatego właśnie możesz sobie
    > policzyć kilometrówkę a nie tylko paliwo.

    Bidole używają kilometrówek. Normalna firma daje auto służbowe. Inna
    sprawa, że rozmawiamy o prywatnych wycieczkach, które bez kilometrówek w
    Polsce są tańsze i szybsze niż kolejka. Ok, to również zależy od tego,
    kto jest jakim kierowcą i godzinach jazdy. Przykładowo, co tydzień jadę
    120km...ale często jadę JUŻ w niedzielę po 20:00. Głównie dlatego, że
    nie ma wtedy ruchu, czyli jadę krótko i spalam mniej, niż w poniedziałek
    rano. Tak, mam drugi dom w mieście.

    Podobnie z powrotem. Jadę po godz 20:00/dzień obojętny i trasę robię w
    1,5h. Gdybym jechał w godzinach szczytu, co mi się zdarzyło nie raz, to
    jazda trwała 3h :) W mieście też podobnie, że poruszam się do południa i
    omijam szczyty, kiedy są korki lub wieczorem, po 18:00. Generalnie wiem,
    że niewiele osób może sobie na to pozwolić w sensie wyboru godzin jazdy,
    bo to jest główne CLOU problemu ale ja mogę i to robię :)

    Sumując. Osoba zależna od rozkładu jazdy pociągu, z dojazdem na peron i
    odjazdem z innego, niespecjalnie ma wybór a czas i koszt, który na to
    poświęca jest generalnie większy niż to, co napisałem powyżej :)

    --
    Pixel(R)??


  • 38. Data: 2025-01-13 22:30:20
    Temat: Re: 300km/h
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 13.01.2025 o 19:32, Dykus pisze:
    > W dniu 12.01.2025 o 16:53, io pisze:
    >
    >>> Drogo to rzeczywiście wychodzi,
    >>
    >> Jak uwzględnisz eksploatację samochodu?
    >
    > Nie wiem. Nie potrafię tego policzyć. Bo tak czy inaczej samochodu się
    > nie pozbędę, bo nie jest to ekonomicznie uzasadnione.
    >
    > Ale, załóżmy, że robię 15000 km/rok i płacę rocznie 5000 zł za samochód
    > (eksploatacja + AC/OC). Spalanie 6.5L/100, to daje razem 70 gr/km.
    >
    > Trasa Katowice-Warszawa - Koleo (IC): 70zł/os, samochód: 210 zł/
    > przejazd. I widać, że przy 3 os. już się przestaje opłacać, a to dopiero
    > dojazd z dworca na dworzec i przy kuriozalnych obliczeniach kosztów
    > eksploatacji.

    Czemu 'kuriozalnych'? Uwzględniłeś realne koszty eksploatacji samochodu,
    jeszcze ciągle pomijając, że musisz ten samochód prowadzić. Nie
    uwzględniłeś kosztu przejazdu z dworca, ale też spadku wartości pojazdu
    (np 80 tysięcy w ciągu 10 lat, czyli 8000/rok) i konieczności wożenia ze
    sobą rodziny (byś sprzedał mieszkanie i kupił kampera jakbyś ciągle z
    nią jeździł).

    > Wszelakie tańsze bilety i okresowe zmieniają tu sytuację.
    >
    >
    >> To nie w Polsce chyba, że bez net'a.
    >
    > Nie ma? A z telefonu jak działa podczas jazdy? Nie mówię o
    > strumieniowaniu filmów w 4K (choć te zaś buforowane są)...

    Podczas jazdy po peronie stacji działa dobrze :-)


  • 39. Data: 2025-01-13 22:47:56
    Temat: Re: 300km/h
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 13.01.2025 o 22:30, io pisze:
    [...]
    > Czemu 'kuriozalnych'? Uwzględniłeś realne koszty eksploatacji samochodu,
    > jeszcze ciągle pomijając, że musisz ten samochód prowadzić.

    Ja bardzo to lubię, nie lubię jak mnie ktoś/coś wiezie. Dla mnie to
    dyskomfort. Lubię być KAPITANEM :)
    Nie
    > uwzględniłeś kosztu przejazdu z dworca, ale też spadku wartości pojazdu
    > (np 80 tysięcy w ciągu 10 lat, czyli 8000/rok) i konieczności wożenia ze
    > sobą rodziny (byś sprzedał mieszkanie i kupił kampera jakbyś ciągle z
    > nią jeździł).

    Dlaczego liczysz NOWE? Licz używane :) Ruchasz tylko dziewice?
    >
    >> Wszelakie tańsze bilety i okresowe zmieniają tu sytuację.
    >>
    >>
    >>> To nie w Polsce chyba, że bez net'a.
    >>
    >> Nie ma? A z telefonu jak działa podczas jazdy? Nie mówię o
    >> strumieniowaniu filmów w 4K (choć te zaś buforowane są)...
    >
    > Podczas jazdy po peronie stacji działa dobrze :-)

    Ja sobie ściągam filmy przez światło, nawet na wakacje, na stałe.
    Symptomatycznie WIEM już wtedy, co chcę oglądać :) Okazjonalnie mogę
    czytać usenet czy YT ale to sporadyczne. Warto jednak zastanowić się
    wcześniej czego się chce ale dziecko zawsze ma ochotę na to, czego nie
    ma u rzeźnika, czyli lodów pistacjowych w polewie czekoladowej :)
    --
    Pixel(R)??


  • 40. Data: 2025-01-13 22:50:22
    Temat: Re: 300km/h
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 13.01.2025 o 20:25, Pixel(R)?? pisze:
    > W dniu 13.01.2025 o 10:22, io pisze:
    >
    >> Ty po prostu liczyć nie umiesz, że samochód kosztuje nie tylko paliwo
    >> jakie się do niego wlewa, ale całe jego utrzymanie, więc porównanie
    >> samego paliwa z biletem nie ma sensu. Dlatego właśnie możesz sobie
    >> policzyć kilometrówkę a nie tylko paliwo.
    >
    > Bidole używają kilometrówek. Normalna firma daje auto służbowe. Inna
    > sprawa, że rozmawiamy o prywatnych wycieczkach, które bez kilometrówek w
    > Polsce są tańsze i szybsze niż kolejka.

    ... a bez paliwa i z teleportacją to w ogóle za darmo i natychmiast.

    Jednak gdy policzyć ile wszystko kosztuje, czyli zrobić taką
    kilometrówkę, to niekoniecznie chce wyjść taniej. Podobnie gdy korek
    albo gołoledź, to niekoniecznie chce być szybciej.

    > Ok, to również zależy od tego,
    > kto jest jakim kierowcą i godzinach jazdy. Przykładowo, co tydzień jadę
    > 120km...ale często jadę  JUŻ w niedzielę po 20:00. Głównie dlatego, że
    > nie ma wtedy ruchu, czyli jadę krótko i spalam mniej, niż w poniedziałek
    > rano. Tak, mam drugi dom w mieście.

    Ale ile mniej spalasz? Przecież to drobnostki.

    >
    > Podobnie z powrotem. Jadę po godz 20:00/dzień obojętny i trasę robię w
    > 1,5h. Gdybym jechał w godzinach szczytu, co mi się zdarzyło nie raz, to
    > jazda trwała 3h :) W mieście też podobnie, że poruszam się do południa i
    > omijam szczyty, kiedy są korki lub wieczorem, po 18:00. Generalnie wiem,
    > że niewiele osób może sobie na to pozwolić w sensie wyboru godzin jazdy,
    > bo to jest główne CLOU problemu ale ja mogę i to robię :)

    I nadal może kosztuje Cię to więcej niż pociągiem.

    >
    > Sumując. Osoba zależna od rozkładu jazdy pociągu, z dojazdem na peron i
    > odjazdem z innego, niespecjalnie ma wybór a czas i koszt, który na to
    > poświęca jest generalnie większy niż to, co napisałem powyżej :)
    >

    Opłacalność pociągu nie zależy od uzależnienia się od rozkładu jazdy
    tylko od poszczególnych czynników robiących koszt i czas. Niekiedy
    opłaca się a niekiedy nie, i tyle.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: