-
1. Data: 2010-09-30 08:04:24
Temat: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
Juz mnie wkurwili z samego rana, znaczy nasza kochana sluzba zdrowia.
Dzwonie o osmej, z bananem na ryju, bo gips mozna juz sciagnac mi z nogi
i chce umowic sie na piatek, jakie bylo moje zdziwienie, gdy
dowiedzialem sie, ze nie moge. Pani, ktora przyjmuje zapisy do ortopedy,
tez z wielkim zdziwieniem w glosie, jakby kosmite zobaczyla, pyta sie,
kiedy mi gips zalozyli, mowie, ze 6 tygodni temu, a ona pyta, dlaczego
sie nie zapisalem do lekarza na zdjecie gipsu, w momencie, gdy zlamalem
noge. Mysle, sobie baba z rana, nie wyspana chyba. Wiec pytam, a po co
tak wczesnie? Ona na to, ze teraz to nie ma miejsc i trzeba sie
zapisywac 3 miesiace wczesniej, bo jest kolejka pacjentow. To mowie, ze
ja nie wrozka i nie wiedzialem, trzy miesiace temu, ze zlamie noge,
poltora miesiaca temu i bede musial zdjac gips. Ona na to, ze mnie nie
zapisze, bo nie ma miejsc, a na piatek to wogole sie nie da, bo lekarze
maja piatek wolny. To ja sie pytam, co te lapiduchy robia w piatek, ze
maja wolne, a ona na to, ze lekarz ciezko pracuje i musi odpoczywac. No
to sie nad baba pieklo otworzylo, powiedzialem co myslalem, pozniej babe
wysmialem i podziekowalem ironicznie za pomoc i sie rozlaczylem. Mam
nadzieje, ze jej tez tak samo albo bardziej dzien zepsulem, jak ona mi.
Wiec teraz dzwonie i szukam, gdzie mi gips sciagna, nie pojde prywatnie,
dla zasady bo skladki place i im nie odpuszcze. Ciekawe jak sie to skonczy.
Kocham NFZ i cala sluzbe zdrowia. Poniekat jestem kulturalnym chamem,
wiec nie bede tutaj przytaczal slow, jakie mi sie cisna na usta.
Milego dnia
--
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------
-
2. Data: 2010-09-30 08:12:11
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Michał V-R" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i81ga8$3ik$1@inews.gazeta.pl...
> Wiec teraz dzwonie i szukam, gdzie mi gips sciagna, nie pojde prywatnie,
> dla zasady bo skladki place i im nie odpuszcze. Ciekawe jak sie to
> skonczy.
> Kocham NFZ i cala sluzbe zdrowia. Poniekat jestem kulturalnym chamem, wiec
> nie bede tutaj przytaczal slow, jakie mi sie cisna na usta.
własciwie to nalezałoby nagrac odpowiedz ze ci nie zdejmą - iść wtedy
prywatnie, zapłacic, wziąć fakturę i wystąpic do NFZ-tu o zwrot kasy.
Ale to rozwiazanie dla amatorów papierowej walki :/
b.
-
3. Data: 2010-09-30 08:25:10
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
W dniu 2010-09-30 10:12, Budyń pisze:
> własciwie to nalezałoby nagrac odpowiedz ze ci nie zdejmą - iść wtedy
> prywatnie, zapłacic, wziąć fakturę i wystąpic do NFZ-tu o zwrot kasy.
> Ale to rozwiazanie dla amatorów papierowej walki :/
Dokladnie, nie jestem amtorem takiej walki i nie mam do tego
cierpliwosci. A moze ja za duzo wymagam i za male skladki place?
--
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------
-
4. Data: 2010-09-30 08:29:29
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Michał V-R" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i81hh6$7b0$1@inews.gazeta.pl...
> Dokladnie, nie jestem amtorem takiej walki i nie mam do tego cierpliwosci.
> A moze ja za duzo wymagam i za male skladki place?
jakich byś nie płacił to i tak byłyby za małe - to kwestia ścisle
polityczna.
b.
-
5. Data: 2010-09-30 08:33:09
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
W dniu 2010-09-30 10:29, Budyń pisze:
> jakich byś nie płacił to i tak byłyby za małe - to kwestia ścisle
> polityczna.
Wiem, wiem, w to juz nie chce wnikac, a najnizszych skladek nie place,
zadzwonie do szpitala, gdzie mi gips zakladali i zrobie rewolucje, bo
nie wyjde jak mi nogi nie ogarna
--
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------
-
6. Data: 2010-09-30 08:48:14
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl>
Michał V-R wrote:
> Juz mnie wkurwili z samego rana, znaczy nasza kochana sluzba
> zdrowia. Dzwonie o osmej, z bananem na ryju, bo gips mozna juz
> sciagnac mi z nogi i chce umowic sie na piatek, jakie bylo moje
> zdziwienie, gdy
> dowiedzialem sie, ze nie moge. Pani, ktora przyjmuje zapisy do
> ortopedy, tez z wielkim zdziwieniem w glosie, jakby kosmite
> zobaczyla, pyta sie, kiedy mi gips zalozyli, mowie, ze 6 tygodni
> temu, a ona pyta, dlaczego sie nie zapisalem do lekarza na zdjecie
> gipsu, w momencie, gdy
> zlamalem noge.
ROTFL!
> rozlaczylem. Mam nadzieje, ze jej tez tak samo albo bardziej dzien
> zepsulem, jak ona mi. Wiec teraz dzwonie i szukam, gdzie mi gips
> sciagna, nie pojde prywatnie, dla zasady bo skladki place i im nie
> odpuszcze.
To akurat głupie jest, będziesz chodził w gipsie bo płacisz składki i
masz zasady? Wszyscy płacimy składki ale gips ściągnąć trzeba,
wyskoczysz pewnie z 50-100 zł i ci prywatny ortopeda zdejmie gips,
podrapie widelcem i jeszcze miła pani w recepcji spyta: karta czy
gotówka.
Ale jak żeś się pan uparł to szukaj.
> Ciekawe jak sie to skonczy. Kocham NFZ i cala sluzbe
> zdrowia.
A za co ich kochasz? Że płacisz i nic nie masz?
--
Diobeu
VFR 800 '01
GT: Diobeu PL
-
7. Data: 2010-09-30 08:50:25
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl>
Michał V-R wrote:
> Wiem, wiem, w to juz nie chce wnikac, a najnizszych skladek nie
> place, zadzwonie do szpitala, gdzie mi gips zakladali i zrobie
> rewolucje, bo nie wyjde jak mi nogi nie ogarna
Ale co zrobisz konkretnie? Poprosisz o kierownika tego ośrodka? Pan
ordynator akurat operuje, będzie jeszcze operował kilkanaście godzin a
jak skończy to pójdzie spać. Pan dyrektor szpitala jest na sympozjum.
Z kim pan się chcesz kłócić, z pielęgniarką, z panią w rejestracji, z
lekarzem na dyżurze?
--
Diobeu
VFR 800 '01
GT: Diobeu PL
-
8. Data: 2010-09-30 08:56:47
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
W dniu 2010-09-30 10:50, Marcin Gardeła pisze:
> Ale co zrobisz konkretnie? Poprosisz o kierownika tego ośrodka? Pan
> ordynator akurat operuje, będzie jeszcze operował kilkanaście godzin a
> jak skończy to pójdzie spać. Pan dyrektor szpitala jest na sympozjum. Z
> kim pan się chcesz kłócić, z pielęgniarką, z panią w rejestracji, z
> lekarzem na dyżurze?
Jeszcze nie wiem, napewno kogos znajde juz na miejscu, zeby nie
odpisywac dwa razy, nie bede chodzil w gipsie nawet o godzine dluzej jak
musze, bo doprowadze do tego, ze mi go zdejma. A kocham NFZ za to, ze
place a nic nie mam
--
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------
-
9. Data: 2010-09-30 09:10:56
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
***Michał V-R"
gips mozna juz sciagnac mi z nogi i chce umowic sie na piatek, jakie bylo
moje zdziwienie, gdy dowiedzialem sie, ze nie moge.
Przyjezdzaj do nas - Marek wirtuoz mlotka wraz z Lukaszem - paganinim
szlifierki katowej i migomatu ogarna Ci ten gipsik za flaszke lub
szesciopak.:)
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
-
10. Data: 2010-09-30 09:14:14
Temat: Re: sluzba zdrowia a zdjecie gipsu - wkurw
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
W dniu 2010-09-30 11:10, Tytus z fabryki pisze:
> Przyjezdzaj do nas - Marek wirtuoz mlotka wraz z Lukaszem - paganinim
> szlifierki katowej i migomatu ogarna Ci ten gipsik za flaszke lub
> szesciopak.:)
>
Hmm, moze sie skusze, a czym mi zrobia fotke roentgenowska? Az sie boje
zapytac, mysle, ze flaszka nie wystarczy, zeby az tak sie znieczulic :-D
--
--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------