-
31. Data: 2012-03-03 17:41:01
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnjl4g0o.c69.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
...
> Natomiast ujednolicenie sposobu wybierania, to rzecz, którą należy
> docenić. Są ludzie, którzy przyjechawszy do Wrocławia pytali, czy
> dzwoniąc z komórki mają przed numerem dodawać 22.
Hmm... niech dodają, czy się dodzwonią - nie wnikałem :)
> Nie dość, że starcza, to w dodatku w większości są wolne.
> Ale plany zepsucia tego stanu są.
Już zniszczono coś, na co była piękna szansa radykalnie uprościć i
uporządkować, zmieściło by się więcej, przy mniejszej ilości potrzebnych na
to zasobów.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
32. Data: 2012-03-03 22:55:15
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 3 Mar 2012 16:00:24 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>> ale ja nie dzwonie po 40mln kraju, tylko do sklepu, urzedu, lekarza ..
>
> Każdy w tym kilkudziesięciumilionowym kraju tak mówi, że on tylko do
> sklepu, urzedu, lekarza... Więc numery mogłyby być nawet dwucyfrowe.
> Co zresztą dzisiaj łatwo osiągnąć, każdy może sobie sam tak zrobić.
> Ja na przykład wciąż w moim dużym mieście wybieram numery 7-cyfrowe
> -- jeśli dzwonię po sklepach, urzędach, lekarzach...
A jak ?
> Natomiast ujednolicenie sposobu wybierania, to rzecz, którą należy
> docenić. Są ludzie, którzy przyjechawszy do Wrocławia pytali, czy
> dzwoniąc z komórki mają przed numerem dodawać 22.
Nowa wersja DC ?
aczkolwiek przyznaje, dosc wazne, wytlumacz obcokrajowcowi jak ma dzwonic
do ciebie, albo samo sobie poradz w Niemczech w hotelu .. na szczescie
odkad roaming potanial to juz nie ma problemu :-)
J.
-
33. Data: 2012-03-04 00:33:31
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> ale ja nie dzwonie po 40mln kraju, tylko do sklepu, urzedu, lekarza ..
>>
>> Każdy w tym kilkudziesięciumilionowym kraju tak mówi, że on tylko do
>> sklepu, urzedu, lekarza... Więc numery mogłyby być nawet dwucyfrowe.
>> Co zresztą dzisiaj łatwo osiągnąć, każdy może sobie sam tak zrobić.
>> Ja na przykład wciąż w moim dużym mieście wybieram numery 7-cyfrowe
>> -- jeśli dzwonię po sklepach, urzędach, lekarzach...
>
> A jak ?
Tak mam zaprogramowaną centralę (moją, w domu).
>> Natomiast ujednolicenie sposobu wybierania, to rzecz, którą należy
>> docenić. Są ludzie, którzy przyjechawszy do Wrocławia pytali, czy
>> dzwoniąc z komórki mają przed numerem dodawać 22.
>
> Nowa wersja DC ?
Coś w tym rodzaju. A jeszcze bardziej efekt skali. Skoro ktoś kiedyś
im tłumaczył, że "wszystkie stacjonarne należy poprzedzać cyframi 22",
no to należy. Wszystkie, to oczywiście znaczy te "do sklepu, urzędu,
lekarza", a one oczywiście wszystkie są z DC. Przed upowszechnieniem
sie komórek mało kto z mieszkających w Warszawie wiedział jaki jest
kierunkowy do tego miasta. A o kierunkowym do Wrocławia tym bardziej
nie miał pojęcia (ja nadal nie pamiętam jaki on jest).
Ten efekt działa nie tylko w tak dużych miastach. Ja, gdy się przeszło
dwadzieścia lat temu wyprowadziłem pod Warszawę, to wszyscy lokalsi
(urzędy, sklepy, lekarze) podawali mi swoje trzycyfrowe numery. Bo po
pierwsze jeszcze niedawno tak się kręciło, a po drugie trzy poprzednie
cyfry (przy dzwonieniu do sklepu, urzędu, lekarza...) zawsze są takie
same. Ja, element napływowy, tego prefiksu nie pamiętałem (ale i tak
nie miałem skąd dzwonić, więc problem był niewielki).
A, jeszcze jedno. Telefon do remizy, to był 998. I nadal taki pozostał,
tyle że teraz już poprzedzony nie trzema, a sześcioma cyframi (to jest
aneks do mojej odpowiedzi na pytanie, czy i gdzie powinno się dodzwonić
po wybraniu 22112).
> aczkolwiek przyznaje, dosc wazne, wytlumacz obcokrajowcowi jak ma
> dzwonic do ciebie, albo samo sobie poradz w Niemczech w hotelu ..
> na szczescie odkad roaming potanial to juz nie ma problemu :-)
A czy dzwoniąc w roamingu nie trzeba obowiązkowo podawać prefiksu
krajowego? Nie wiem, ja na wszelki wypadek zawsze to robiłem.
Więc jeśli narzut roamingowy spadnie do zera, pojawi się większa
konkurencja i może bardziej będzie sie opłacało uzywać w Polsce
karty SIM operatora hiszpańskiego czy greckiego. A wtedy wybierane
numery będą miały długość 11, 12 lub 13 cyfr (zależy jak liczyć
początkowye plusy i zera).
--
Jarek
-
34. Data: 2012-03-04 09:56:54
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:33:31 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>>> Natomiast ujednolicenie sposobu wybierania, to rzecz, którą należy
>>> docenić. Są ludzie, którzy przyjechawszy do Wrocławia pytali, czy
>>> dzwoniąc z komórki mają przed numerem dodawać 22.
>>
>> Nowa wersja DC ?
>
> Coś w tym rodzaju. A jeszcze bardziej efekt skali. Skoro ktoś kiedyś
> im tłumaczył, że "wszystkie stacjonarne należy poprzedzać cyframi 22",
> no to należy. Wszystkie, to oczywiście znaczy te "do sklepu, urzędu,
> lekarza", a one oczywiście wszystkie są z DC. Przed upowszechnieniem
> sie komórek mało kto z mieszkających w Warszawie wiedział jaki jest
> kierunkowy do tego miasta. A o kierunkowym do Wrocławia tym bardziej
> nie miał pojęcia (ja nadal nie pamiętam jaki on jest).
Oczywiscie, nikt nie wymaga zeby pamietac kierunkowe, ale ci co wyjezdzaja
poza miasto chyba wiedza ze sa rozne kierunkowe, wiec czemu pytac o 22 ?
Warszawiacy to o ile pamietam nawet w stolicy mieli kiedys dwa kierunkowe
(26).
Chyba ze to pod warszawa bylo, to jak najbardziej rozsadne spytac "czy tu
22 sie dodaje czy cos innego"
>> aczkolwiek przyznaje, dosc wazne, wytlumacz obcokrajowcowi jak ma
>> dzwonic do ciebie, albo samo sobie poradz w Niemczech w hotelu ..
>> na szczescie odkad roaming potanial to juz nie ma problemu :-)
>
> A czy dzwoniąc w roamingu nie trzeba obowiązkowo podawać prefiksu
> krajowego? Nie wiem, ja na wszelki wypadek zawsze to robiłem.
W roamingu moze i trzeba, ale taka sytuacja - jestesmy w hotelu w jednym
malym miasteczku, pod numerem powiedzmy (+49) 1234 5678-9 chcemy zadzwonic
do sasiedniego malego miasteczka pod numer (+49) 123 452 280-123, nie
chcemy placic za roaming w komorce, nie chcemy za miedzymiastowa w hotelu,
zapewne jest to rozmowa lokalna .. tylko co wykrecic ?
0-452 280-123 ? 0-52 280-123
J.
-
35. Data: 2012-03-04 13:03:46
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> dzwoniąc z komórki mają przed numerem dodawać 22.
>>>
>>> Nowa wersja DC ?
>>
>> Coś w tym rodzaju. A jeszcze bardziej efekt skali. Skoro ktoś kiedyś
>> im tłumaczył, że "wszystkie stacjonarne należy poprzedzać cyframi 22",
>> no to należy. Wszystkie, to oczywiście znaczy te "do sklepu, urzędu,
>> lekarza", a one oczywiście wszystkie są z DC. Przed upowszechnieniem
>> sie komórek mało kto z mieszkających w Warszawie wiedział jaki jest
>> kierunkowy do tego miasta. A o kierunkowym do Wrocławia tym bardziej
>> nie miał pojęcia (ja nadal nie pamiętam jaki on jest).
>
> Oczywiscie, nikt nie wymaga zeby pamietac kierunkowe, ale ci co wyjezdzaja
> poza miasto chyba wiedza ze sa rozne kierunkowe, wiec czemu pytac o 22 ?
Z przyczyn wyżej wymienionych. Ludzie naprawdę nie muszą wiedziec jak
to wszystko działa i o co chodzi z tymi kierunkowymi. Mogą na przykład
mysleć, że skoro już przyjechali z tą swoja komórka do Wrocławia, to
jeśli dzwonią na sąsiednią ulicę, to jest to rozmowa lokalna. A im nie
trzeba dwa razy powtarzać, ze dzwoniąc lokalnie, należy dodać 22. Wcale
nie muszą tego kojarzyć z jakimś międzymiastowym -- wręcz przeciwnie,
bo jaki to tam panie międzymiastowy, skoro zawsze się tak dzwoniło w
swoim miescie.
> Warszawiacy to o ile pamietam nawet w stolicy mieli kiedys dwa kierunkowe
> (26).
A ja tego nie pamiętam. Może chodzi o to, że kiedyś kierunkowy do Warszawy
to był 2, do *lokalnych* dodano na początku 6, do podmiejskich 7, a nowe
tworzono jako rozpoczynające się od 8? Mamy tu kolejny przykład, jak łatwo
pogubić sie w tym, co jest numerem lokalnym, a co kierunkowym
>>> aczkolwiek przyznaje, dosc wazne, wytlumacz obcokrajowcowi jak ma
>>> dzwonic do ciebie, albo samo sobie poradz w Niemczech w hotelu ..
>>> na szczescie odkad roaming potanial to juz nie ma problemu :-)
>>
>> A czy dzwoniąc w roamingu nie trzeba obowiązkowo podawać prefiksu
>> krajowego? Nie wiem, ja na wszelki wypadek zawsze to robiłem.
>
> W roamingu moze i trzeba, ale taka sytuacja - jestesmy w hotelu w jednym
> malym miasteczku, pod numerem powiedzmy (+49) 1234 5678-9 chcemy zadzwonic
> do sasiedniego malego miasteczka pod numer (+49) 123 452 280-123, nie
> chcemy placic za roaming w komorce, nie chcemy za miedzymiastowa w hotelu,
> zapewne jest to rozmowa lokalna .. tylko co wykrecic ?
>
> 0-452 280-123 ? 0-52 280-123
To, czy "zapewne" jest uprawnione, powinno być większym zmartwieniem od
sposobu kręcenia. Można próbowac kręcić na różne sposoby, poczynając od
najkrótszej opcji ("Diese Nummer ist ungültig" czy jak to po ichniemu)
i w końcu się dodzwonić. Ale co do wysokości opłaty, to nigdy nie można
mieć całkowitej pewności, zwłaszcza w (+49), gdzie numery mają długość
nieprzewidywalną. W (+48) uporano się z jednym problemem -- zawsze i z
każdego miejsca wszystkie numery wybiera się tak samo, wszystkie mają
dziewięć cyfr. Należy teaz uczynić nastepny krok i sprawić, by zawsze
opłata była taka sama. Krok można zacząć od tego, by dać spokojnie
umrzeć geograficznym strefom numeracyjnym.
Jarek
PS
U mnie w domu można ze stacjomarnego wybrać numer w formie 00-48123456789
i się dodzwonić. Nie wiedzę przeszkód, by nie mogło tak być wszędzie,
a zwłaszcza w hotelach.
--
Komu dzwonią temu dzwonią
Mnie nie dzwoni żaden dzwon
Bo takiemu pijakowi
Jakie życie taki zgon
-
36. Data: 2012-03-05 00:10:13
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Maciej Bebenek napisał:
> Zarowno 112 jak i 911 to są normalne połączenia (numery w planie), tylko
> sieć GSM, a także rzeczona "centralka wewnętrzna" w słuchawce traktuje
> je inaczej.
No tak, normalne. Ale sieci GSM/UMTS służą też do wysyłania
sesemesów/memesów. I AFAIR w Popie był kiedyś (a może jeszcze jest, nie
chce mi się sprawdzać) jakiś pakiet aktywowany przez SMSa (oczywiście
normalnie płatnego) wysyłanego na 112. Nie żeby powodowało to jakieś
problemy, ale wychodzi na to, że u mobilnych ten sam numer może mieć
różne destynacje w zależności od rodzaju usługi. Ot, ciekawostka.
>>>> To, czy telefon akceptuje 112, 911 (czy też 08 - parę krajów azjatyckich)
>>>> zależy od jego oprogramowania, czyli pewnie od rynku docelowego.
>>>
>>> Ale to dotyczy wyłącznie komórek. W takim razie NTG. A poza tym, to chyba
>>> nie ma sensu różnicować oprogramowania. Mój przy zablokowanej klawiaturze
>>> pozwala wybrać 08, 112 i 911.
>>
>> To ma właśnie bezpośredni związek z lokalnym planem numeracji. W PL cyfry
>> 911 mogą BYĆ POCZĄTKIEM PEŁNEGO NUMERU KRAJOWEGO, 08 do niedawna też.
W Erze chyba panował "od zawsze" T-Mobilowy Ordnung i żadnego numeru
krajowego zaczynającego się od 08 ani w ogóle od pojedynczego zera nie
dawało się skutecznie wykręcić :-).
>> Nabranie złych nawyków może mieć gorsze reperkusje niż jednorazowe
>> ułatwienie. Znam takich, którzy wyboerali 22112 i też się wkurzali,
>> że nie mogą się połączyć.
Przynajmniej w Playu działało (działa) +4822118913 :-).
> Te złe nawyki wyrobili operatorzy GSM do spółki z planistami. Przecież
> nie od dziś wiadomo, że jak tylko telefon Michała Jankowskiego zaloguje
> się do BTS gdzieś w Chabówce, to wszyscy drżą co to będzie, jak zacznie
> dzwonić po taksówkę.
A do tej taksówki po dodaniu 1 do AUS zaczęto się masowo dodzwaniać z
komórek w Lublinie. Po prostu komórkowi kręcili 819191. Jak im paszcza
zaczęła gadać, że trzeba dodać 1 na początku no to dodawali i wychodziło
im oczywiście 1819191 :-P.
Przemek
-
37. Data: 2012-03-05 01:11:42
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan J.F. napisał:
>
>>>> ale ja nie dzwonie po 40mln kraju, tylko do sklepu, urzedu,
>>>> lekarza ..
>>>
>>> Każdy w tym kilkudziesięciumilionowym kraju tak mówi, że on
>>> tylko do sklepu, urzedu, lekarza... Więc numery mogłyby być
>>> nawet dwucyfrowe
1. Wielu z tych każdych dzwoni z komórek więc i tak muszą kręcić 9 cyfr.
2. A nawet gdy dzwonią ze stacjonarnych, to i tak wiele sklepów,
warsztatów, lekarzy etc. ma tylko nr komórkowy - znowu 9 cyfr.
>>> Natomiast ujednolicenie sposobu wybierania, to rzecz, którą
>>> należy docenić. Są ludzie, którzy przyjechawszy do Wrocławia
>>> pytali, czy dzwoniąc z komórki mają przed numerem dodawać 22.
>>
>> Nowa wersja DC ?
Ja spotkałem DC w wersji roamingowej jako próba dodzwonienia się w
roamingu (z Norwegii ale to akurat nie ma znaczenia) na Erę:
004822604.... Uzasadnienie - przecież do Polski dzwoni się przez
Warszawę :-) OK, to było w 1999, ale
>
>> aczkolwiek przyznaje, dosc wazne, wytlumacz obcokrajowcowi jak ma
>> dzwonic do ciebie, albo samo sobie poradz w Niemczech w hotelu ..
>> na szczescie odkad roaming potanial to juz nie ma problemu :-)
W Niemczech i ogólnie w eurozonie roamingowej nie ma, ale może być ból w
kraju z numeracją pokręconą jak niemiecka, ale nieeuropejskimi stawkami
roamingowymi (ewentualnie w ogóle bez roamingu).
> A czy dzwoniąc w roamingu nie trzeba obowiązkowo podawać prefiksu
> krajowego? Nie wiem, ja na wszelki wypadek zawsze to robiłem. Więc
W SMSach/MMSach można chyba pominąć bo Center własnej sieci to obsłuży.
Ale jeżeli chodzi o paszczowe to raczej trzeba. Gorzej, że prepaidy/mixy
mogą mieć roaming obsługiwany przez USSD callback i trzeba się bawić w
durne kody.
> jeśli narzut roamingowy spadnie do zera, pojawi się większa
> konkurencja i może bardziej będzie sie opłacało uzywać w Polsce
> karty SIM operatora hiszpańskiego czy greckiego. A wtedy wybierane
> numery będą miały długość 11, 12 lub 13 cyfr (zależy jak liczyć
> początkowye plusy i zera).
Już niekiedy może mieć to miejsce w specyficznych zastosowaniach. Np.
karta "international SIM" TravelSIM (nr estoński) ma praktycznie zerowe
koszty utrzymania i darmowe przychodzące w Polsce (roaming w W4) oraz
wszystkich krajach sąsiednich. Oznacza to bycie w maksymalnym zasięgu
niesatelitarnym bez płacenia za przychodzące. Ponadto połączenia z Heyah
do Estonii są tańsze niż do Play ;-).
Przemek
-
38. Data: 2012-03-05 10:51:19
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> writes:
> Specyfiką technologii GSM (a także SIP i innych nowoczesnych) jest to,
> że mogą istnieć obok siebie np. numery 22888 i 22888888. Telefonów
Tradycyjnie przypominam, że w USA od bardzo dawna w sieci stacjonarnej
są numery
0
00
011xxxxxxx...
i każdy łączy z czym innym.
Aczkolwiek czekanie na 'timeout' po wybraniu każdego numeru to byłaby
przesada...
MJ
-
39. Data: 2012-03-05 11:27:10
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemysław Kowalik napisał:
>> jeśli narzut roamingowy spadnie do zera, pojawi się większa
>> konkurencja i może bardziej będzie sie opłacało uzywać w Polsce
>> karty SIM operatora hiszpańskiego czy greckiego. A wtedy wybierane
>> numery będą miały długość 11, 12 lub 13 cyfr (zależy jak liczyć
>> początkowye plusy i zera).
>
> Już niekiedy może mieć to miejsce w specyficznych zastosowaniach.
> Np. karta "international SIM" TravelSIM (nr estoński) ma praktycznie
> zerowe koszty utrzymania i darmowe przychodzące w Polsce (roaming
> w W4) oraz wszystkich krajach sąsiednich. Oznacza to bycie w maksymalnym
> zasięgu niesatelitarnym bez płacenia za przychodzące. Ponadto połączenia
> z Heyah do Estonii są tańsze niż do Play ;-).
Muszę się zastanowić i rozważyć przydatność takiej estońskiej karty.
Wcześniej się zastanawiałem, co mi te sprytne Amerykany wsadziły do
Kindla, że to działa i nie muszę płacić za dostęp do Internetu.
Wsadzili SIM, który biorą od AT&T. Podobno żaden z naszych operatorów
w ogóle nie wie nic na temat na temat Amazona i Kindli, bo roamig
transmisji danych rozliczany jest zbiorczo, a SIMy są nieozróżnielne.
A koszty obsługi gościa (Kindle/AT&T) są niewielkie.
Nasi europejscy regulatorzy ostatnio wiele wysiłku wkładają w obniżenie
stawek za rozmowy w roamingu, a transmisję danych prawie całkowicie
ignorują. Organizacyjnie roaming IP jest prostszy od obsługi rozmów
i nie ma powodu, by dostęp do Internetu za granicą był droższy niz
w kraju. Chyba tylko taki, że gdyby transmisja była tańsza, to by
siadły przychody z rozmów.
--
Jarek
-
40. Data: 2012-03-05 11:33:36
Temat: Re: tel na pogotowie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Michal Jankowski napisał:
>> Specyfiką technologii GSM (a także SIP i innych nowoczesnych) jest to,
>> że mogą istnieć obok siebie np. numery 22888 i 22888888. Telefonów
>
> Tradycyjnie przypominam, że w USA od bardzo dawna w sieci stacjonarnej
> są numery
>
> 0
> 00
> 011xxxxxxx...
>
> i każdy łączy z czym innym.
>
> Aczkolwiek czekanie na 'timeout' po wybraniu każdego numeru to byłaby
> przesada...
Ale po tych gołych zerach trzeba czekać, prawda? Jak się wybierze numer
o zerowej długości, to też po pewnym czasie gdzieś połączy. A w specyfice
tych nietradycyjnych technologii leży to, że czekać nie trzeba, wszystko
jest naturalne.
--
Jarek