-
141. Data: 2010-12-18 17:51:13
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: Mirek <i...@z...adres>
J.F. wrote:
> Gdzies tam zapisano ze sok czy dzem musi byc z owocow, a poniewaz sa
> podobne wyroby z marchewki .. to najprosciej bylo zaliczyc marchew do
> owocow.
A nie prościej było zmienić ten durny zapis? A co z cukrem? (robi się go
z u nas zagęszczonego _soku_ z buraków cukrowych). A co z pączkami?
(_dżem_ z płatków róży) itd, itp.
Mirek.
-
142. Data: 2010-12-18 17:51:25
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pszemol wrote:
> "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> wrote in message
> news:8n4530Fl9eU1@mid.uni-berlin.de...
>> Pszemol wrote:
>>
>>> "JanuszR" <r...@o...pl> wrote in message
>>> news:ieg41m$g16$1@news.onet.pl...
>>>> Nie dziw się, w Unii wszystko jest możliwe. Marchew może być owocem,
>>>> ślimak rybą a teraz padło na żarówki. Unia uznała, że należy je
>>>> zlikwidować i koniec dyskusji.
>>>
>>> Marchew owocem?? Naprawdę?
>>
>> Jest trochę inaczej. Wg definicji europejskiej jest płodem roślinnym, tak
>> samo jak ziemniak i jabłko. Ino po angielsku jedno i drugie jest zwykle
>> zwane fruit.
>
> Nie wiem gdzie Ty się angielskiego uczyłeś, ale ja od 12 lat w Stanach
> mieszkam i nikt tu marchewki do "fruits" nie zalicza.
> Rozumiem jeszcze takie kwestie jak przypisywanie ogórkom czy
> pomidorom pojęcia "fruit" przez biologów i "vegetables" przez kucharzy
> ale marchewka to korzeń, po angielsku "root vegetable", nie żaden fruit.
>
> No chyba że chodzi o luźne pojęcie typu "owoce pracy rolnika"?
> Albo "owoce morza"? W tym sensie mogę się zgodzić...
Dokładnie w tym sensie miałem to na myśli. No jest jeszcze 'produce', w tym
sensie bardziej pasujące.
> Ale to trochę fruitless argument ;-)
zgadza się.
>> Zresztą jest dość trudno we wszystkich językach rozróżnić
>> produkty roślinne. A jeszcze takie, które można konsumować bez
>> przetworzenia
>> (jak jabłko i marchewka), czy dopiero po przetworzeniu (jak pszenica i
>> ziemniaki). Z jednej strony marchewka bardziej pasuje do ziemniaka, a z
>> drugiej do jabłka. No i z marchewki można zrobić świetne konfitury czy
>> ciasto, czyli do owoców jak najbardziej pasują. To, że fasola jest
>> owocem, a
>> w polskim jest uważana za warzywo też nie uważam za zbytnio
>> problematyczne.
>
> Fasola jest owocem??? W łupinie - owszem, ale obrana z łupiny to nasiona.
Nasiona owoców. Orzechy arachidowe to też fasola.
A marchewka w Polsce jest warzywem nawet wtedy, gdy się ją je na surowo (a
nie warzy).
Waldek
-
143. Data: 2010-12-18 18:01:45
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pszemol wrote:
> "Artur Stachura" <k...@p...onet.eu> wrote in message
> news:slrnigpng8.37c.koot@localhost.localdomain...
>> On Sat, 18 Dec 2010 09:48:52 -0600, Pszemol <P...@P...com> wrote:
>>> "JanuszR" <r...@o...pl> wrote in message
>>> news:ieg41m$g16$1@news.onet.pl...
>>>> Nie dziw się, w Unii wszystko jest możliwe. Marchew może być owocem,
>>>> ślimak rybą a teraz padło na żarówki. Unia uznała, że należy je
>>>> zlikwidować i koniec dyskusji.
>>>
>>> Marchew owocem?? Naprawdę?
>>
>> COUNCIL DIRECTIVE 2001/113/EC of 20 December 2001
>>
>> "[...] for the purposes of this Directive, tomatoes, the edible parts
>> of rhubarb stalks, carrots, sweet potatoes, cucumbers, pumpkins,
>> melons and water-melons are considered to be fruit [...]"
>
> Nie mam problemu z dynią, melonem, arbuzem... to owoce, OK.
> Ogórki? Pomidory? Owszem, owoce w znaczeniu biologicznym,
> nie kuchennym... więc też nie budzi to we mnie sprzeciwu.
> Ale marchewka? Słodki ziemniak? Marchewka? Rabarbar??
> Fajnie jest... nie ma co.
To jest dyrektywa o konfiturach i marmoladach. W każdym razie niemiecka
wersja jest dużo lepsza i bardziej precyzyjna, bo jest tam napisane "sind
den Früchten gleichgestellt", czyli równouprawnione z owocami (ale nimi nie
są).
W każdym razie płatki róży do tego nie należą, ale płatki pelargonii owszem
(jako dodatek do pigwy).
Waldek
-
144. Data: 2010-12-18 18:30:58
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 18 Dec 2010 18:51:13 +0100, Mirek wrote:
>J.F. wrote:
>> Gdzies tam zapisano ze sok czy dzem musi byc z owocow, a poniewaz sa
>> podobne wyroby z marchewki .. to najprosciej bylo zaliczyc marchew do
>> owocow.
>A nie prościej było zmienić ten durny zapis?
Czasem nie prosciej, bo trzeba by wymienic za kazdym razem "owocow lub
marchwi, dyni, ....." i to w co drugim akapicie.
Jak w matematyce - zero to liczba naturalna ?
Przyjac mozna roznie, tylko potem trzeba w niektorych twierdzeniach
dopisac "lub zero" albo alternatywnie "oprocz zera".
To wszystko w trosce o konsumenta - kupuje np herbate malinowa, a w
skladzie ani herbaty, a malin - 0.5%. Syrop malinowy kiedys czytam ..
hm, w ogole o malinach nie wspomnieli.
Kawa zbozowa, maslo bez masla, kielbasa bez miesa ..
>A co z cukrem? (robi się go z u nas zagęszczonego _soku_ z buraków cukrowych).
Byc moze poki ten sok nie jest w szerokiej sprzedazy to nie ma
problemow.
>A co z pączkami? (_dżem_ z płatków róży) itd, itp.
No i byc moze juz nie dzem :-)
Z platkow rozy, czy z owocow dzikiej rozy ?
Ale przynajmniej jak kupujesz dzem to sa w nim owoce (lub marchewka) a
nie sama zelatyna.
J.
-
145. Data: 2010-12-18 19:30:38
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 18 Dec 2010 11:40:21 -0600, Pszemol wrote:
>No chyba że chodzi o luźne pojęcie typu "owoce pracy rolnika"?
>Albo "owoce morza"? W tym sensie mogę się zgodzić...
>Ale to trochę fruitless argument ;-)
Z angielskich slowek to mi sie na najbardziej podoba
homelessness :-)
Ciekawe czy mozna bardziej rozbudowac :-)
>Fasola jest owocem??? W łupinie - owszem, ale obrana z łupiny to nasiona.
Czyli fasola jest orzechem czy pestka ? :-)
J.
-
146. Data: 2010-12-18 19:46:16
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldemar Krzok napisał:
> To jest dyrektywa o konfiturach i marmoladach. W każdym razie
> niemiecka wersja jest dużo lepsza i bardziej precyzyjna, bo
> jest tam napisane "sind den Früchten gleichgestellt", czyli
> równouprawnione z owocami (ale nimi nie są).
> W każdym razie płatki róży do tego nie należą, ale płatki
> pelargonii owszem (jako dodatek do pigwy).
Zapytam z ciekawości -- jak zostały potraktowane łodygi litworowe
(Angelica archangelica)?
--
Jarek
-
147. Data: 2010-12-18 19:49:46
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> A co z pączkami? (_dżem_ z płatków róży) itd, itp.
>
> No i byc moze juz nie dzem :-)
> Z platkow rozy, czy z owocow dzikiej rozy ?
Z płatków. I faktycznie raczej nie dżem, to zawsze była _konfitura_.
--
Jarek
-
148. Data: 2010-12-18 20:25:33
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Waldemar Krzok napisał:
>
>> To jest dyrektywa o konfiturach i marmoladach. W każdym razie
>> niemiecka wersja jest dużo lepsza i bardziej precyzyjna, bo
>> jest tam napisane "sind den Früchten gleichgestellt", czyli
>> równouprawnione z owocami (ale nimi nie są).
>> W każdym razie płatki róży do tego nie należą, ale płatki
>> pelargonii owszem (jako dodatek do pigwy).
>
> Zapytam z ciekawości -- jak zostały potraktowane łodygi litworowe
> (Angelica archangelica)?
Po przestudiowaniu wiki by stwierdzić co to jest i ponownym przeczytaniu
rozporządzenia może toto być składnikiem dżemów i konfitur np jako składnik
likieru domieszanego do produktu.
Waldek
-
149. Data: 2010-12-18 20:38:02
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnigq42q.9lb.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan J.F napisał:
>
>>> A co z pączkami? (_dżem_ z płatków róży) itd, itp.
>>
>> No i byc moze juz nie dzem :-)
>> Z platkow rozy, czy z owocow dzikiej rozy ?
>
> Z płatków. I faktycznie raczej nie dżem, to zawsze była _konfitura_.
To jak już mamy iść w takie zakamarki elektroniki to niech mi ktoś
odpowie czym się różni dżem od konfitury, marmolady i powidła :-)
p.s. robię się głodny... ;-)
-
150. Data: 2010-12-18 20:39:55
Temat: Re: zaroka matowa a pierdolona UE
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Waldemar Krzok napisał:
>> Zapytam z ciekawości -- jak zostały potraktowane łodygi litworowe
>> (Angelica archangelica)?
>
> Po przestudiowaniu wiki by stwierdzić co to jest i ponownym przeczytaniu
> rozporządzenia może toto być składnikiem dżemów i konfitur np jako
> składnik likieru domieszanego do produktu.
Taki likier dobrze jest też pociągać bez domieszania do produktu
(skład: łodygi litworowe znad potoku, cukier, pół basa). Tak dla
zdrowotności i dla poprawienia nastroju.
--
Jarek