-
31. Data: 2010-03-26 09:04:47
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> On 2010-03-26 00:45, Przemysław Kowalik wrote:
>
>>> cyfrowym. Analogowy używa faksu, skanuje świeżo wydrukowane
>>> dokumenty z własnego komputera i umieszcza je w pdfie albo w
>>> wordzie. Dla świata
>>
>> Skan dokumentu z Worda, którego wersję elektroniczną posiada,
>> wkleja do Worda? Czy masz na myśli kogoś konkretnego ;-)? I czy w
>> ogóle w tzw. wierchuszce (zarówno władzuni jak i opozycji) jest
>> ktoś ze świata cyfrowego ;-)?
>
> Zaczynając od końca: pare osób się znajdzie :-) ALe niestety, nie są
> to jeszcze osoby, które widać w prasie, radiu i telewizji :-(
A w internecie też nie?
> Ale jak wytłumaczysz, że minister X umieszcza w swoim BIPie swój
> list, wydrukowany na swojej drukarce laserowej w swoim biurze, jako
> skan dokumentu z pieczątką i podpisem? Do tego skan wygląda, jak fax,
> ktory obszedł całą kulę ziemską i w zasadzie nic na nim nie widać.
Może to nie skan tylko zdjęcie marną komórką ;-)?
> Do wydawnictwa, z którym stale współpracuję, nadszedł list. Nie mail,
> tylko list. W niebieskiej kopercie (gdzie on ją kupił?), napisany
> dwustronnie (!) na maszynie do pisania, papier typu przebitka.
> Moi młodsi koledzy podeszli do tego, jak do eksponatu w Bibliotece
> Watykanskiej. Od razu zafoliowali i dopiero w tej postaci pozwalali
> na czytanie :-P A napisał i przysłał to człowiek młodszy ode mnie
> (tak wynikało z tekstu).
Czy list dotyczył szeroko rozumianej informatyki/telekomunikacji itp.?
Wtedy to byłby dopiero hardkor :-P.
Ale co tam - świat analogowy żyje też tam, gdzie zacofany lud polski (a
przynajmniej ja jako jego reprezentant ;-)) by się nie spodziewał. Do
mnie do pracy niedawno przyszła papierowa faktura z Hameryki, która nie
zawiera żadnych pieczątek, podpisów ani kolorów innych niż szary i
czarny i spokojnie mogłaby być wydrukowana u odbiorcy z PDFa. Żeby nie
było, że pomyśleli, że u nas to białe niedźwiedzie listy noszą, a o
internecie to nikt nie słyszał, była to faktura za usługę zamówioną
on-line :-).
>> Tobie chodzi chyba przede wszystkim o eliminację papieru, zwłaszcza
>> tego fizycznie opieczętowanego i popodpisywanego. Ja na to nie
>> liczę.
>>
>
> Tak, jeżeli praktycznie 95% dokuementów w ogóle, a 99,999% w obrocie
> administracyjnym i gospodarczym powstaje w komputerze, pośredni etap
> drukowania jest po prostu zbędny!
Ile z tych dokumentów _musi_ mieć formę papierową i do tego być
podpisanych/opieczętowanych (bo tak stoi napisane w jakimś durnym
przepisie)?
Przemek
-
32. Data: 2010-03-26 10:28:53
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> writes:
> Ale jak wytłumaczysz, że minister X umieszcza w swoim BIPie swój list,
> wydrukowany na swojej drukarce laserowej w swoim biurze, jako skan
> dokumentu z pieczątką i podpisem? Do tego skan wygląda, jak fax, ktory
> obszedł całą kulę ziemską i w zasadzie nic na nim nie widać.
Przeciez to proste - po drodze sekretarka ministra wyslala to faxem do
webmastera na drugie pietro.
MJ
-
33. Data: 2010-03-26 10:30:37
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: "pawbrok" <MójLogin@ęę.pł>
Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:hogqfa$3uu$1@inews.gazeta.pl...
> Czy zależy Ci na przeczytaniu treści faksu w MMSie (bo chyba po to jest
> notyfikacja MMS a nie SMS)
Niestety to niemożliwe. MMS służy poczcie do przesłania (oprócz samego
powiadomienia) logo firmy era :-))) Faks pozostaje nadal na serwerze.
A ogólnie MMSy wymyślił ktoś tam raczej do przesyłania - wraz z
powiadomieniem - zawartości nagrań dźwiękowych i video pozostawionych na
poczcie.
--
pozdrawiam pawbrok
-
34. Data: 2010-03-26 10:31:59
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> writes:
> Ale możesz mi wytłumaczyć jedną rzecz: PO CO????
>
> Jeżeli taka kopia kopii miała by być uznawana za dokument, to każdy
> średni inteligentny szympans jest w stanie coś takiego podważyć przed
> sądem. Jeżeli w grę nie wchodzi sąd - dopóki jedna ze stron nie
> zakwetsionuje prawdziwości dokumentu przesłaneg mailem, dopóty jest on
> prawomocnym dokumentem. Więc po cholerę marnować lasy, w tym
> tropikalne? :-P
Ambasada USA w 1995 wymagala ode mnie podkladki, ze ta konferencja, na
ktora chce wize, istnieje. Wydruk maila odrzucono, fax broszurki
zadzialal.
> Wszelkiego rodzaju PCM-ki, na których 2400 Bd pójdzie, a modemowe 9600
> i wyżej już nie.
Da sie wyslac maila przez ppp na 2400. BTDT.
MJ
-
35. Data: 2010-03-26 10:41:10
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
On 2010-03-26 11:31, Michal Jankowski wrote:
> Ambasada USA w 1995 wymagala ode mnie podkladki, ze ta konferencja, na
> ktora chce wize, istnieje. Wydruk maila odrzucono, fax broszurki
> zadzialal.
>
W 95 US Embassy była w pełni analogowa, podobnie jak Departament Stanu i
wszelkie instytucje rządowe.
>> Wszelkiego rodzaju PCM-ki, na których 2400 Bd pójdzie, a modemowe 9600
>> i wyżej już nie.
>
> Da sie wyslac maila przez ppp na 2400. BTDT.
Z zeskanowanym załącznikiem? :-)
-
36. Data: 2010-03-26 11:26:08
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik pawbrok napisał:
> Użytkownik "Przemysław Kowalik"<p...@A...pl> napisał w
> wiadomości news:hogqfa$3uu$1@inews.gazeta.pl...
>> Czy zależy Ci na przeczytaniu treści faksu w MMSie (bo chyba po to jest
>> notyfikacja MMS a nie SMS)
>
> Niestety to niemożliwe. MMS służy poczcie do przesłania (oprócz samego
> powiadomienia) logo firmy era :-))) Faks pozostaje nadal na serwerze.
> A ogólnie MMSy wymyślił ktoś tam raczej do przesyłania - wraz z
> powiadomieniem - zawartości nagrań dźwiękowych i video pozostawionych na
> poczcie.
>
Pytam, bo wydaje mi się, że kiedyś przeczytałem, że faksy w poczcie
Komfort miały być forwardowane MMSami jako bitmapy (podobnie jak
nagrania paszczowe i videowe). Po prostu ten system tak ma z
powiadamianiem, choć SMS zamiast MMS by spokojnie wystarczył.
Przemek
-
37. Data: 2010-03-26 11:34:51
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> On 2010-03-26 11:31, Michal Jankowski wrote:
>
>> Ambasada USA w 1995 wymagala ode mnie podkladki, ze ta konferencja,
>> na ktora chce wize, istnieje. Wydruk maila odrzucono, fax
>> broszurki zadzialal.
>>
>
> W 95 US Embassy była w pełni analogowa, podobnie jak Departament
> Stanu i wszelkie instytucje rządowe.
To może po prostu nie wiedzieli co to jest e-mail i co to za podejrzany
wydruk ;-)?
Ale przecież internet i świat cyfrowy to w sumie oni wynaleźli, tylko
potem przenieśli produkcję hardware'u do Chin :-)
Przemek
-
38. Data: 2010-03-26 11:46:05
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemysław Kowalik napisał:
> Ale co tam - świat analogowy żyje też tam, gdzie zacofany lud polski
> (a przynajmniej ja jako jego reprezentant ;-)) by się nie spodziewał.
> Do mnie do pracy niedawno przyszła papierowa faktura z Hameryki, która
> nie zawiera żadnych pieczątek, podpisów ani kolorów innych niż szary
> i czarny i spokojnie mogłaby być wydrukowana u odbiorcy z PDFa. Żeby
> nie było, że pomyśleli, że u nas to białe niedźwiedzie listy noszą,
> a o internecie to nikt nie słyszał, była to faktura za usługę zamówioną
> on-line :-).
Najwyraźniej ktoś w tej Hameryce interesuje się lokalnymi zwyczajami
w naszym kraju i wie, że z punktu widzenia naszej ustawy o VAT faktura
przesłana drogą elektroniczną jest nieważna, bo musi być wydrukowana
przez wystawcę w jego siedzibie (i na przykład przesłana białym
gołębiem).
> Ile z tych dokumentów _musi_ mieć formę papierową i do tego być
> podpisanych/opieczętowanych (bo tak stoi napisane w jakimś durnym
> przepisie)?
Z tymi pieczątkami, to głównie wierzenia ludowe, choć bardzo mocno
zakorzenione w świadomości ludu. "Jest' bumaga, jest' pieczat', eto
wsjo charaszo" -- tak było zawsze, nikt nawet nie podejrzewa, że coś
się zmieniło. A dzisiaj chyba żadna ustawa nie nakłada na przedsiębiorcę
obowiązku posługiwania się pieczątką. Znam jednego takiego, który
postanowił zawsze i wszędzie używać wyłącznie podpisu. Zwykle w urzędach
i bankach musiał długo tłumaczyć, żądać podstawy prawnej. Przeważnie
kończyło się to tak, że w drukach gdzie było napisane "pieczęć firmowa"
kazali mu pisać, że "przedsiębiorstwo nie posługuje się pieczęcią firmową".
W końcu zamówił sobie pieczątkę o treści "przedsiębiorstwo nie posługuje
się pieczęcią firmową" i pokornie przybijał gdzie mu tylko kazali.
--
Jarek
-
39. Data: 2010-03-26 11:46:54
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: "pawbrok" <MójLogin@ęę.pł>
Użytkownik "Przemysław Kowalik" <p...@A...pl> napisał w
wiadomości news:hoi5kj$371$1@inews.gazeta.pl...
> SMS zamiast MMS by spokojnie wystarczył.
Ja używam tego w zasadzie tylko z powodu notyfikacji SMSowej o
przychodzących e-mailach. Inne skrzynki forwarduję na eranet, a czytam za
pomocą klienta w komórce tylko to co pilne.
Dużo funkcji Poczty Komfort jest niedopracowanych. Np. ściąganie z innych
zdefiniowanych skrzynek e-mailowych POP działa tylko w momencie zalogowania
się do strony webowej eranetu - bez sensu. A w/g mnie powinno co najmniej
tak automatycznie, jak w g-mailu lub w/g zdefiniowanego okresu sprawdzania
(jak klienty poczty).
--
pozdrawiam pawbrok
-
40. Data: 2010-03-26 16:33:03
Temat: Re: test transmisji faksowej
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Przemysław Kowalik napisał:
>
>> Ale co tam - świat analogowy żyje też tam, gdzie zacofany lud polski
>> (a przynajmniej ja jako jego reprezentant ;-)) by się nie spodziewał.
>> Do mnie do pracy niedawno przyszła papierowa faktura z Hameryki, która
>> nie zawiera żadnych pieczątek, podpisów ani kolorów innych niż szary
>> i czarny i spokojnie mogłaby być wydrukowana u odbiorcy z PDFa. Żeby
>> nie było, że pomyśleli, że u nas to białe niedźwiedzie listy noszą,
>> a o internecie to nikt nie słyszał, była to faktura za usługę zamówioną
>> on-line :-).
>
> Najwyraźniej ktoś w tej Hameryce interesuje się lokalnymi zwyczajami
> w naszym kraju i wie, że z punktu widzenia naszej ustawy o VAT faktura
> przesłana drogą elektroniczną jest nieważna, bo musi być wydrukowana
> przez wystawcę w jego siedzibie (i na przykład przesłana białym
> gołębiem).
Wbrew pozorom nie. Ta firma ma taką analogową policy, że jeżeli płatność
jest dokonywana inaczej niż kartą on-line (czyli check, money order a w
ostateczności wire transfer), to wysyłają snail-mailem papierową fakturę.
Przemek