-
1. Data: 2010-02-02 17:10:05
Temat: labview
Od: "doktorek" <q...@m...pl>
chcialbym nauczyc sie obslugi probramu LabView.
czy moglbym Was prosic o wskazanie mi jakiegos taniego rozwiazania by
nauczyc sie tego programu?
chcialbym jakis czujnik temperatury, do tego musze jakas karte akwizycji
dokupic, cos czym moglbym sterowac.
ja wiem jak to glupawo brzmi ale chcialbym ruszyc a na rozwiazania dobrej
klasy na raze mnie nie stac.
-
2. Data: 2010-02-02 18:38:04
Temat: Re: labview
Od: Konop <k...@g...pl>
> chcialbym nauczyc sie obslugi probramu LabView.
> czy moglbym Was prosic o wskazanie mi jakiegos taniego rozwiazania by
> nauczyc sie tego programu?
> chcialbym jakis czujnik temperatury, do tego musze jakas karte akwizycji
> dokupic, cos czym moglbym sterowac.
> ja wiem jak to glupawo brzmi ale chcialbym ruszyc a na rozwiazania dobrej
> klasy na raze mnie nie stac.
Tanio LabView? Nie słyszałem... wydaje mi się, że to dosyć drogie
oprogramowanie... no chyba, że o czymś nie wiem ;)... Jeśli masz
licencję, to przepraszam za ten post...
Ale jeśli nie masz licencji i zamierzasz ukraść program, to możesz też
ukraść kartę akwizycji... ma je wiele firm, uczelni itp...
Pozdrawiam
Konop
-
3. Data: 2010-02-02 22:47:44
Temat: Re: labview
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Feb 2, 7:38 pm, Konop <k...@g...pl> wrote:
> Ale je li nie masz licencji i zamierzasz ukra program, to mo esz te
> ukra kart akwizycji... ma je wiele firm, uczelni itp...
prosimy nie mieszać piractwa i kradzieży, to są dwie zupełnie różne
rzeczy, na każdą jest paragraf i kara, ale to nie jest to samo i nie
może być utożsamiane.
W wersji "dla opornych": przy kradzieży poszkodowany jest
*właściciel*, który za coś zapłacił, miał i nie ma, bo mu to ktoś
zabrał. Producentowi to pies, ani do przodu ani do tyłu na tym nie
jest, nawet potencjalnie do przodu, bo za pieniądze z odszkodowania
były właściciel pewnie kupi ponownie jego produkt.
Przy piractwie poszkodowany jest producent, a nie właściciel
zduplikowanej nielegalnie licencji (o ile to nie on sam ją
zduplikował). W dodatku poszkodowany producent jest tylko
potencjalnie, tj. nie zarobił, co wcale nie znaczy, że mógł zarobić
(np. ja mogę sobie spiratować photoshopa, ale jak go nie spiratuję, to
go nie kupię, bo za drogi, tylko kupię tańsze narzędzie, więc strata
jest tylko iluzoryczna - nie jestem potencjalnym kilentem, co nie
zmienia charakteru piractwa).
To, żefirmy muzyczne nakręcają kampanie piractwo=kradzież wynika tylko
z tego, że piractwo ICH dotyka, więc apelują do społecznego odczucia
względem złodziei (bo kradzieże dotykają szarych obywateli).
Marek
-
4. Data: 2010-02-03 00:33:13
Temat: Re: labview
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>
Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
news:1cad5d12-3af6-4dc6-a9d3-961c3fa23c49@36g2000yqu
.googlegroups.com...
> To, żefirmy muzyczne nakręcają kampanie piractwo=kradzież wynika tylko
> z tego, że piractwo ICH dotyka, więc apelują do społecznego odczucia
> względem złodziei (bo kradzieże dotykają szarych obywateli).
AMEN
e.
-
5. Data: 2010-02-03 05:59:24
Temat: Re: labview
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>
Użytkownik Marek Lewandowski napisał:
> Przy piractwie poszkodowany jest producent, a nie właściciel
> zduplikowanej nielegalnie licencji (o ile to nie on sam ją
> zduplikował). W dodatku poszkodowany producent jest tylko
> potencjalnie, tj. nie zarobił, co wcale nie znaczy, że mógł zarobić
> (np. ja mogę sobie spiratować photoshopa, ale jak go nie spiratuję, to
> go nie kupię, bo za drogi, tylko kupię tańsze narzędzie, więc strata
> jest tylko iluzoryczna - nie jestem potencjalnym kilentem, co nie
> zmienia charakteru piractwa).
Słusznie Waść to ujął :-)
Na zasadzie domniemanej utraty zysków MZK powinno ścigać sądownie
obywateli biegających za autobusem (że o taksówkarzach nie wspomnę) :-)
patrz: kawał o małym Szkocie, który zaoszczędził sześć pensów ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
-
6. Data: 2010-02-03 09:11:14
Temat: Re: labview
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Tue, 02 Feb 2010 19:38:04 +0100,
Konop <k...@g...pl> screamed:
>> chcialbym jakis czujnik temperatury, do tego musze jakas karte akwizycji
>> dokupic, cos czym moglbym sterowac.
>> ja wiem jak to glupawo brzmi ale chcialbym ruszyc a na rozwiazania dobrej
>> klasy na raze mnie nie stac.
>
> Tanio LabView? Nie słyszałem... wydaje mi się, że to dosyć drogie
> oprogramowanie... no chyba, że o czymś nie wiem ;)... Jeśli masz
> licencję, to przepraszam za ten post...
> Ale jeśli nie masz licencji i zamierzasz ukraść program,
http://www.vincentchow.net/wp-content/uploads/2008/0
9/piracy.png
> to możesz też
> ukraść kartę akwizycji... ma je wiele firm, uczelni itp...
A to już inna sprawa.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:211B ]
[ 10:10:53 user up 12337 days, 22:05, 1 user, load average: 0.81, 0.18, 0.09 ]
mother: Half a word.
-
7. Data: 2010-02-03 09:47:45
Temat: Re: labview
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Feb 2, 6:10 pm, "doktorek" <q...@m...pl> wrote:
> chcialbym nauczyc sie obslugi probramu LabView.
> czy moglbym Was prosic o wskazanie mi jakiegos taniego rozwiazania by
> nauczyc sie tego programu?
> chcialbym jakis czujnik temperatury, do tego musze jakas karte akwizycji
> dokupic, cos czym moglbym sterowac.
> ja wiem jak to glupawo brzmi ale chcialbym ruszyc a na rozwiazania dobrej
> klasy na raze mnie nie stac.
Komercyjnie, czy prywatnie (bo są softy dla prywatnych za darmo, ale
nie dla komercyjnych, nie, nie LabView).
Potrzebujesz tylko obserwować, czy to ma czymś sterować?
Marek
-
8. Data: 2010-02-03 11:06:51
Temat: piractwo
Od: "doktorek" <q...@m...pl>
jeszcze nie czytalem reszty postow ale od razu wyjasniam, ze mam full
legalna wersje programu , zakupiona w polsce z autualizacjali i to jest ta
maksymalna wersja.
podpiete jest to w pracy do EPR-u i niestety nie moge zadnej karty z tamtak
wyjac bo szef by zrobil ze mnie bigos.
poniewaz w ramach licencji moge zainstalowac labvie na 3 komputerach wiec na
swoim tez mam i chcialbym sie go nauczyc.
to tak "ku pokrzepieniu serc" :)
-
9. Data: 2010-02-03 11:10:20
Temat: Re: labview
Od: "doktorek" <q...@m...pl>
moze najpierw obserwowac, sterowanie pozniej.
Labview mam w wersji legalnej.
wiem, ze potrzebuje karte akwizycji ... no i teraz co dalej.
nie frame grabber bo to akwizycja obrazu ale jakas karte do akwizycji danych
z czujnikow parametrow fizycznych: temperatura, wilgotnosc, jasnosc... no
takie bzdury.
-
10. Data: 2010-02-03 11:42:46
Temat: Re: labview
Od: Konop <k...@g...pl>
doktorek pisze:
> moze najpierw obserwowac, sterowanie pozniej.
> Labview mam w wersji legalnej.
>
> wiem, ze potrzebuje karte akwizycji ... no i teraz co dalej.
> nie frame grabber bo to akwizycja obrazu ale jakas karte do akwizycji danych
> z czujnikow parametrow fizycznych: temperatura, wilgotnosc, jasnosc... no
> takie bzdury.
>
>
Nie wiem, na ile znasz LabView... podstaw można się nauczyć bez
tego! Dajesz źródło sygnału złożonego, obrabiasz, wynik wyświetlasz jako
na przykład przebieg. Nauka trochę na sucho, ale do podstaw wystarczy.
Jeśli uda Ci się uzyskać kilka plików z przykładowymi pomiarami, to to
będzie już tylko "pół na sucho" ;)... Na uczelni studenci tłuką wiele
rzeczy w LabView bez kart akwizycji danych ;)...
Drugie wyjście jest takie, że można "ściągnąć" pomiary z dowolnego
miernika posiadającego RS-232... nie podam Ci szczegółów, bo mam małe
doświadczenie z LabView, ale parę razy ludzie pokazywali mi co tam robią
za jego pomocą ;)...
--
Pozdrawiam
Konop