-
1. Data: 2010-05-06 08:29:06
Temat: propeller clock - szczotki
Od: ptoki <s...@g...com>
Dumam sobie nad zbudowaniem propeller clock-a.
Zastanawia mnie jak bezszczotkowo zasilic ramię.
Zbudować zasilanie na szczotkach nie jest trudno. Pewnie trzeba by
dodatkowo odfiltrować je zeby nie bylo zaklocen ale to raczej nie jest
trudne w domowym zaciszu.
Montaz baterii na wirniku odpada :)
Pytanie:
Czy zmontowanie cewki w cewce (koncentrycznie) zda egzamin?
Wydaje mi sie ze obracanie cewki w cewce nie powinno niczego zmieniać
ale pewności nie mam.
Stabilizacje zasilania zrobil bym na samym ramieniu.
Inna wersja to zbudowanie prądnicy na wirniku za pomocą paru magnesów
w obudowie i cewek na wirniku. To jest relatywnie proste ale spowoduje
ze całość będzie cięższa...
--
Lukasz Sczygiel
-
2. Data: 2010-05-06 09:52:00
Temat: Re: propeller clock - szczotki
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 6 May 2010 01:29:06 -0700 (PDT), ptoki wrote:
>Czy zmontowanie cewki w cewce (koncentrycznie) zda egzamin?
Zda. Tylko trzeba zrobic to prawidlowo - rdzen kubkowy, mala
szczelina, dobre ulozyskowanie. Albo gotowy beben glowic z magnetowidu
>Inna wersja to zbudowanie prądnicy na wirniku za pomocą paru magnesów
>w obudowie i cewek na wirniku. To jest relatywnie proste ale spowoduje
>ze całość będzie cięższa...
Albo wykorzystaj jakis silnik odwrotnie - oska zamocowana na stale,
"smiglo" przymocowane do korpusu. Stare krokowce byly dobre, bo
porzadnie lozyskowane.
Naped z drugiej strony oski, albo paskiem po zewnetrzej stronie.
no chyba zeby tak pomyslec nad przerobka silnika asynchronicznym - nie
klatka w srodku tylko uzwojenia, zasilajace prostownik, daja z jednej
strony napiecie, ale tez moment obrotowy.
J.