-
121. Data: 2011-06-28 21:09:15
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-06-28 20:58, Robert Rędziak pisze:
>> Miałem kiedyś zabawną sytuację z 350Z na A4 - dojechał do mnie, jak
>> męczyłem się za wyścigiem ślimaków i bez sensu pomigał mi światłami.
> Widać jednak nie miał ciśnienia. Albo miałeś Lanosa WRC. Miałeś,
> miałeś?
Jakiś czas temu miałem zbliżone 2 sytuacje z "ciśnieniowcami".
Sytuacja 1 - ciśnieniowiec leciał rozpędem na A4 i jako, że
wyprzedzałem pociąg, jadąc za pociągiem ... stałem ostatni w
kolejce. W lusterku widzę że lecą ksenony, z włączonym
kierunkiem potem dołącza do tego kakofonia długich ... no
przecież się nie cofnę ... jadę dalej swoje. Wyprzedziliśmy
pociągiem pociąg, pociąg przede mną dał na prawy, jak kickdown i
lecę, włączam prawy kierunek że będę spadał w prawo ... z boku
pojawiła się nowa beemka 5 bez oznaczeń silnika na klapie ...
skoczyłem na prawy z ciągle wdepniętym kickdownem i jadę tym
prawym ( a zabawić mi się chciało i zmierzyć przy okazji) ... on
na lewym, ja na prawym ... dziwna sprawa bo stary zleniwiały tds
zaczyna wychodzić powoli, powoli na prowadzenie ... zbliżam się
do kolejnego wyprzedzania, miejsce jest, dałem na lewy i lecę
... wyprzedziłem kolejne auto, hyc na prawy i oddalam się ...
dojechałem znów do pociągu, zdjąłem nogę z gazu ... no i nie
uwierzyta co po chwili w lusterku widziałem ;) Nowszą beemkę
piątkę mrugającą światełkami ... Po co to na co to ?
Inna sytuacja "z gatunku" jadę jako pasażer w jakiejś lekko
ponad 300 konnej furmance ... obwodnica (S) Oleśnicy sytuacja
identyczna mruganie z tyłu, kierunek, a nawet klakson ...
wyprzedzamy pojazd, który wyprzedzaliśmy, dajemy na prawo (koleś
zaslalomował, bo zakładał chyba, że będziemy wlec się lewym).
Jako, że odbiliśmy na prawy po wyprzedzeniu wolnego i tego który
przed nami wyprzedzał na prawo i "swoje tempo" czyli redukcja i
gaz do oporu ... migacz mimo wielkiej spinki po chwili zniknął
nam w lusterkach ...
Ja rozumiem "zganiać" tych co zasnęli na lewym pasie ... ale
skoro jest "patowe" wyprzedzanie to po ki huj napierdalać tymi
światłami ?
Pytam, bo nie wiem - wśród znajomych nie mam nikogo kto tak
robi, a mimo wszystko takich poganiaczy trafia się często na drodze.
--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)
-
122. Data: 2011-06-28 21:17:16
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Tue, 28 Jun 2011 21:04:32 +0200, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:
> Ależ ja myślę chronologicznie i jeśli zamierza wyprzedzać, to redukuję
> _wcześniej_ a nie marnuję czas i nerwy innym.
Owszem. Zamierzasz wyprzedzać jeszcze nie wiedząc, czy w ogóle
możesz wyprzedzać. W sumie to u nas popularne.
> I nie napędzaj się tak strasznie, bo jest to spokojna dyskusja a nie
> jazda 170KM potworem ;P
Wiem, wiem. Kurczowo zaciśnięte ręce, zęby zgrzytają, oczy
zaszły czerwienią, prawa noga chce przebić podłogę. Każdy taki
kurs po A4 zabiera człowiekowi tyle energii, że potem pozostaje
mu tylko wymigiwanie się spokojną dyskusją :>
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
123. Data: 2011-06-28 21:19:38
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello DoQ,
>
> Tuesday, June 28, 2011, 8:46:53 PM, you wrote:
>
>>> Jak ten z tyłu zdąży się wkurrzyć, że nie wyprzedzasz i jeszcze
>>> Ciebie wyprzedzi, to na pewno było wystarczająco miejsca na
>>> wyprzedzenie tej ciężarówki.
>> Nie zrozumiałeś chyba - mowa jest o tym że wyprzedzi tylko MNIE (nie
>> _jeszcze_ mnie) i sam zostanie za ciężarówką.
>
> Zrozumiałem - wyprzedzi jeden pojazd. Ty terż mogłeś wyprzedzić jeden
> pojazd ale tego nie zrobiłeś.
No nie wyprzedził, bo miał przed sobą ciężarówkę (wysoka, długa - jeden
pojazd).
Więc trzymał odstęp za ciężarówką, żeby widzieć, czy może bezpiecznie ją
wyprzedzić.
Ale tak się nie da, bo zaraz znajdzie się sprytny który jego (niski,
krótki - jeden pojazd) wyprzedzi i się będzie wlókł za ciężarówką na jej
zderzaku. I wracamy do punktu wyjścia.
jarek d.
-
124. Data: 2011-06-28 21:25:03
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Robert,
Tuesday, June 28, 2011, 9:17:16 PM, you wrote:
>> Ależ ja myślę chronologicznie i jeśli zamierza wyprzedzać, to redukuję
>> _wcześniej_ a nie marnuję czas i nerwy innym.
> Owszem. Zamierzasz wyprzedzać jeszcze nie wiedząc, czy w ogóle
> możesz wyprzedzać. W sumie to u nas popularne.
Skoro zamierzam wyprzedzić, to znaczy że zamierzam wyprzedzić a nie
tworzyć konwój.
>> I nie napędzaj się tak strasznie, bo jest to spokojna dyskusja a nie
>> jazda 170KM potworem ;P
> Wiem, wiem. Kurczowo zaciśnięte ręce, zęby zgrzytają, oczy
> zaszły czerwienią, prawa noga chce przebić podłogę. Każdy taki
> kurs po A4 zabiera człowiekowi tyle energii, że potem pozostaje
> mu tylko wymigiwanie się spokojną dyskusją :>
Ja naprawdę od kilku at już nie jeźdzę w trasach. A wtedy A4 po prostu
już rzygałem i szukałem coraz dziwniejszych trans alternatywnych, żeby
tylko A4 nie jechać.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
125. Data: 2011-06-28 21:26:33
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello jarek,
Tuesday, June 28, 2011, 9:19:38 PM, you wrote:
[...]
> Ale tak się nie da, bo zaraz znajdzie się sprytny który jego (niski,
> krótki - jeden pojazd) wyprzedzi i się będzie wlókł za ciężarówką na jej
> zderzaku. I wracamy do punktu wyjścia.
Ja się nie wlokę na zderzaku - korzystam z każdej okazji do
wyprzedzania. I tylko raz musiałem skakać do rowu :( Ale to inna
bajka.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
126. Data: 2011-06-28 21:45:19
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello jarek,
>
> Tuesday, June 28, 2011, 9:19:38 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Ale tak się nie da, bo zaraz znajdzie się sprytny który jego (niski,
>> krótki - jeden pojazd) wyprzedzi i się będzie wlókł za ciężarówką na
>> jej zderzaku. I wracamy do punktu wyjścia.
>
> Ja się nie wlokę na zderzaku - korzystam z każdej okazji do
> wyprzedzania. I tylko raz musiałem skakać do rowu :( Ale to inna
> bajka.
eeehhh..
jarek d.
-
127. Data: 2011-06-28 21:46:33
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-06-28 21:25, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Ja naprawdę od kilku at już nie jeźdzę w trasach. A wtedy A4 po prostu
> już rzygałem i szukałem coraz dziwniejszych trans alternatywnych, żeby
> tylko A4 nie jechać.
Dzięki temu (zwracaniu pokarmów) znam już kilkanaście fajnych
*pustych* alternatyw dla DK8 , i ciągle eksperymentuję. Ciągłe
jeżdżenie między tymi samymi punktami A i B potrafi wytrenować
taką fantazję, że dziadkowi brakuje już tylko kasy ...
--
Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
KURWA !!!
P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)
-
128. Data: 2011-06-28 21:53:58
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 28-06-2011 20:59, RoMan Mandziejewicz pisze:
.
>> Nie zrozumiałeś chyba - mowa jest o tym że wyprzedzi tylko MNIE (nie
>> _jeszcze_ mnie) i sam zostanie za ciężarówką.
> Zrozumiałem - wyprzedzi jeden pojazd. Ty terż mogłeś wyprzedzić jeden
> pojazd ale tego nie zrobiłeś.
Ale TIR z naczepą to tak jakby jakieś 2.5 osobówki a nie jedna.
Pozdrawiam
Paweł
-
129. Data: 2011-06-28 22:20:10
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-06-28 20:43, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Pytasz o konkrety starego sklerotyka? Ja pamiętam tylko tyle, że jakaś
> dyskusja tutaj skończyła się kiedyś dziwną interwencją. Szczegóły?
> Zabij - nie pamiętam.
>
> Swoją drogą - naprawdę jesteś zaskoczony tym, że najbardziej (kiedyś -
> nie wiem, jak dzisiaj) obleganą polską grupę dyskusyjną czytają ludzie
> różnych zawodów?
To raczej pręgierz;)
> Na pewno znajdzie się wśród czytelników niejeden
> policjant i niejeden prawnik...
Nie, nie jestem zaskoczony. Jestem ciekawy co z tego wynikło.
Shrek
-
130. Data: 2011-06-28 22:59:14
Temat: Re: po co rejestrator? vel martwe pole
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Rafał,
Tuesday, June 28, 2011, 9:46:33 PM, you wrote:
>> Ja naprawdę od kilku at już nie jeźdzę w trasach. A wtedy A4 po prostu
>> już rzygałem i szukałem coraz dziwniejszych trans alternatywnych, żeby
>> tylko A4 nie jechać.
> Dzięki temu (zwracaniu pokarmów) znam już kilkanaście fajnych
> *pustych* alternatyw dla DK8 , i ciągle eksperymentuję. Ciągłe
> jeżdżenie między tymi samymi punktami A i B potrafi wytrenować
> taką fantazję, że dziadkowi brakuje już tylko kasy ...
Moje alternatywy puste nie były, na dokładkę jeszcze po górskich
drogach. Tam, gdzie trzeba naprawdę umieć wyprzedzać, jeśli nie chce
się na dłuuugie kilometry utknąć w zatwardzeniu...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)