Cześć, potrzebuję kupić auto które w miarę normalnie będzie jechało,
chętnie małe, musi pomieścić 4 osoby (w tym 2 foteliki). Spalanie bez
znaczenia, ma to być zapasowe auto - jak odstawię któreś do warsztatu to
będę nim jeździł (albo żona). Kwota - max kilka tysięcy zł (5-7?),
chętnie z klimą, chyba że moc będzie rekompensować jej brak.
To co mi wpadło w oczy to P 206 (lub 206CC) - jakieś 138KM - pozostałe
albo duże, albo wyglądające na drogie//trudne w dowolnej naprawie.
Co polecicie w tym budżecie? Im mocniejsze (lepiej przyspieszające) tym
lepsze. Jakby się banan pojawiał przy przyspieszaniu to byłoby miło :) -
przy 9s do 100km/h się nie pojawia...
BMW odrzuciłem na starcie bo trzeba pewnie drugie tyle wrzucić żeby
doprowadzić do normalnego stanu, a nie będę tym jeździł więc nie chcę
dużo inwestować.

--
Pozdrawiam
Łukasz