-
11. Data: 2011-10-22 10:21:38
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 21/10/2011 18:10, f...@g...pl wrote:
> Jacek<a...@o...pl> napisał(a):
>
>> Mi sie wydaje, ze fir walczy sam ze soba w walce z programowaniem.
>> Sa takie fajne i bardziej intratne zawody, jak hydraulik, czy osoba
>> wystawijaca zaswiadczenia o przydatnosci jednego do drugiego.
>> Fir, pomysl o tym...
>
> im dluzej i 'powazniej' sie tym zajmuje tym wiecej widze
> jaka to straszna robota;
masz rację. I do tego trzeba siedzieć i pracować po nocach, jeżeli tylko
chce się coś osiągnąć ...
http://arstechnica.com/gaming/news/2011/10/i-think-t
heyre-mad-inside-the-48-hour-battle-to-build-the-bes
t-video-game.ars
B.
-
12. Data: 2011-10-22 11:11:46
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Szyk <s...@o...pl>
Drogi Firze, nieustraszony generale Kenobi, czcigodny profesorze Kibonte...
Droga słuszna i bardziej moralna z reguły bywa trudniejsza, lecz jest
bardziej owocna.
Porównujesz boskie zajęcie (programowanie) do tak nędznych, choć
sprawiających przyjemność umysłową (która jest moralna), jak czytanie
beletrystyki albo oglądanie filmów. Wszyscy uznają pismo papierowe jako
ogromny wynalazek ludzkości. Podczas gdy w swej istocie sprowadza się
ono do utrwalania ludzki idei. Natomiast wynalezieni programowania było
o wiele bardziej znaczącym wynalazkiem, bo pozwoliło tchnąć życie w
nasze idee. Natomiast czym są czytanie książek i oglądanie filmów - to
niezwykle marny proces sekwencyjnego przetwarzania danych, praktycznie
bez zaangażowania intelektualnego odbiorcy. Jak się okazuje to
sekwencyjne rozwiązania w życiu ludzkim noszą znamiona patologi -
wystarczy rozważyć ruch drogowy (łatwo zablokować cały ruch przez
wypadek - a w Polsce drogi alternatywne nie są przystosowane do
przejmowania ruchu w sytuacjach awaryjnych), ruch kolejowy, organizacja
nauki (nie dopuszczanie do wyższych stopni kształcenia bez przebrnięcia
przez niższe), kolejki do lekarzy, czy wreszcie ślęczenie nad książkami
i oglądanie tv "wszystkiego jak leci". Te zjawiska powodują frustracje
(która oczywiście jest nie moralna) lub nie są najwyższym wysiłkiem
intelektualnym (więc nie są najmoralniejszym możliwym zajęciem).
Problemem w programowaniu faktycznie jest pewien bałagan zmuszający
programistów nad ślęczeniem nad dokumentacją zamiast skupienia się na
samym projektowaniu i programowaniu rozwiązań.
Częściowo ten chaos jest nieunikniony z uwagi na to że potrzebujemy
bibliotek które realizują koncepcje modularyzacji jaka stanowi
podstawową metodę inżynierską. Dlatego poznawania bibliotek raczej nie
unikniemy.
Jednak ogromny chaos wiąże się z multum języków programowania. Moim
zdaniem jest to zupełnie nie potrzebne. Mi się wydaje, że można
opracować taki język który można by implementować jako kompilowany lub
jako interpretowany. Wynika to z tego, że język interpretowany miałby
nieco okrojoną składnie w porównaniu do kompilowanego (np. bez
wskaźników, wstawek asemblerowych i szablonów).
Pomimo że programowanie jest boskim zajęciem, to życie w świecie
fizycznym nakłada na nas konieczność balansowania głównych aspektów
naszego życia. Tak więc ograniczanie się do wysiłku umysłowego (np.
tylko do programowania) nie zapewni optimum w naszym życiu. Dlatego
trzeba zadbać również o aspekt fizyczny i uczuciowy.
-
13. Data: 2011-10-22 11:24:40
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Sat, 22 Oct 2011 11:21:38 +0100, Bronek Kozicki napisał(a):
> On 21/10/2011 18:10, f...@g...pl wrote:
>> Jacek<a...@o...pl> napisał(a):
>>
>>> Mi sie wydaje, ze fir walczy sam ze soba w walce z programowaniem.
>>> Sa takie fajne i bardziej intratne zawody, jak hydraulik, czy osoba
>>> wystawijaca zaswiadczenia o przydatnosci jednego do drugiego.
>>> Fir, pomysl o tym...
>>
>> im dluzej i 'powazniej' sie tym zajmuje tym wiecej widze
>> jaka to straszna robota;
>
> masz rację. I do tego trzeba siedzieć i pracować po nocach, jeżeli tylko
> chce się coś osiągnąć ...
>
> http://arstechnica.com/gaming/news/2011/10/i-think-t
heyre-mad-inside-the-48-hour-battle-to-build-the-bes
t-video-game.ars
>
>
> B.
Racja. Z reszta programowac mozna idac ulica. Czasami nawet tak jest
lepiej, gdy sie czlowiek zapetli:)
-
14. Data: 2011-10-22 11:32:04
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Jacek <a...@o...pl>
A przy okazji... Ciekawe dlaczego mozg sie zapetla, a nie otwiera jakies
nowe polaczenia neuronowe celem rozwiazania problemu, tylko krazy w kolko
po tym samym torze...
-
15. Data: 2011-10-22 13:14:58
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Szyk <s...@o...pl>
W dniu 2011-10-22 13:32, Jacek pisze:
> A przy okazji... Ciekawe dlaczego mozg sie zapetla, a nie otwiera jakies
> nowe polaczenia neuronowe celem rozwiazania problemu, tylko krazy w kolko
> po tym samym torze...
Bo myślisz mózgiem a nie umysłem. Gdy się myśli umysłem można się
otworzyć na nowe koncepcje.
-
16. Data: 2011-10-22 14:23:45
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Artur Muszyński <a...@u...wytnijto.com.pl>
W dniu 2011-10-22 13:11, Szyk pisze:
> Jednak ogromny chaos wiąże się z multum języków programowania. Moim
> zdaniem jest to zupełnie nie potrzebne. Mi się wydaje, że można
> opracować taki język który można by implementować jako kompilowany lub
> jako interpretowany. Wynika to z tego, że język interpretowany miałby
> nieco okrojoną składnie w porównaniu do kompilowanego (np. bez
> wskaźników, wstawek asemblerowych i szablonów).
Wstawki asemblerowe, też mi pomysł! To można w C sobie robić, a nie w
języku, któremu dajesz aspiracje jak wyżej. A szablony to w czym ci
przeszkadzają?
artur
-
17. Data: 2011-10-22 20:05:14
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Szyk <s...@o...pl>
W dniu 2011-10-22 16:23, Artur Muszyński pisze:
> W dniu 2011-10-22 13:11, Szyk pisze:
>> Jednak ogromny chaos wiąże się z multum języków programowania. Moim
>> zdaniem jest to zupełnie nie potrzebne. Mi się wydaje, że można
>> opracować taki język który można by implementować jako kompilowany lub
>> jako interpretowany. Wynika to z tego, że język interpretowany miałby
>> nieco okrojoną składnie w porównaniu do kompilowanego (np. bez
>> wskaźników, wstawek asemblerowych i szablonów).
>
> Wstawki asemblerowe, też mi pomysł! To można w C sobie robić, a nie w
> języku, któremu dajesz aspiracje jak wyżej.
C nie jest dobrym językiem, a podstawowym kryterium jakości języka
kompilowanego jest możliwość pisania w nim zarówno systemów
operacyjnych, jak i poważnych aplikacji. Bez asemblera systemu
operacyjnego nie napiszesz.
> A szablony to w czym ci
> przeszkadzają?
Nie jestem pewien czy w językach skryptowych da się je zaimplementować w
sensowny sposób.
-
18. Data: 2011-10-22 22:10:28
Temat: Re: tajemniczy znak w ascii
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 22.10.2011 22:05, Szyk pisze:
> W dniu 2011-10-22 16:23, Artur Muszyński pisze:
> Bez asemblera systemu
> operacyjnego nie napiszesz.
Kłamstwo.
>
>> A szablony to w czym ci
>> przeszkadzają?
>
> Nie jestem pewien czy w językach skryptowych da się je zaimplementować w
> sensowny sposób.
Da się. Nawet prościej niż w kompilowanych. (Ale bez korzyści
wynikających z kompilacji jak optymalizacja, czy metaprogramowanie.)
--
Pozdrawiam
Michoo