-
11. Data: 2013-05-17 19:47:59
Temat: Re: [spam] Peugeot Partner 2011, przejecie leasingu, moze kogos zainteresuje ;)
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
Ok, wziąłem sobie porady do serca ;)
Handlarze raczej nie wezmą, bo to nie jest klepane auto z dwóch i za pół
ceny nie pójdzie. Może niestety, zauważyłem, że w naszym kraju pewne
auto czasem naprawdę ciężko sprzedać. Polacy chyba sie przyzwyczaili do
bycia robionym w balona.
-
12. Data: 2013-05-17 23:17:07
Temat: Re: [spam] Peugeot Partner 2011, przejecie leasingu, moze kogos zainteresuje ;)
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 17 maja 2013 19:47:59 UTC+2 użytkownik Nex@pl napisał:
> Ok, wziąłem sobie porady do serca ;)
>
>
>
> Handlarze raczej nie wezmą, bo to nie jest klepane auto z dwóch i za pół
>
> ceny nie pójdzie. Może niestety, zauważyłem, że w naszym kraju pewne
>
> auto czasem naprawdę ciężko sprzedać. Polacy chyba sie przyzwyczaili do
>
> bycia robionym w balona.
Mnie to wisi i powiewa czy spamujesz czy nie. Aż taki ortodoksyjny nie jestem. Ale
mogę mieć swoje zdanie. Taki partner to auto ni w dupę ni w oko jak mawiali z 40 lat
temu. Ni to osobówka ni ciężarówka. Za te pieniądze co chcesz można kupić prawdziwego
dostawczaka w bardzo dobrym stanie technicznym. Większy niewiele więcej paliwa spali
a można więcej w niego zapakować. Ktoś może powiedzieć że nie musi więcej pakować.
Dzisiaj nie musi a pojutrze będzie jechał trzy razy zamiast raz. Poza tym z większym
jest tak że jak się coś w życiu wysypie to można zarobić na kieliszek chleba wożąc
paczki. Z tego co wiem to z takimi wielkości partnera do paczek nie biorą. Poza tym
kwestia trwałości. Twój jest robiony na podzespołach z samochodu osobowego. U Ciebie
wahacz z blachy a u mnie odkuwka inna liga.