witam

Czytam sobie różne artykuły na stronach www poświęconych technologiom
mobilnym i jakby się umówili - będziemy pisać o wirusach. Coś w deseń -
jedziesz na wakacje z telefonem kup antywirusa. W tym zdaniu już widać
mój stosunek do tematu, bo sugeruje ono że w.. Katowicach wirusów (na
telefon!) jest mniej, w Kołobrzegu więcej.
Mnie akurat temat wirusów jest obcy, ale pamiętam z dawnych czasów że na
windowsie działało to tak: Ściągamy plik, ( zajebistą grę, fotkę super
rozebranej laski czy przepis na najpyszniejsze faworki) klikamy i
dostajemy pi razy oko to co chcieliśmy a w gratisie wirusa który szkodzi
naszym danym.
Inna metoda to używanie przeglądarki internetowej, która sama w sobie
jest jakby wirusem, i wystarczy ją odpowiednio pokierować aby szkodziła.
Wrócmy jednak do świata gsm. Mam telefon z androidem na który podobno
powstaje więcej wirusów niż na windowsa. Prawie wszystkie potrzebne
programy dostałem od producenta, co znowu w swiecie windowsa jest
niemożliwe. Pozostałe 6 programów mam z google play. każdy z nich miał
ponad milion pobrań. Internetu używam, ale jest to kosztowny luksus,
więc odwiedzam tylko konkretne znane mi dobrze strony internetowe, a
transfer gsm jest domyślnie wyłączony. czy mam sie czego obawiać?
Dalej. Nie nawidzę dzwonków typu "piosenka z listy przebojów". Mam jeden
dzwonek na całe życie typu "dryn dryn". Wiec pomyślałem że skasuje
niepotrzebne dzwonki którymi uraczył mnie chiński producent telefonu.
Ale nieda się, bo do tego muszę mieć roota! Mimo to pracownik pana
KAsperskiego straszy mnie że gdzieś tam w czeluściach internetu czai się
ktoś, kto zdalnie przełamie zabezpieczenia i skasuje mi dzwonki. Z
dzwonkami żart, ale uzyska możliwość zapisu, wgrania wirusa/trojana do
telefonu.

Jak to jest naprawdę z wirusami w GSM?

ToMasz

do góry

> Jak to jest naprawdę z wirusami w GSM?

Nie wiem co na to fachowcy, ale ja, postępując dokładnie jak opisałeś,
śmieję się ze straszących w opisany przez Ciebie sposób.


--
Pozdrawiam,
Heniek

do góry

Dnia Sun, 13 Jul 2014 12:00:43 +0200, Henryk "Plumski" Plumowski
>> Jak to jest naprawdę z wirusami w GSM?
> Nie wiem co na to fachowcy, ale ja, postępując dokładnie jak opisałeś,
> śmieję się ze straszących w opisany przez Ciebie sposób.

No, lista uprawnien aplikacji na Androida jest zatrwazajaca.

Owszem, w Kolobrzegu nie powinno byc gorzej niz Katowicach,
ale cos nieznanego w Norwegii mozna zalapac np w Rumunii.
Niby internet jest wszedzie i granice panstw nie sa problem ... ale
turysta na wyjezdzie z przygodnych sieci korzysta, kto wie co tam
podsluchuja, przechwytuja czy podmieniaja (niby https powinien byc
bezpieczny)

Z jednej strony mamy to
http://www.chip.pl/serwis/bezpieczenstwo/news/oprogr
amowanie/systemy-operacyjne/2014/07/google-antywirus
y-na-androida-nie-maja-sensu

A z drugiej np to
http://www.chip.pl/news/bezpieczenstwo/wirusy/2011/0
2/polski-ebanki-ostrzegaja-twoj-telefon-moze-pomoc-c
ie-okrasc
To nie sa dane zmyslone
http://www.cert.pl/PDF/Raport_PowerZeus_PL.pdf

J.

P.S. kto ma telefon z procesorem Miediatek ?
Prawda to ?
http://www.chip.pl/serwis/bezpieczenstwo/news/bezpie
czenstwo/luki-bezpieczenstwa/2014/06/uwaga-na-smartf
ony-z-procesorem-mediatek
"Wystarczy jego posiadaczowi wysłać SMS-a o treści ,,=", by telefon się
zawiesił i zrestartował."

do góry

W dniu 13.07.2014 12:40, J.F. pisze:

> Z jednej strony mamy to
(..)
> A z drugiej np to
> http://www.chip.pl/news/bezpieczenstwo/wirusy/2011/0
2/polski-ebanki-ostrzegaja-twoj-telefon-moze-pomoc-c
ie-okrasc
mimo słowa "telefon" w tytule, mamy dalej:

Wirus najpierw podszywa się pod bank na komputerze ofiary, prosząc....

czyli znowu winny jest komputer (windows)
> To nie sa dane zmyslone
> http://www.cert.pl/PDF/Raport_PowerZeus_PL.pdf

również bez kompa z windowsem się nie obejdzie....


> http://www.chip.pl/serwis/bezpieczenstwo/news/bezpie
czenstwo/luki-bezpieczenstwa/2014/06/uwaga-na-smartf
ony-z-procesorem-mediatek
> "Wystarczy jego posiadaczowi wysłać SMS-a o treści ,,=", by telefon się
> zawiesił i zrestartował."
sprawdzę wieczoerm na mtk6582


ToMasz

do góry

Dnia Sun, 13 Jul 2014 13:20:13 +0200, ToMasz napisał(a):
> W dniu 13.07.2014 12:40, J.F. pisze:
>> A z drugiej np to
>> http://www.chip.pl/news/bezpieczenstwo/wirusy/2011/0
2/polski-ebanki-ostrzegaja-twoj-telefon-moze-pomoc-c
ie-okrasc
> mimo słowa "telefon" w tytule, mamy dalej:
> Wirus najpierw podszywa się pod bank na komputerze ofiary, prosząc....

... o zainstalowanie na telefonie zlosliwej aplikacji.

> czyli znowu winny jest komputer (windows)
>> To nie sa dane zmyslone
>> http://www.cert.pl/PDF/Raport_PowerZeus_PL.pdf
>
> również bez kompa z windowsem się nie obejdzie....

No chyba ze zlosliwa aplikacja sie np zareklamuje jako "nowa swietna
aplikacja mobilna do twojego banku". Wystarczy tylko trafic do
wlasciwych osob - co maja tam konto i sa naiwne.

Ba - jak trafic w dobry moment, gdy bank wlasnie wprowadza i reklamuje
swoja aplikacje ... to i malo naiwni moga sie nie zorientowac ze
"kliknij w ponizszy link" prowadzi ich do innej wersji.

J.

do góry

On Sun, 13 Jul 2014 12:40:55 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> No, lista uprawnien aplikacji na Androida jest zatrwazajaca.

Co Cię przestraszyło konstruktor, bo nie rozumiem kontekstu w jakim
to napisałeś.

--
Marek

do góry