eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleyamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2011-12-18 22:53:30
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: marider <2...@g...pl>

    W dniu 2011-12-18 22:09, AZ pisze:
    > On 2011-12-18, tk3city<t...@p...fm> wrote:
    >>>
    >>> Nie pitol, ja bym ssal nowa XTZ660 i kilka dodatkow,
    >>
    >> A jechales XTZ660, ze tak zachwalasz? :)
    >>
    > Ogladal ulotkie od dilera.


    AZ: A wcale bo nie :P Nota bene fajny filmek zmontowales z Chorwacji ;)

    Tomek: kumpel mnie namawia zeby odstawic juz sporty i wsciasc na cos
    czym moglbym zahaczyc i o Bieszczady, o Sahare, Mongolie czy inne
    wygwizdowa i niezamieszkane zadupia niekoniecznie polaczone asfaltami a
    w oko wpadla mi wlasnie XTZ (Yamaha) ktora wydaje sie byc OK. Testow nie
    czytalem i nie jezdzilem, po prostu wizualnie do mnie trafia a 1200
    mysle bedzie za krowiasta i po co mi takie cos ciezkiego w ewentualny teren.

    Drugi cisnie zebym bral KTM powyzej 500ccm czy co tam bo niby im mniej
    ccm tym bardziej wyczynowy ale zadnej 900 nie chce bo i po co. BMW
    odpada z miejsca - kupa jest, o serwisie nie wspomne i wali sie na boki
    nawet na postoju przez tego boxera. Takze poki co patrze na R1 w garage
    (w ktora wlozylem naprawde w hug pracy i kasy) zastanawiajac sie czy ja
    gonic i ciagnac dalej w kierunku litrowych sportow typu GSXR K11 (moze w
    koncu bedzie Suka dla odmiany?) czy powrot do starej poczciwej Hondy
    (smaka mam na SC59) - za kawe podziekuje a BMW "wypasione" 1000RR do
    mnie nie przemawia- czy wlasnie cos nastepnego zanabyc wlasnie pod
    turystyke (na pewno zadne trampki, DRy czy afryki) ale tez nie
    interesuje mnie jakis hardcore po biodra w blocie bo az tak mnie nie
    ciagnie w teren. Dla takich atrakcji IMHO lepsze jest SPA z masazem ;)


    Takie tam dylematy zimowe mam a co przyniesie wiosna czy lato, zobaczymy...

    Pzdr
    PS: tego Pana znacie a mnie kusi taki wypad ino bardziej survivalowy niz
    tulaczka po motelach: http://tinyurl.com/cfkonrf
    --
    marider
    Wsciekla Rn22 + dodatki
    Jog RR 50 LC (Lorenzo)


  • 42. Data: 2011-12-18 23:23:25
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-12-18, marider <2...@g...pl> wrote:
    >
    > AZ: A wcale bo nie :P Nota bene fajny filmek zmontowales z Chorwacji ;)
    >
    Filmek montowany na szybko a po wszystkim sie okazalo ze zapomnialem o
    muzyce...
    > Tomek: kumpel mnie namawia zeby odstawic juz sporty i wsciasc na cos
    > czym moglbym zahaczyc i o Bieszczady, o Sahare, Mongolie [...]
    >
    A na tej Saharze to wielblady bedziesz rozjezdzal? ;-)

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 43. Data: 2011-12-19 10:47:31
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: Grzegorz Rogala <a...@s...o2.pl>

    W dniu 18-12-2011 21:43, tk3city pisze:

    > Dokladnie. Przykladowo 690 delikatnie traktowana spali 4l/100 (z pelnym
    > obciazeniem - dwie osoby plus dwie torby), czyli teoretycznie zasieg mam
    > 300km na zbiorniku, a to nie jest zle. Zreszta jaki problem w takiej 690
    > zalozyc wiekszy bak ?
    a mi chodzilo o to, ze nawet w dzikich krajach-regionach jest coraz
    wieksza podaz paliwa i dostepnosc stacji benzynowych. Mysle ze
    zakladanie zasiegu +/- 400km na tym co sie ma w baku+zapas powinno
    wystarczyc.

    .
    >> Nadal sie upieram ze "normalne" zawieszenie z kateema objedzie to coz z
    >> bmw wszedzie ;P
    >
    > Dobrze gadasz :)
    Nie mialem swojego KTM ani BMW ale majac okazje potestowac oba..
    zdecydowanie wygrywa Kat.


    >>> Ile serwisów musiałbyś zrobić we współczesnej 400 na dojazdówce mającej
    >>> parę kkm?
    >> Majac w perspektywie polroczny urlop? mialbym na to wyjebane.
    >
    > Znowu dobrze gadasz :). Tzn w sensie urlopu i predkosci max.
    > Po co mi jechac wiecej jak 120? Po to ma sie urlop, zeby sie nigdzie nie
    > spieszyc. Jesli nawet na urlopie mialbym sie spieszyc, to ja dziekuje,
    > postoje.
    Mnie sie zawsze spieszy na urlopie, tak juz mam. Jak mam 14-18 dni to
    chce je na maksa wykorzystac - poza tym jak mam jechac 4000km po to zeby
    cos zobaczyc TAM to chce te 4kkm zrobic w 2-3 gora 4 dni ;)


    > Nieeeee no, starzejesz sie :(, nie myslalem, ze od Ciebie kiedykolwiek
    > uslysze/przeczytam o lawecie ;-) (nastepny etap to HD? ;-) . To nie lepiej
    > juz wtedy sprzedac motocykl i kupic jakas przerobiona vitare ?

    Zdecydowanie Tomku tak, starzeje sie, dobija mnie po prostu brak czasu
    ile razy w drodze na wschod mozna jechac tymi samymi drogami? Poza tym
    "tam" znaczy offroad wiec juz wogole fajnie by bylo pojechac np w Kaukaz
    czy gdzies moturem ktory tam da rade a nie umeczysz siebie i przy okazji
    motocykl ;)
    Motyw samochodu tez juz przerobilem - bylem w 2010 w Kazachstanie - ale
    szczerze? na to jeszcze za wczesnie, to jest dopiero nuuuuuuda.
    Ale zatargac takie 400-690 do Kirgistanu czy innego "stanu" to ja bardzo
    chetnie :)
    No chyba, ze taka 690 i miesiac-dwa wolnego.. Wtedy mozna jechac na
    kolach gdzie sie tylko chce..

    --
    pozdr
    Rogal
    Tiger1050
    KQ750Axi
    http://www.rogal.riders.pl


  • 44. Data: 2011-12-19 11:28:15
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-12-18 21:43:28 +0100, tk3city <t...@p...fm> said:

    >> No jasne, ale nie jest to warunek brzegowy, ze w motocyklu wyprawowym
    >> musisz miec zbiornik 25l+.
    >
    > Dokladnie. Przykladowo 690 delikatnie traktowana spali 4l/100 (z pelnym
    > obciazeniem - dwie osoby plus dwie torby), czyli teoretycznie zasieg mam
    > 300km na zbiorniku, a to nie jest zle.

    Jesteś gość. Z dwóch znanych mi 690R żadna nie chciała zejść poniżej
    5,5l (solo i na normalnej mapie). Na asfalcie, bo w terenie to i 7-8
    nie jest niczym nadzywczajnym. Acz obie jeździły na przełożeniach pod
    teren.


    > Zreszta jaki problem w takiej 690 zalozyc wiekszy bak ?

    Poza wydatkiem ~1k ojro - żaden.


    >>> Ile serwisów musiałbyś zrobić we współczesnej 400 na dojazdówce mającej
    >>> parę kkm?
    >> Majac w perspektywie polroczny urlop? mialbym na to wyjebane.
    >
    > Znowu dobrze gadasz :). Tzn w sensie urlopu i predkosci max.
    > Po co mi jechac wiecej jak 120? Po to ma sie urlop, zeby sie nigdzie nie
    > spieszyc. Jesli nawet na urlopie mialbym sie spieszyc, to ja dziekuje,
    > postoje.

    Jeśli masz możliwość wzięcia dłuuuuugiego urlopu i cieszy Cię
    kontemplacyjna jazda nudnymi autostradami (czy inszymi "autostradami" -
    w sęsie dojazdówki TAM oraz NAZAD) przez 2-4k km - luz. Ale inni wolą
    pokonać tą odległość nieco szybciej, kosztem kompromisu w terenie.


    >> No i wlasnie dochodzi do tego, ze albo teren albo asfalt, tytulowe
    >> Maroko zrobilbym dzisiaj wlasnie taka 400 zapakowana na busa czy lawete.
    >
    > Nieeeee no, starzejesz sie :(, nie myslalem, ze od Ciebie kiedykolwiek
    > uslysze/przeczytam o lawecie ;-) (nastepny etap to HD? ;-) . To nie lepiej
    > juz wtedy sprzedac motocykl i kupic jakas przerobiona vitare ?

    Vitara albo bus do transportu sprzęta, którym da się konkretnie
    poszaleć TAM - to nie jest wcale taki głupi pomysł.

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 45. Data: 2011-12-19 11:44:27
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-12-18 21:32:27 +0100, tk3city <t...@p...fm> said:

    >> parę kkm? 690 faaaaajna, ale raz że ma sporo tak nie lubianej przez
    >> Ciebie elektroniki (w tym kompjuter ze specjalnym trybem na gorszą
    >> wachę), dwa że zbiornik 12 l w motocyklu wyprawowym, to jakiś smutny
    >> żart (a ten sprzęt lubi zachlać w terenie), akcesoryjne kosztują jakiś
    >> drobny tyś, rzecz jasna ojro.
    >
    > Nie trzeba od razu kupowac oryginalnych akcesoriow ktm'a.

    Nieoryginalny zbiornik kosztuje podobnie.


    > Zreszta jesli ktos powaznie mysli o 690 na kilka sezonow
    > jako motocykl wyprawowy to i tak taniej wyjdzie zainwestowac w zbiornik plus
    > kufry niz kupowac jakas przereklamowana, ciezka, droga bmw, z mega drogimi
    > przegladami, akcesoriami itd., i do tego nadajaca sie tylko na asfalt.

    To już zależy jakie kto ma priorytety. Co do serwisu, jakoś nie wierzę,
    że w ASO KTMa zapłacisz dużo mniej niż w ASO BMW. Pomijając oczywiście
    drobiazg, jakim są dwukrotnie częstsze przeglądy w 690.


    > Nie oszukujmy sie. GS nadaje sie na asfalt i lekki off-road, a do jazdy w
    > takich warunkach to ja wole GSXR1000 (przynajmniej "cos sie" tam dzieje).

    Siakoś mam pewne obawy co do stanu technicznego Gixera po dłuższym
    przelocie offem, no ale to może tylko kwestia mojej słabiutkiej wiary.


    > GS jest dobry dla starych Niemcow, ktorzy uwierzyli w caly ten marketing i
    > mysla, ze rzeczywiscie uprawiaja offroad bo wjechali na sciezke w lesie.

    Użytkownicy danych sprzętów to jakby zupełnie inna bajka. Fakt jest
    faktem, że dużym GSem da się względnie bezstresowo pycić w terenie -
    nawet w takim, w jaki nie zapuszczają się coponiektórzy niedzielni
    endurowcy na EXC (skoro już chcemy jeździć po użyszkodnikach).


    > Wywal sie samemu taka krowa w glebokim, sliskim blocie. 690 sam
    > przeniesiesz, podniesiesz, zero stresu,

    Mogę Ci się tak wyjebać na 690, że we trzech będziemy ją 2 godziny
    wyklejać, zakład? ;-)


    > a do tego jest gleboodporny.

    Owszem.


    > Pamietam wlasnie Gsy z wyjazdu do Rumunii, alez oni smigali po asfalcie,
    > wyprzedzali mnie jak dzicy, tylko ze potem stawali na skraju drogi zeby
    > zrobic sobie fotke z fajnym widoczkiem, i tyle go "zwiedzili", a ja
    > "wjezdzalem w ten widoczek" i rzeczywiscie go "smakowalem" :).

    I znów - to już problem użytkowników, nie motocykli. Pooglądaj sobie
    galerie na advrider.com i popatrz gdzie i jak jeżdżą ludzie na GSach.


    >> No i powiem szczerze, trasa do powiedzmy
    >> Maroka
    >
    > Do Maroka to najlepszy jest GSXR1000 :P.

    Zwłaszcza na tamtejsze pustynie i w góry. O jak se poszalejesz.


    >> z przelotową ~120 to jak dla mnie słaboprzeciętna przyjemność. I
    >> to w jedną osobę, a są tacy, którzy by chcieli we dwójkę.
    >
    > A tu to sie z Toba nie zgodze. Zrobilem trase 4500 km na 690 we dwojke po
    > Rumunii i lepszego moto nie mialem.

    Jak masz dużo czasu i lubisz kontemplować wolno mijane widoki, czemu nie? ;-)


    >>> , albo kupuje cokolwiek co mnie szybko "tam" zawiezie ale za to w
    >>> offroadzie bedzie kiepskie.
    >
    > W ten sposob myslac, to lepiej po prostu kupic bilet na wizzair i bedzie
    > jeszcze szybciej :)

    No. A na miejscu tylko wypakować z ciężarówki motór nadany tydzień
    wcześniej i jazda! ;-)

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 46. Data: 2011-12-19 13:12:27
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-12-18 21:32, tk3city pisze:

    > Do Maroka to najlepszy jest GSXR1000 :P.

    Na dojazdowke lepszy jest samolot. Na miejscu gikser tez jest do dupy bo
    ma za maly przeswit. Aczkolwiek jesli przejedziesz nim MH5 to Ci
    postawie skrzynke dobrego piwa. No chyba ze licza sie tylko glowne
    drogi, wtedy oczywiscie masz racje.

    > A tu to sie z Toba nie zgodze. Zrobilem trase 4500 km na 690 we dwojke po
    > Rumunii i lepszego moto nie mialem.

    Z nami pojechaly do maroka dwie 690 i obydwie sie zjebaly. Troche
    wczesniej czytalem tez ze ten zajebisty-wyprawowy motor wracal z Gruzji
    czy z Turcji pekaesem bo sie zjebal.
    Jak na 1-2-3 letnie sprzety taki stan jest dla mnie nie do zaakceptowania.

    pozdr
    newrom
    --
    RD07 - dożywocie.
    Cos Jesus he knows me And he knows I'm right


  • 47. Data: 2011-12-19 13:16:24
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-12-19, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > Z nami pojechaly do maroka dwie 690 i obydwie sie zjebaly. Troche
    > wczesniej czytalem tez ze ten zajebisty-wyprawowy motor wracal z Gruzji
    > czy z Turcji pekaesem bo sie zjebal.
    > Jak na 1-2-3 letnie sprzety taki stan jest dla mnie nie do zaakceptowania.
    >
    A Afryki za mlodu i za nim powstalo "Known problems" to sie nie jebaly?
    :P

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 48. Data: 2011-12-19 13:22:03
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2011-12-19 14:12:27 +0100, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> said:

    > Z nami pojechaly do maroka dwie 690 i obydwie sie zjebaly. Troche
    > wczesniej czytalem tez ze ten zajebisty-wyprawowy motor wracal z Gruzji
    > czy z Turcji pekaesem bo sie zjebal.
    > Jak na 1-2-3 letnie sprzety taki stan jest dla mnie nie do zaakceptowania.

    Tak na marginesie, to nie kojarzę żadnego dalszego wyjazdu na KTMach, w
    czasie którego coś poważnego by się nie zjebało. I nie chodzi tu o
    destrukcję zaaplikowaną przez użyszkodnika. A te badziewne bawarskie
    Bakelity jakoś często dają radę wrócać na własnych kołach. Dziwne. A,
    żeby nie było, bardzo lubię Pomarańczowych i z pewnością jeszcze
    jakiegoś kiedyś sobie kupię.

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 49. Data: 2011-12-19 13:22:50
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-12-19 14:16, AZ pisze:

    > A Afryki za mlodu i za nim powstalo "Known problems" to sie nie jebaly?
    > :P

    Nie wiem. Jak afryka byla mloda to mnie sie wirago (duze) podobalo, a
    slinilem sie do ceiksa.
    Zreszta afryki nie polecam, kto potrzebuje takiego motora to sam dojdzie
    do wniosku ze szuka afryki. A jak nie, to pewnie nie potrzebuje.

    pozdr
    newrom
    --
    RD07 - dożywocie.
    Cos Jesus he knows me And he knows I'm right


  • 50. Data: 2011-12-19 13:29:20
    Temat: Re: yamaha super tenere vs bmw r 1200 gsa
    Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>

    W dniu 2011-12-19 14:22, de Fresz pisze:

    > Tak na marginesie, to nie kojarzę żadnego dalszego wyjazdu na KTMach, w
    > czasie którego coś poważnego by się nie zjebało. I nie chodzi tu o
    > destrukcję zaaplikowaną przez użyszkodnika.

    Po prawdzie to z kilku katow tylko duze sie zjebaly.
    Moze za 15 lat, jak bede kupowac 690 to te wszystkie wady beda juz
    wyeliminowane :)

    pozdr
    newrom
    --
    RD07 - dożywocie.
    Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: