witam,

ostatnimi czasu zainstalowalem sobie w pomieszczeniu naglosnienie 5.1
diory zasilane sygnalem z komputera i teraz potrzebuje dobrac do tego
jakis przyzwoity wyswietlacz.

odwiedzilem wiec dzis przy okazji dwa tzw. sklepy rtv by organoleptycznie
ocenic jakosc obrazu oferowana przez producentow. przebijajac sie lokciami
przez stada ludzi wyrywajace sobie okulary 3d widzialem mase zlomu,
ktory nawet nie potrafi dobrze wyswietlic wolnoplywajacych zoltych rybek
w niebieskim oceanie. lekko przybity trafilem jednak w kacik, gdzie nie bylo
nikogo i swiecily sie tam dosc ladne obrazy:

1). lg 50PK950 (cena ~4.8kpln)
2). sharp LC-46LE824E, LC-52LE820E (~8kpln, ~6.7kpln)
3). panasonic (plazmy z rodziny viera ~40" z systemem
infinite black pro z cenami w przedziale 4..5kpln)

sharp z zoltym pikselem swiecil pieknie, ale ta cena... :/

wiec przedzial zawezyl mi sie do lg i panasonica, ale tak stojac i ogladajac
te modele, katem ucha nasluchalem sie jak sprzedawcy wciskaja klientom
dodatkowe ubezpieczenie zwane przedluzeniem gwarancji do 5 lat.

rozwodzili sie jak to psuja sie procesory obrazu, glosniki, ze plasma
sie wypala, ze lcd costam i jeszcze sto innych powodow dla ktorych warto
doplacic jeszcze 5..10% ceny by miec 5 lat gwarancji.

chcialbym sie wiec Was zapytac:

- jak to jest z ta trwaloscia tv?
czy one sie naprawde tak psuja? ja w ciagu ostatnich 10 lat nie spotkalem
sie z padem tafli lcd (sam w domu od kilku lat mam monitor 20.2" benq
16:10 na ktorym jak na razie ogladam filmy i pracuje) wiec mysle,
ze te padajce procesory orazu to bujda na resorach, ale moze nie mam
racji.

- co myslicie o rzeczonej plazmie lg i panasonic-ach?

- a moze powinienem obejzec jeszcze inne modele innych producentow?

z gory dziekuje za konstruktywne komentarze.