W dniu 2023-03-13 o 19:15, Shrek pisze:
> W dniu 13.03.2023 o 17:34, cef pisze:
>
>> W górę to nie, ale jak przyjdzie fala, to "przeskoczy" obszary
>> o sporych wysokościach npm a potem się rozleje w obszarach
>> pomiędzy, bo nie będzie miała jak wrócić.
>
> Coś jak na żuławach i w holandii?

No niezupełnie. Może się rozlać gdzieklowiek,
mamy niziny czy niecki położone nawet w centralnej Polsce.
Tak z ciekawości spojrzałem na mapę Polski fizyczną i
na samym środku widzę Nieckę Sieradzką, czyli
jak przeleje się jakaś wielka fala, to w tej niecce zostanie
woda.

do góry

W dniu 13.03.2023 o 20:38, cef pisze:

>> Coś jak na żuławach i w holandii?
>
> No niezupełnie. Może się rozlać gdzieklowiek,
> mamy niziny czy niecki położone nawet w centralnej Polsce.
> Tak z ciekawości spojrzałem na mapę Polski fizyczną i
> na samym środku widzę Nieckę Sieradzką, czyli
> jak przeleje się jakaś wielka fala, to w tej niecce zostanie
> woda.

No ale najpierw żuławy i holandię. To czemu nie zalewa?

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 2023-03-13 o 20:46, Shrek pisze:
> W dniu 13.03.2023 o 20:38, cef pisze:
>
>>> Coś jak na żuławach i w holandii?
>>
>> No niezupełnie. Może się rozlać gdzieklowiek,
>> mamy niziny czy niecki położone nawet w centralnej Polsce.
>> Tak z ciekawości spojrzałem na mapę Polski fizyczną i
>> na samym środku widzę Nieckę Sieradzką, czyli
>> jak przeleje się jakaś wielka fala, to w tej niecce zostanie
>> woda.
>
> No ale najpierw żuławy i holandię. To czemu nie zalewa?

Ja nie wiem. Ja nie wieszczę zalania.
Ale stawiając hipotezy równe ekspertom od klimatu
zaryzykuję, że w Holandii napływającą naturalnie
od spodu wodę wysysają tulipany a grunt osuszają
wiatraki. A na Żuławach, no nie mam pomysłu
może zmiana cyrkulacji wód na skutek otwarcia kanału na mierzei?

do góry

W dniu 13.03.2023 o 21:23, cef pisze:

> Ja nie wiem. Ja nie wieszczę zalania.
> Ale stawiając hipotezy równe ekspertom od klimatu
> zaryzykuję, że w Holandii napływającą naturalnie
> od spodu wodę wysysają tulipany a grunt osuszają
> wiatraki. A na Żuławach, no nie  mam pomysłu
> może zmiana cyrkulacji wód na skutek otwarcia kanału na mierzei?

;)

To jeszcze trzeba wymyślić czemu nie zalało morza martwego. Trochę już
się opiera:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2023-03-06 18:15, Jacek wrote:
> W dniu Mon, 6 Mar 2023 17:12:33 +0100, użytkownik cef napisał:
>
>> Natura dawała już historycznie większe i mniejsze odchylenia, emisje i
>> pływy, więc w perspektywie 10 lat, to obserwacja,
>> którą proponujesz komuś zrealizować ma wartość zerową.
>
> Mam nadzieję że mieszkasz w Warszawie. Już za 10 lat Wisła będzie rzeką
> okresową. Radziłbym kupić parę beczek, ale przecież deszcz latem nie
> będzie padał.

Wiec zamiast wydawania bez sensu kasy na naklanianie ludzi do
elektrosmieci (doplaty, zachety, granty, itp.) nalezy te kase wydac np.
na budowanie kaskad zapor na rzekach tak aby wody w nich bylo pod
dostatkiem caly rok. Trzeb ajedyni emadrze i z sensem wydawac pieniadze.

A swoja droga - to przejscie calej UE na elektryczny transport globalnie
bedzie mialo wplyw rzedu 2% czy jakos tak. Zatem widac jak nieefektywne,
drogie czy wrecz glupie jest forsowanie na sile pomysłu elektryków.
Koszta ogromne a zyski prawie w granicach bledu pomiarowego.

--
mk4

do góry

Jasne.
Przejdź rowerem po pasach to się przekonasz ;-).


-----
> Ależ namawiają.

do góry

W Wiśle nie można, bo podobno truje i nurt ma niebezpieczny, chyba że na sztucznej
plaży, to nagle przestaje być groźna.
Kwestia posmarowania jak zawsze.
A jak się nie da posmarować to wrzeszczysz "dziki kraj" i łazisz po cmentarzach.
BTW od trzech lat temu gdy srasznicy wiejscy mnie ścigali radiolką po pustym
kilkohektarowym parku "nie wolno, zabronione, proszę
natychmiast opuścić, kara" mam do waadzy stosunek jeszcze bardzie jebliwy, no
niedługo prawie szrekiem zostanę ;-).


-----
> A w rzece nie można się wykąpać?

do góry

W dniu 13.03.2023 o 20:38, cef pisze:
> W dniu 2023-03-13 o 19:15, Shrek pisze:
>> W dniu 13.03.2023 o 17:34, cef pisze:
>>
>>> W górę to nie, ale jak przyjdzie fala, to "przeskoczy" obszary
>>> o sporych wysokościach npm a potem się rozleje w obszarach
>>> pomiędzy, bo nie będzie miała jak wrócić.
>>
>> Coś jak na żuławach i w holandii?
>
> No niezupełnie. Może się rozlać gdzieklowiek,
> mamy niziny czy niecki położone nawet w centralnej Polsce.
> Tak z ciekawości spojrzałem na mapę Polski fizyczną i
> na samym środku widzę Nieckę Sieradzką, czyli
> jak przeleje się jakaś wielka fala, to w tej niecce zostanie
> woda.
>
>

Ostatnio mi się taka fala "wtoczyła" do wanny na Śląsku :-)

(CB13:o zakupie paneli FV, ...j mi prądu w dzień, jak ktoś ma elektryka
to się opłaca) :-)

do góry

W dniu 13.03.2023 o 23:17, mk4 pisze:
> On 2023-03-06 18:15, Jacek wrote:
>> W dniu Mon, 6 Mar 2023 17:12:33 +0100, użytkownik cef napisał:
...
>
> A swoja droga - to przejscie calej UE na elektryczny transport globalnie
> bedzie mialo wplyw rzedu 2% czy jakos tak. Zatem widac jak nieefektywne,
> drogie czy wrecz glupie jest forsowanie na sile pomysłu elektryków.
> Koszta ogromne a zyski prawie w granicach bledu pomiarowego.
>

Na energetykę. Na smród obok drogiw mieście ma zasadnicze znaczenie. Po
prostu nic innego tam nie smrodzi tylko właśnie te samochody. Nie to że
dopłaty, ale raczej zakazy jazdy by się przydały :-) Tzn ja nie jestem
za zakzami wjazdu do miast, ale obiektywnie to by właśnie pomogło od
ręki. Na smród, nie na smog.

do góry