> Ja osobiscie wylalbym jak najdokladniej ten 10W40, wlal 5W40 i najnormalniej
> w swiecie jezdzil do nastepnej normalnej wymiany. Mozesz byc pewien ze
> absolutnie nic sie nie wydarzy.

amen

do góry

Użytkownik "max-ron" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
news:57ea01ca$0$643$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Zmiana oleju to jedno. Drugie to po co w ogóle chcesz robić płukankę?
>> Coś temu silnikowi dolega - jak nie to po co ruszać. Jak w miarę nowy to
>> pewnie zawsze na syntetyku jeżdził i raczej niewiele płukanka pomoże,
>> jak jakiś staroć, to jeszcze się okaże, że na nagarze był uszczelniony i
>> po płukance będzie olej brał;)
>>
>> Shrek
>
> Jeżdził na 10w40 nie wiem jak długo, na dodatek na castrolu, dlatego chce
> wymienic na 5w40 motula ew lm
>
> ma przejechane ok 185 tys

Czyli nie wiesz na czym naprawdę jeździł i co ma teraz wlane.

>
> nie wiem kiedy olej byl wymieniany bo nie ma zadnej karteczki, dlatego
> chce to zrobic jak najszybciej, samochod dopiero co kupiłem
>

Ja bym normalnie wymienił olej teraz i jeździł do następnej wymiany - 15
tys. km.
Plus reszta pakietu startowego: rozrząd z pompą wody, płyn chłodzący,
wszystkie filtry, płyn hamulcowy, poziom oleju w skrzyni biegów, płyn do
wspomagania. Ewentualnie wymienić elementy, które są stałymi bolączkami tego
modelu samochodu.

> i mam 2 opcje
> albo płukanka i olej(+filtr)

Jeśli w silniku nie ma "smoły" tylko normalny olej, to IMHO płukanie nie ma
sensu. Potem będziesz się martwił czy wylałeś całą płukankę czy może coś
zostało i rozrzedza nowy olej.

> albo filtr + olej - przejechanie 2 tys, wymiana filtru i kolejny olej

Jeśli już chcesz bardzo dobrze pozbyć się starego oleju, to możesz zrobić te
dwie wymiany.


--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

W dniu 2016-09-27 o 11:46, miumiu pisze:
>>
>> ale przechodze z polsyntetyka na syntetyk i silnik jak sie odkreci korek
>> to troche brudny
>>
>> wiec co bys radził
>
> Hehe, najwyraźniej masz lekkiego fioła na punkcie swojego nowego autka, więc
> jesli bedziesz sie z tym lepiej czul to płukaj i wymieniaj ;)
> Ja osobiscie wylalbym jak najdokladniej ten 10W40, wlal 5W40 i najnormalniej
> w swiecie jezdzil do nastepnej normalnej wymiany. Mozesz byc pewien ze
> absolutnie nic sie nie wydarzy. Jedyna roznica to jesli wczesniej lany byl
> syfiasty olej, do tego silnik regularnie przegrzewany to mogly sie robic
> nagary (choc w praktyce to sie rzadko zdarza przy sprawnych silnikach). Ten
> 5W40 moze wyplukac te nagary i silnik moze byc minimalnie mniej szczelny
> przez co bedzie bral wiecej tego nowego oleju. Ale to pewnie wiesz.

Na pewno będzie brał więcej oleju i nie chodzi o szczelność. 5W40
zwyczajnie jest rzadki. Poza tym zgadzam się z całą resztą.

Inna sprawa, to mycie silnika...no chyba że jest tak zamulony że olej
przeciska się z takim trudem że mu łzy lecą :D
--
LordBluzg(R)

do góry