-
121. Data: 2016-04-05 21:49:35
Temat: Re: kierunkowskazy
Od: masti <g...@t...hell>
Ignacy wrote:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:ne10fl$dl6$1@dont-email.me...
>
>> Ignacy wrote:
>>
>>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
>>> news:ne0u4a$3i2$1@dont-email.me...
>
>>>> Ignacy wrote:
>>>>
>>>>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
>>>>> news:ne0ja0$lp4$1@dont-email.me...
>>>>>> Ignacy wrote:
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:ne0fu8$8f2$1@dont-email.me...
>>>>>>>>
>>>>>>>> skoro nie ma definicji zmiany kierunku to stosuje się słownikową.
>>>>>>>> Więc
>>>>>>>> trzeba mrugać na kązdym zakręcie :)
>>>>>>>
>>>>>>> A kto/co upoważnia cię do używania kierunku geograficznego,
>>>>>>> słonecznego, kompasowego, itd. itp.
>>>>>>> Przecież chodzi o Prawo o Ruchu Drogowym.
>>>>>>> Art. 22.2 PoRD dokładnie opisuje w jaki sposób odbywa się
>>>>>>> zmiana kierunku jazdy, czyli należy odpowiednio ustawic się,
>>>>>>> to znaczy, że zmiana kierunku jazdy może nastąpić TYLKO
>>>>>>> NA SKRZYŻOWANIU.
>>>>>>> Zmiana kierunku jazdy nie występuje podczas jazdy na łuku drogi,
>>>>>>> lub na zakręcie drogi i w takiej sytuacji nie używamy kierunkowskazu.
>>>>>>
>>>>>> wskaż który punkt art 22, lub jakiegokolwiek innego, podaje definicję
>>>>>> zmiany kierunku ruchu. Ale konkretnie z cytatem
>>>>>
>>>>> W PoRD nie ma definicji i musimy używać to co jest.
>>>>
>>>> przecież według Ciebie jest. Sam napisałeś to powyżej. to jak w końcu?
>>>
>>> To nie jest definicja, to jest tylko opis co kierowca ma zrobić.
>>
>> przecież twierdziłeś, że jest przepis i wskazałeś Art 22
>
> Zacytuj mój post gdzie tak napisałem, bo nie wiem
> o co ci chodzi.
zażyj bilobil
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
122. Data: 2016-04-05 21:54:36
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.04.2016 14:08, sirapacz wrote:
>> Na skrzyżowaniu z linku poprzedniego inaczej to wygląda,
>> bo tam wybór jest pomiędzy dalszą jazdą na wprost,
>> a zmianą kierunku jazdy w lewo.
>>
> cały czas chcę znaleźć wzorzec zachowania w oparciu o znaki drogowe a
> nie w zależności od fizycznego ułożenia dróg. chodzi mi o ścisłą a nie
> swobodną interpretację przepisu
Niepotrzebnie - przepis jest ogólny i nie da się chyba go tak napisać,
żeby w każdej sytuacji nie dało się go przy odrobinie złej woli różnie
interpretować.
Jak widać fizyczne ułożenie dróg jest nie do pominięcia. I słusznie - bo
migasz dla innych, a nie dla PoRD. Po prostu należy migać, tak, żeby
inni wiedzieli o co migającemu chodzi. I generalnie jest jasne jak to robić.
Shrek
-
123. Data: 2016-04-05 21:57:40
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy.
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.04.2016 14:21, J.F. wrote:
> Powinienes wiec swoje rozumowanie wzbogacic o zapis "nie uwaza sie za
> zmiane kierunku jazdy zmiany wymuszonej przebiegiem drogi".
> I poprzec zacytowaniem odpowiedniego przepisu w ustawie.
>
> A takiego przepisu w ustawie nie ma.
NIe ma też nakazu oddawania stolna (choć zakaz w pewnych przypadkach
jest), nie ma też definicji oddawania stolca, a jednak miliony Polaków
jakoś z tym żyją. NIe róbmy z ludzi idiotów.
Shrek
-
124. Data: 2016-04-05 22:01:38
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy KTO MOŻE WYDAĆ OFICJALNĄ INTERPRETACJĘ?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.04.2016 14:03, sirapacz wrote:
> skoro wszyscy nie wiemy jak powinno byc to może uderzyć do źródła i
> podrzucić zdjęcia skrzyżowań?
> kto może wydać opinię? Ruch drogowy policji czy WORD? Jeden WORD nawet
> oferuje interpretacje dla osób prawnych za pieniądze.
Ale po co? Taka interpretacja nie jest wiążąca, nikt (poza składającym)
jej nie czyta, i tak wszyscy będą migać jak migali.
Jak już to zbieraj podpisy pod projektem obywatelskim dodania definicji
zmiany kierunku ruchu do PoRD. Tylko znowu po co, skoro jednak ludzie
sobie radzą bez tej zbędnej definicji.
Shrek
-
125. Data: 2016-04-05 22:02:24
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy KTO MOŻE WYDAĆ OFICJALNĄ INTERPRETACJĘ?
Od: masti <g...@t...hell>
Shrek wrote:
> On 05.04.2016 14:03, sirapacz wrote:
>> skoro wszyscy nie wiemy jak powinno byc to może uderzyć do źródła i
>> podrzucić zdjęcia skrzyżowań?
>> kto może wydać opinię? Ruch drogowy policji czy WORD? Jeden WORD nawet
>> oferuje interpretacje dla osób prawnych za pieniądze.
>
> Ale po co? Taka interpretacja nie jest wiążąca, nikt (poza składającym)
> jej nie czyta, i tak wszyscy będą migać jak migali.
>
> Jak już to zbieraj podpisy pod projektem obywatelskim dodania definicji
> zmiany kierunku ruchu do PoRD. Tylko znowu po co, skoro jednak ludzie
> sobie radzą bez tej zbędnej definicji.
>
PoRD to w ogóle przydałoby się przewietrzyć. Jest sporo bezsensownych
zapisów a niektórych przydatnych nie ma.
A w ogóle to pozwólmy ludziom myśleć :)
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
126. Data: 2016-04-05 22:04:53
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.04.2016 14:41, Jacek wrote:
> W dniu 2016-04-04 o 19:21, sirapacz pisze:
>> Mam pytanie do kogoś bardziej kumatego.... jadąc drogą z pierwszeństwem
>> jak na znaku włączać należy kierunkowskaz czy nie?
> A w takiej sytuacji:
> http://tinyurl.com/z294ybg
>
> radźcie mistrzowie, jak włączać, gdy nie ma kierunkowskazu "skręcam
> lekko" i osobnego "skręcam mocniej"?
> Jacek
Ja jak w prawo to po prostu w prawo, jak "lekko w prawo" to w prawo po
minięciu skrętu "bardziej w prawo" a prosto czy "lekko w lewo" wcale.
Inna sprawa że jak nie "bardziej" w prawo, to w zasadzie nikogo twoje
kierunki specjalnie nie interesują.
Shrek
-
127. Data: 2016-04-05 22:07:24
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.04.2016 17:51, Jacek wrote:
> W dniu 2016-04-05 o 14:49, r...@k...pl pisze:
>> A w ogóle ktoś byłby zainteresowany twoimi kierunkowskazami przy
>> jeździe prosto
>> i lekko w lewo? ":)
> Oczywiście, że byłby. Każdy, kto wyjeżdża z tej drogi po prawej stronie
> i skręca w prawo chciałby wiedzieć, czy delikwent jadący z kierunku, jak
> patrzy kamera pojedzie prosto, bo wtedy musi go przepuścić, a nie jest w
> stanie tego wywnioskować po kierunkowskazach.
No to przepuści każdego. Trudno. Nawet jakbym wiedział, że jedzie "lekko
w lewo", to raczej bym nie wyjechał z "prawej" w prawo na wprost";)
Shrek.
-
128. Data: 2016-04-05 22:16:21
Temat: Re: kierunkowskazy
Od: "Ignacy" <b...@s...ma>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:ne14rr$1ss$1@dont-email.me...
> Ignacy wrote:
>
>> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
>> news:ne10ef$dgr$1@dont-email.me...
>>>
>>> powiem bez problemu. Natomiast Ty powołujesz się na nieistniejące
>>> przepisy
>>
>> Nie wiem o co ci chodzi. Zacytuj mojego posta.
>
> "Przecież chodzi o Prawo o Ruchu Drogowym.
> Art. 22.2 PoRD dokładnie opisuje w jaki sposób odbywa się
> zmiana kierunku jazdy,"
To na jaki nieistniejacy przepis powołałem się w tym cytacie ?
Przecież ten artykuł opisuje jak kierowca ma ustawić się
do zmiany kierunku jazdy.
-
129. Data: 2016-04-05 22:16:43
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy KTO MOŻE WYDAĆ OFICJALNĄ INTERPRETACJĘ?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 05.04.2016 22:02, masti wrote:
>> Jak już to zbieraj podpisy pod projektem obywatelskim dodania definicji
>> zmiany kierunku ruchu do PoRD. Tylko znowu po co, skoro jednak ludzie
>> sobie radzą bez tej zbędnej definicji.
>>
> PoRD to w ogóle przydałoby się przewietrzyć. Jest sporo bezsensownych
> zapisów a niektórych przydatnych nie ma.
>
> A w ogóle to pozwólmy ludziom myśleć :)
To ja nie rozumie - najpierw domagasz się definicji, a potem mówisz z
sensem, że jednak niepotrzebna? Czy coś pomyliłem?
Shrek
-
130. Data: 2016-04-05 22:22:26
Temat: Re: znak T6a i kierunkowskazy KTO MOŻE WYDAĆ OFICJALNĄ INTERPRETACJĘ?
Od: masti <g...@t...hell>
Shrek wrote:
> On 05.04.2016 22:02, masti wrote:
>
>>> Jak już to zbieraj podpisy pod projektem obywatelskim dodania definicji
>>> zmiany kierunku ruchu do PoRD. Tylko znowu po co, skoro jednak ludzie
>>> sobie radzą bez tej zbędnej definicji.
>>>
>> PoRD to w ogóle przydałoby się przewietrzyć. Jest sporo bezsensownych
>> zapisów a niektórych przydatnych nie ma.
>>
>> A w ogóle to pozwólmy ludziom myśleć :)
>
> To ja nie rozumie - najpierw domagasz się definicji, a potem mówisz z
> sensem, że jednak niepotrzebna? Czy coś pomyliłem?
>
pomyliłeś. Ja tylko pisałem, że jest róznica między życiem a
definicjami. A podpytywałem tych co twierdzili, że definicje są.
Ja generalnie jestem za upraszczaniem przepisów i wprowadzeniem zdrowego
rozsądku. Bo teraz wszyscy chcą mieć wszystko doszczegółowione prawnie.
I potem pojawiają się na egzaminie pytania o długość drążka zmiany
biegów tak jakby to kierowcy było do czegokolwiek potrzebne :)
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett