-
21. Data: 2017-01-16 21:01:46
Temat: Re: telewizor kineskop, dekoder a magnetowid
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-01-16 o 19:02, ąćęłńóśźż pisze:
> O, skąd wiesz?
> Młodość mi się przypomniała, a stosownego Technicsa nabyłem już ponad rok temu dla
odsłuchania 30-letniej kasetoteki :-))
>
> -----
>> podobno program drugi polskiego radia od nowego roku będzie puszczać całe płyty
http://audiohobby.pl/index.php?topic=115.15240
Tylko ostrożnie bo strasznie wciąga :-)
http://www.polskieradio.pl/8/5745
z
-
22. Data: 2017-01-16 21:08:18
Temat: Re: telewizor kineskop, dekoder a magnetowid
Od: z <...@...pl>
W dniu 2017-01-16 o 19:11, ąćęłńóśźż pisze:
> Bez przesady, Ariva 253 nie szyfruje.
Opieram się na informacjach z przed kilku lat. :-)
Nowszy model od Ariva 210 miał szyfrowanie już zaimplementowane w
procesorze.
Coś się zmieniło. Debilna interpretacja praw autorskich upadła ? :-)
z
-
23. Data: 2017-01-17 08:50:24
Temat: Re: telewizor kineskop, dekoder a magnetowid
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Dzięki, no to przegapiłem Queen-ów, ale nagrywać na kasety nie będę (choć znalezienie
kasety na półce jest IMHO łatwiejsze niż szukanie pliku na serwerze), jesli już to
cyfrowo.
W latach przełomu 80/90 nadawali całe płyty z lekkim podbiciem dynamiki, parę
nagranych przez mnie wówczas kaset przy odsłuchu na ucho wówczas nie różniło się od
przegrania z CD (kolega miał "studio" przegrywania przy Nowym Świecie ;))) dopiero
dziś słychać różnicę, gdy się puści CD (to już ze 30 lat nagranie leży na kasecie, a
i remastering nagrań do cyfrowych zrobił postępy w porównaniu z pierwszymi płytami
CD).
-----
> www.polskieradio.pl/8/5745 -
24. Data: 2017-01-17 11:45:42
Temat: Re: telewizor kineskop, dekoder a magnetowid
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2017-01-17 o 08:50, ąćęłńóśźż pisze:
> Dzięki, no to przegapiłem Queen-ów, ale nagrywać na kasety nie będę (choć
znalezienie kasety na półce jest IMHO łatwiejsze niż szukanie pliku na serwerze),
jesli już to cyfrowo.
> W latach przełomu 80/90 nadawali całe płyty z lekkim podbiciem dynamiki, parę
nagranych przez mnie wówczas kaset przy odsłuchu na ucho wówczas nie różniło się od
przegrania z CD (kolega miał "studio" przegrywania przy Nowym Świecie ;))) dopiero
dziś słychać różnicę, gdy się puści CD (to już ze 30 lat nagranie leży na kasecie, a
i remastering nagrań do cyfrowych zrobił postępy w porównaniu z pierwszymi płytami
CD).
>
Jak ktoś nie wiedział o co chodzi, to można było nagrać z korekcją Dolby
czy jakimś Metalem, a puścić z wyłączonym, a dla niewtajemniczonych
nagranie było lepsze od oryginału ;)
--
Pozdrawiam.
Adam