-
31. Data: 2017-07-27 10:54:47
Temat: Re: 100C
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Thursday, July 27, 2017 at 8:25:40 AM UTC+10, JaNus wrote:
> Chyba coś żeś w maliny pojechał tym swoim pomysłem. (...) Więc żadne tankowanie
elektrolitu nie "dopełni"
> rozładowanego aku!
To juz zalezy od rodzaju baterii - wpisz "flow batteries" w Google.
http://energystoragesense.com/flow-batteries/
Pozdrawiam,
Iguan
--
Sezon caly rok:
https://goo.gl/photos/p2xMh3s26ewdUGxdA
-
32. Data: 2017-07-27 14:15:56
Temat: Re: 100C
Od: robot <a...@o...pl>
W dniu 2017-07-26 o 10:41, robot pisze:
> W dniu 2017-07-25 o 21:17, Pszemol pisze:
>> Czy ktoś siedzący w modelarstwie orientuje się jak są aktualnie na rynku
>> najszybciej ładujące się akumulatory?
>>
>> Wiem, że niektóre baterie akumulatorów do modeli samolotów i dronów ładuje
>> się prądem 100x większym niż wynika to z pojemności akumulatora...
>>
>> Kto produkuje aku dziś najszybciej ładujące się?
>>
> Ja się nie znam.
> Ale myślę, że powinieneś zainteresować się akumulatorami stosowanymi
> w formule 1 oraz Ferrari LaFerrari.
https://youtu.be/HQAaOMd4ToI
http://www.magnetimarelli.com/company/sustainability
/news/hy-kers-system-laferrari-hybrid-vehicle-come-o
ut-maranello
-
33. Data: 2017-07-27 20:55:14
Temat: Re: 100C
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "JaNus" <bez@adresu> napisał w wiadomości
news:597916e2$0$15192$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2017-07-26 o 11:30, HF5BS pisze:
>> To nie lepsze by były ogniwa paliwowe, czy z wymiennym elektrolitem? Tak,
>> że mam aku, jak trzeba, to zjeżdżam na stację i tankuję, ale elektrolit,
>> stary odciągają i sobie gdzieś-tam podładowują i
>> następnemu chętnemu sprzedają.
>>
> Chyba coś żeś w maliny pojechał tym swoim pomysłem. Wprawdzie nie wiem,
> jak wygląda ta kwestia w akumulatorach litowo-cośtam'owych, ale w
> przypadku ołowiowych (jak wiem) cykl przemian związanych z roz~ i
> naładowaniem - obejmuje nie tylko elektrolit, ale też i elektrody:
> osadzają się na nim sole podczas ładowania, zaś przy rozładowaniu
> wędrują na drugą stronę. Więc żadne tankowanie elektrolitu nie "dopełni"
> rozładowanego aku!
Ale jasne jest, że nie chodzi o obecne aku kwasowe, zasadowe, czy jakiebądź!
Chodzi o takie, co będą przystosowane do takiego traktowania. Wyczerpie się,
to albo doładować, jak możemy, albo nowy elektrolit, jak nie możemy. Czy na
odwrót.
> Natomiast można by wymieniać na stacji całego grzmota, pudło z
> elektrolitem i elektrodami. Tylko że wchodziła by w paradę delikatna
Nawet chyba były takie pomysły. Ale chyba też nie przeszły.
> kwestia odpowiedzialności za niszczący sposób używania aku, czyli tego,
> że stacja "paliw" nie miała by pewności (klient takoż), czy do wymiany
> nie dokłada: oddaje sprawne bateria, w zamian za mocno już
> wyeksploatowane.
Dlatego myślałem o wymianie elektrolitu, spuścić rozładowany, rzecz jasna,
zebrać to w jakieś naczynie, bo ch.. wie, co tam przybyło, oczyścić,
naładować i znów zapodać do wymiany. A akumulator zostawałby ten sam.
Bo tak w ogóle, pomysł z wymianą elektrolitu nie jest mój, ma on całkiem
sporo lat. Tylko jakoś nikt jeszcze chyba nie wymyślił akumulatora, który by
się nadawał do w miarę łatwej obsługi w ten sposób.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.