-
81. Data: 2010-05-06 07:38:02
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 29 Apr 2010 23:09:05 +0200, Mirek wrote:
>Desoft wrote:
>> To akurat proste i logiczne. Zwiększy się, czyli a.
>>
>I tak właśnie zaznaczyłem. Byłem jedyny w klasie, który to miał źle. I
>nie pomogły tłumaczenia. Dla tego nie lubię testów.
Kiepskich testow.
Przez dlugie lata stawialem za wzor testy na PJ.
Byly dosc trudne, bywaly podchwytliwe, czasem wymagaly szczegolowej
wiedzy, czasem trzeba bylo uwaznie przeczytac pytanie - ale byly
bardzo precyzyjne - nie bylo miejsc watpliwych.
Obecne troche sie popsuly.
J.
-
82. Data: 2010-05-06 16:24:16
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: Mirek <i...@z...adres>
J.F. wrote:
> Kiepskich testow.
>
Pamiętam "pytanie" jednego belfra:
-No to zadaj proszę jakieś mądre pytanie związane z tematem
-...
-Widzisz - tak to jest: najłatwiej jest odpowiadać, trudniej pytać a
najtrudniej oceniać.
No to wymyślili testy.
Mirek.
-
83. Data: 2010-05-06 17:20:36
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 06 May 2010 18:24:16 +0200, Mirek wrote:
>J.F. wrote:
>> Kiepskich testow.
>Pamiętam "pytanie" jednego belfra:
>-No to zadaj proszę jakieś mądre pytanie związane z tematem
>-...
>-Widzisz - tak to jest: najłatwiej jest odpowiadać, trudniej pytać a
>najtrudniej oceniać.
>
>No to wymyślili testy.
Tylko ze testy musza byc inne niz te co podawalismy za przyklady.
Nie moze byc tak ze sie egzaminowany zastanawia "ktory model przyjal
ukladajacy".
J.
-
84. Data: 2010-05-07 10:55:06
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: "Qwinto" <q...@g...pl>
"Fishman" <a...@m...pl> wrote in message news:hrcnhc$vpg$1@news.onet.pl...
> W dniu 2010-04-29 20:24, Waldemar Krzok pisze:
>> Kiedyś było jeszcze lepsze, bazowało na:
>> "do 50ml 40% HCl dolano 50% wody destylowanej". Potem było jeszcze
>> kilka
>> pytań z przelewaniem i dodewaniem, ale wszystko bazowało na tym, że
>> 50ml HCl
>> + 50ml wody daje 100ml. Układający pytanie by się zdziwił, jakby
>> sprawdził.
>
> Za moich czasów to jeszcze uczyli, żeby nie wlewać wody do kwasu, ale
> widać standardy się zmieniają ;)
Pamiętaj chemiku młody,
Wlewaj zawsze kwas do wody...
--
Pozdrawiam
Qwinto
-
85. Data: 2010-05-07 11:30:15
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 7 May 2010 12:55:06 +0200, Qwinto wrote:
>"Fishman" <a...@m...pl> wrote in message news:hrcnhc$vpg$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-04-29 20:24, Waldemar Krzok pisze:
>>> Kiedyś było jeszcze lepsze, bazowało na:
>>> "do 50ml 40% HCl dolano 50% wody destylowanej".
>> Za moich czasów to jeszcze uczyli, żeby nie wlewać wody do kwasu, ale
>> widać standardy się zmieniają ;)
>
>Pamiętaj chemiku młody,
>Wlewaj zawsze kwas do wody...
Ale to dotyczylo siarkowego. Solny chyba nie jest taki zly.
J.
-
86. Data: 2010-05-08 16:07:50
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2010-05-07 12:55:06 +0200, "Qwinto" <q...@g...pl> said:
> "Fishman" <a...@m...pl> wrote in message news:hrcnhc$vpg$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-04-29 20:24, Waldemar Krzok pisze:
>>> Kiedyś było jeszcze lepsze, bazowało na:
>>> "do 50ml 40% HCl dolano 50% wody destylowanej". Potem było jeszcze kilka
>>> pytań z przelewaniem i dodewaniem, ale wszystko bazowało na tym, że 50ml HCl
>>> + 50ml wody daje 100ml. Układający pytanie by się zdziwił, jakby sprawdził.
>>
>> Za moich czasów to jeszcze uczyli, żeby nie wlewać wody do kwasu, ale
>> widać standardy się zmieniają ;)
>
> Pamiętaj chemiku młody,
> Wlewaj zawsze kwas do wody...
Oczywiście dotyczy tylko jednego z kwasów, o czym wierszyk już nie
traktuje, a chemik czy to młody czy niemłody, już nie pomyśli.
W przypadku HCl, nie ma to znaczenia.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
87. Data: 2010-05-09 09:02:14
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: Michoo <m...@v...pl>
J.F. pisze:
> Podobnie nieudane pytanie testowe: "z rowni pochylej spuszczono
> jednoczenie szescian, kule i walec. ktory przedmiot najszybciej
> znajdzie sie na dole. Zalozyc brak tarcia".
Najpierw sześcian, potem kula a na końcu walec - w końcu w takiej
kolejności je ułożono ;)
A poważnie - jeżeli nie podano dodatkowych szczegółów to taki opis
odnosi się do 'typowego' doświadczenia fizycznego ze szkoły a wtedy
układamy te bryły obok siebie tak by nie kolidowały, środami masy na
prostej prostopadłej do wektora grawitacji i mierzymy moment
przekroczenia przez środek masy prostej do niej równoległej.
Czy takie 'uściślenie' jest tu rzeczywiście potrzebne, czy tylko
pozornie komplikuje zadanie?
--
Pozdrawiam
Michoo
-
88. Data: 2010-05-09 09:10:47
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 09 May 2010 11:02:14 +0200, Michoo wrote:
>J.F. pisze:
>> Podobnie nieudane pytanie testowe: "z rowni pochylej spuszczono
>> jednoczenie szescian, kule i walec. ktory przedmiot najszybciej
>> znajdzie sie na dole. Zalozyc brak tarcia".
>
>Najpierw sześcian, potem kula a na końcu walec - w końcu w takiej
>kolejności je ułożono ;)
>A poważnie - jeżeli nie podano dodatkowych szczegółów [...]
>Czy takie 'uściślenie' jest tu rzeczywiście potrzebne, czy tylko
>pozornie komplikuje zadanie?
Nawet nie o to chodzi. W szkole ucza o momencie bezwladnosci bryl
obracanych, i takim szkolnym przykladem jest wlasnie staczanie kuli z
rowni, ktore zachodzi wolniej niz zsuwanie szescianu.
Tylko maly niuans - bez tarcia kula czy walec beda sie tez zsuwac bez
obracania. A z tarciem posuwistym to pewnie szescian bedzie
wolniejszy.
No i teraz o co zadajacemu pytanie chodzilo ?
J.
-
89. Data: 2010-05-09 10:41:44
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: Michoo <m...@v...pl>
J.F. pisze:
> On Sun, 09 May 2010 11:02:14 +0200, Michoo wrote:
>> J.F. pisze:
>>> Podobnie nieudane pytanie testowe: "z rowni pochylej spuszczono
>>> jednoczenie szescian, kule i walec. ktory przedmiot najszybciej
>>> znajdzie sie na dole. Zalozyc brak tarcia".
>> Najpierw sześcian, potem kula a na końcu walec - w końcu w takiej
>> kolejności je ułożono ;)
>> A poważnie - jeżeli nie podano dodatkowych szczegółów [...]
>> Czy takie 'uściślenie' jest tu rzeczywiście potrzebne, czy tylko
>> pozornie komplikuje zadanie?
>
> Nawet nie o to chodzi. W szkole ucza o momencie bezwladnosci bryl
> obracanych, i takim szkolnym przykladem jest wlasnie staczanie kuli z
> rowni, ktore zachodzi wolniej niz zsuwanie szescianu.
>
> Tylko maly niuans - bez tarcia kula czy walec beda sie tez zsuwac bez
> obracania. A z tarciem posuwistym to pewnie szescian bedzie
> wolniejszy.
>
> No i teraz o co zadajacemu pytanie chodzilo ?
>
Skoro było wyraźnie zaznaczone, że bez tarcia to właśnie o to, że
(środki masy) dotrą na dół jednocześnie, bo walec i kula się zsuwają a
nie toczą.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
90. Data: 2010-05-09 14:11:09
Temat: Re: test gimnazjalny 2010
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik J.F. napisał:
> On Sun, 09 May 2010 11:02:14 +0200, Michoo wrote:
>> J.F. pisze:
>>> Podobnie nieudane pytanie testowe: "z rowni pochylej spuszczono
>>> jednoczenie szescian, kule i walec. ktory przedmiot najszybciej
>>> znajdzie sie na dole. Zalozyc brak tarcia".
>>
>> Najpierw sześcian, potem kula a na końcu walec - w końcu w takiej
>> kolejności je ułożono ;)
>> A poważnie - jeżeli nie podano dodatkowych szczegółów [...]
>> Czy takie 'uściślenie' jest tu rzeczywiście potrzebne, czy tylko
>> pozornie komplikuje zadanie?
>
> Nawet nie o to chodzi. W szkole ucza o momencie bezwladnosci bryl
> obracanych, i takim szkolnym przykladem jest wlasnie staczanie kuli z
> rowni, ktore zachodzi wolniej niz zsuwanie szescianu.
>
> Tylko maly niuans - bez tarcia kula czy walec beda sie tez zsuwac bez
> obracania. A z tarciem posuwistym to pewnie szescian bedzie
> wolniejszy.
Dokładnie. Jeżeli pominiemy tarcie to moment siły obracający kulę czy
walec wynosi zero. Pierwsza zasada dynamiki w odniesieniu do ruchu
obrotowego przekłada się na stwierdzenie że ciało na które nie działa
żaden moment siły pozostaje w bezruchu względem dowolnej osi obrotu
(pozostają mu jedynie trzy stopnie swobody ruchu prostoliniowego) lub
wiruje ruchem obrotowym jednostajnym.
Zatem bez tarcia sześcian, kula i walec będą się na równi pochyłej
nachylonej do poziomu o kąt alfa poruszały z przyspieszeniem
a = g*sin(alfa)
>
> No i teraz o co zadajacemu pytanie chodzilo ?
A żeby on to wiedział... Ot, pieprzenie żeby pieprzyć, stwarzanie
pozorów mądrości przez używanie mądrych słów. A że sam używający nie
bardzo je rozumie?
--
Darek