-
11. Data: 2013-02-04 21:25:52
Temat: Re: :(
Od: DoQ <d...@g...com>
W dniu 2013-02-04 12:12, Myjk pisze:
>> To są debile (często złośliwi), z tempomatami zamiast mózgów,
> drogi. Takie zbydlęcenie TIRolotów panuje jednak tylko w PL, bo przez
> poprzedzające 1400 km zagramanicą tego nie doświadczyłem ani razu, ba, ani
> razu nie musiałem hamować z powodu zablokowanych wszystkich pasów, a u nas
> co chwilę...
Dokładnie. Na 2 pasmowym autobahnie, gdzie mają zakaz wyprzedzania jadą
grzecznie gęsiego. Najlepiej to widać tuż po przejechaniu granicy w
Świecku. Mandacik wyrażony w Jurkach i brak możliwości jarmarcznego
targowania jednak ich krępuje.
Pozdr.
-
12. Data: 2013-02-04 21:50:10
Temat: Re: :(
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-02-04 21:25, DoQ pisze:
> W dniu 2013-02-04 12:12, Myjk pisze:
>>> To są debile (często złośliwi), z tempomatami zamiast mózgów,
>> drogi. Takie zbydlęcenie TIRolotów panuje jednak tylko w PL, bo przez
>> poprzedzające 1400 km zagramanicą tego nie doświadczyłem ani razu, ba,
>> ani
>> razu nie musiałem hamować z powodu zablokowanych wszystkich pasów, a u
>> nas
>> co chwilę...
>
> Dokładnie.
Dokładnie nie. Wcale nie jest tak pięknie i to często wcale nie tirmani
są winni wprost... Z tym hamowaniem co chwilę to w ogóle żart jakiś.
> Na 2 pasmowym autobahnie, gdzie mają zakaz wyprzedzania jadą
> grzecznie gęsiego. Najlepiej to widać tuż po przejechaniu granicy w
> Świecku.
LOL - może zaraz za Świeckiem robi się cudownie, ale trochę dalej to
już różnie bywa. No i niekoniecznie mają nasze rejestracje,
> Mandacik wyrażony w Jurkach i brak możliwości jarmarcznego
> targowania jednak ich krępuje.
Każdy kij ma dwa końce - dlaczego w Polsce mamy więcej debilnych
zachowań na drogach, niż zagramanicą?
To nie wprost debilizm kierowców, a kwestia nadzoru i nieuchronności
kary (jaka by ona nie była). A jak w Polsce się mówi o zaostrzeniu
kontroli i dotkliwszych karach za dość poważne wykroczenia (że o
bandytyzmie drogowym nie wspomnę) to zaraz na pms larum, jak to
władza upokarza tych dobrych obywateli...
-
13. Data: 2013-02-05 08:13:51
Temat: Re: :(
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-02-04 12:12, Myjk pisze:
>>> To są debile (często złośliwi), z tempomatami zamiast mózgów,
>> drogi. Takie zbydlęcenie TIRolotów panuje jednak tylko w PL, bo
>> przez
>> poprzedzające 1400 km zagramanicą tego nie doświadczyłem ani razu,
>> ba, ani
>> razu nie musiałem hamować z powodu zablokowanych wszystkich pasów,
>> a u nas
>> co chwilę...
>Dokładnie. Na 2 pasmowym autobahnie, gdzie mają zakaz wyprzedzania
>jadą grzecznie gęsiego. Najlepiej to widać tuż po przejechaniu
>granicy w Świecku. Mandacik wyrażony w Jurkach i brak możliwości
>jarmarcznego targowania jednak ich krępuje.
No, ja tam w niemczech widzialem i wyprzedzajace sie tiry, i
zajezdzanie drogi i ostre hamowania ... ale fakt ze znacznie mniej.
Na A4 wprowadzaja zakaz wyprzedzania przez ciezarowe ... tam gdzie nie
ma pasa awaryjnego.
Hm, uzasadnienie nieco glupie.
J.
-
14. Data: 2013-02-05 23:52:07
Temat: Re: :(
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 04 Feb 2013 21:50:10 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> Każdy kij ma dwa końce - dlaczego w Polsce mamy więcej debilnych
> zachowań na drogach, niż zagramanicą?
> To nie wprost debilizm kierowców, a kwestia nadzoru i nieuchronności
> kary (jaka by ona nie była). A jak w Polsce się mówi o zaostrzeniu
> kontroli i dotkliwszych karach za dość poważne wykroczenia (że o
> bandytyzmie drogowym nie wspomnę) to zaraz na pms larum, jak to
> władza upokarza tych dobrych obywateli...
W Niemczech trudniej spotkac policje niz w Polsce.
A przez lata kary mieli symboliczne.
J.
-
15. Data: 2013-02-06 00:02:30
Temat: Re: :(
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Mon, 4 Feb 2013 12:12:40 +0100, Myjk napisał(a):
> Sat, 02 Feb 2013 17:07:20 +0100, DoQ
>
>> To są debile (często złośliwi), z tempomatami zamiast mózgów,
>> zaprogramowani na 90km/h.
>
> Oj, są. Właśnie w sobotę wracałem z FR i jeden próbował mnie zepchnąć z
> drogi. Takie zbydlęcenie TIRolotów panuje jednak tylko w PL, bo przez
> poprzedzające 1400 km zagramanicą tego nie doświadczyłem ani razu, ba, ani
> razu nie musiałem hamować z powodu zablokowanych wszystkich pasów, a u nas
> co chwilę...
Kiedyś odkryłem metodę na to żeby nie zajeżdali - okazało się że wystarczy
jeździć mniej niż 200km/h i nie wyskakiwać im zza naczepy - czyli jechać
tym lewym chociaż chwilę przed wyprzedzaniem :-)
Wtedy nawet jak ciężarówka wytarabaniała się przedemną na lewy pas, to
wystarczyło po prostu zwolnić - wnerwiające może i podobnie, ale
przynajmniej nie wymagało awaryjnego hamowania.
Potem na obwodnicy trójmiasta wprowadzili zakaz wyprzedzania przez
ciężarowe no i teraz ciężarówki jeżdżą stadami 60-70km/h, bo z przodu jakiś
emeryt/kobieta/wrak/radiowóz większej prędkości nie rozwija, a złamanie
zakazu dość często kończy się tam mandatem to się boją.
No i jak prawy pas pomyka 60, to i lewym strach jechać więcej niż 100, no i
się skończyło kozakowanie.
-
16. Data: 2013-02-06 09:14:12
Temat: Re: :(
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-02-05 23:52, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 04 Feb 2013 21:50:10 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> Każdy kij ma dwa końce - dlaczego w Polsce mamy więcej debilnych
>> zachowań na drogach, niż zagramanicą?
>> To nie wprost debilizm kierowców, a kwestia nadzoru i nieuchronności
>> kary (jaka by ona nie była). A jak w Polsce się mówi o zaostrzeniu
>> kontroli i dotkliwszych karach za dość poważne wykroczenia (że o
>> bandytyzmie drogowym nie wspomnę) to zaraz na pms larum, jak to
>> władza upokarza tych dobrych obywateli...
>
> W Niemczech trudniej spotkac policje niz w Polsce.
Jak jest potrzebna to wyrasta spod ziemi. Zresztą dlaczego
skupiasz się tylko na Niemczech? Może np. Austria?
> A przez lata kary mieli symboliczne.
Tak, mieli, symboliczne...
-
17. Data: 2013-02-06 10:51:20
Temat: Re: :(
Od: mAro <w...@g...com>
On 31 Sty, 10:06, RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
wrote:
> Kierowca powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. Parę takich
> wyroków i może TIRmani zaczną patrzeć w lusterka na autostradach.
Witam,
Jak dla mnie jedyną metodą jest bezwzględne karanie ograniczeniem
wolności za spowodowanie jakiejkolwiek kolizji, oczywiście takiej,
która nie pozostawia wątpliwości. I tak, stłuczka na parkingu - dwa
dni pilnowania pasów dla pieszych (wiecie, pomarańczowy kombinezonie i
znak stop), wjechanie komuś w tył na światłach 3 dni, kolizja na
skutek wymuszenia pierwszeństwa tydzień aresztu itp. A teraz to co,
przebić piątkę i wymienić się danymi ubezpieczyciela, ew. mandat na
kilka stówek. To za mało żeby wychować ludzi myślących konsekwencjami.
A nikt mi nie powie, że wypadki się same zdarzają. Po alko oczywiście
wszytko x3 :)
Pozdrawiam!
-
18. Data: 2013-02-06 11:06:25
Temat: Re: :(
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości
Dnia Mon, 4 Feb 2013 12:12:40 +0100, Myjk napisał(a):
>> Oj, są. Właśnie w sobotę wracałem z FR i jeden próbował mnie
>> zepchnąć z
>> drogi. Takie zbydlęcenie TIRolotów panuje jednak tylko w PL, bo
>> przez
>> poprzedzające 1400 km zagramanicą tego nie doświadczyłem ani razu,
>> ba, ani
>> razu nie musiałem hamować z powodu zablokowanych wszystkich pasów,
>> a u nas
>> co chwilę...
>Kiedyś odkryłem metodę na to żeby nie zajeżdali - okazało się że
>wystarczy
>jeździć mniej niż 200km/h i nie wyskakiwać im zza naczepy - czyli
>jechać
>tym lewym chociaż chwilę przed wyprzedzaniem :-)
Nie wystarczy.
Nawiasem mowiac to barierka na A4 gesto pogieta - cos w nia wali.
W dawnych czasach, to 180 bylo na A4 za szybko - tirmani nie zdazali
zjezdzac (bo wszyscy jezdzili lewym pasem, wyprzedzany zjezdzal na
prawy). Przy 160 bylo w miare OK.
Licznikowe, wiec mniej wiecej 170 i 150 ..
>Wtedy nawet jak ciężarówka wytarabaniała się przedemną na lewy pas,
>to
>wystarczyło po prostu zwolnić - wnerwiające może i podobnie, ale
>przynajmniej nie wymagało awaryjnego hamowania.
Tym niemniej i przy 140 troche zbyt po chamsku im sie zdarza - i
zmuszaja do dosc mocnego hamowania..
J.
-
19. Data: 2013-02-06 11:16:35
Temat: Re: :(
Od: DoQ <d...@g...com>
W dniu 2013-02-06 11:06, J.F pisze:
> Tym niemniej i przy 140 troche zbyt po chamsku im sie zdarza - i
> zmuszaja do dosc mocnego hamowania..
Szczególnie, że robią to bezmyślnie (lub wręcz złośliwie). Często za
tobą nie ma żadnego innego pojazdu w odległości 2km, mimo to TIRowiec
MUSI zacząć wyprzedzanie tuż przed twoją maską...
Pozdr.