jebać po/eu

przygotowałem dziś takie oto proeuropejskie zagadnienie:
- mam trochę różnych książek z zeszłej epoki
- sprzedać się tego nie da, bo na allegro chodzą po 1 pln i nie ma chętnych
- książki np. o telewizji kolorowej i radiach

czy to się jeszcze może kiedykolwiek do czegoś przydać, czy wywalać złom?

do góry

"platformowe glupki" <N...@g...pl> wrote in message
news:ltkfo0$re$1@node1.news.atman.pl...
> jebac po/eu
>
> przygotowalem dzis takie oto proeuropejskie zagadnienie:
> - mam troche róznych ksiazek z zeszlej epoki
> - sprzedac sie tego nie da, bo na allegro chodza po 1 pln i nie ma
> chetnych
> - ksiazki np. o telewizji kolorowej i radiach
>
> czy to sie jeszcze moze kiedykolwiek do czegos przydac, czy wywalac zlom?




A nie pomyslales, ze moze to byc zagadnienie globalne...?

"Okazujesie jednak, ze w 2012 roku rzeczywiscie bylismy blisko swiatowej
katastrofy, a przynajmniej cofniecia naszego poziomu cywilizacyjnego do XIX
wieku. Naukowcy jakos nie kwapili sie do informowania o tym, co stalo sie na
Sloncu dwa lata temu, ale niedawno przyznali, ze gdyby dosiegnal nas taki
sztorm, który wystapil wtedy po drugiej stronie Slonca, to w krótkim czasie
stracilibysmy wszystkie satelity, a na dodatek zjawiska elektrostatyczne
zniszczylyby wiekszosc urzadzen elektronicznych na Ziemi cofajac nas
technologicznie do ery przed telegrafem.
Gdyby zdarzenie solarne z lipca 2012 mialo miejsce tydzien wczesniej, to
dostalibysmy bezposrednim strzalem. Na szczescie potezny komponent plazmy ze
Slonca w wiekszosci nas minal, 23 lipca 2012 roku. Astrofizycy sugeruja, ze
prawdopodobienstwo trafienia Ziemi poteznym rozblyskiem i koronalnym
wyrzutem masy, w ciagu 10 najblizszych lat wynosi 12%. Ludzkosc moze
niestety tylko obserwowac aktywnosc sloneczna i starac sie minimalizowac
straty, ale gdy to nastapi w jednej chwili stracimy takie zdobycze
cywilizacji jak elektrycznosc, Internet i cala wyrafinowana elektronike."

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/potezny-rozblysk-2
012-roku-zwiastunem-dziwnego-zachowania-slonca

--
M

do góry

"Magnus Elephantus" wrote in message
news:ltlqgk$nq1$1@node2.news.atman.pl...

"Okazujesie jednak, ze w 2012 roku rzeczywiscie bylismy blisko swiatowej
katastrofy, a przynajmniej cofniecia naszego poziomu cywilizacyjnego do XIX
wieku. Naukowcy jakos nie kwapili sie do informowania o tym, co stalo sie na
Sloncu dwa lata temu, ale niedawno przyznali, ze gdyby dosiegnal nas taki
sztorm, który wystapil wtedy po drugiej stronie Slonca, to w krótkim czasie
stracilibysmy wszystkie satelity, a na dodatek zjawiska elektrostatyczne
zniszczylyby wiekszosc urzadzen elektronicznych na Ziemi cofajac nas
technologicznie do ery przed telegrafem.
Gdyby zdarzenie solarne z lipca 2012 mialo miejsce tydzien wczesniej, to
dostalibysmy bezposrednim strzalem. Na szczescie potezny komponent plazmy ze
Slonca w wiekszosci nas minal, 23 lipca 2012 roku. Astrofizycy sugeruja, ze
prawdopodobienstwo trafienia Ziemi poteznym rozblyskiem i koronalnym
wyrzutem masy, w ciagu 10 najblizszych lat wynosi 12%. Ludzkosc moze
niestety tylko obserwowac aktywnosc sloneczna i starac sie minimalizowac
straty, ale gdy to nastapi w jednej chwili stracimy takie zdobycze
cywilizacji jak elektrycznosc, Internet i cala wyrafinowana elektronike."

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/potezny-rozblysk-2
012-roku-zwiastunem-dziwnego-zachowania-slonca

--
M

Moze przytoczysz zrodlo tych bzdur i dlaczego piszesz Internet z wielkiej
litery?

do góry

On Wed, 27 Aug 2014 23:44:26 -0000, "Magnus Elephantus"
<m...@n...dot> wrote:

>
>"platformowe glupki" <N...@g...pl> wrote in message
>news:ltkfo0$re$1@node1.news.atman.pl...
>> jebac po/eu
>>
>> przygotowalem dzis takie oto proeuropejskie zagadnienie:
>> - mam troche róznych ksiazek z zeszlej epoki
>> - sprzedac sie tego nie da, bo na allegro chodza po 1 pln i nie ma
>> chetnych
>> - ksiazki np. o telewizji kolorowej i radiach
>>
>> czy to sie jeszcze moze kiedykolwiek do czegos przydac, czy wywalac zlom?
>

Szkoda ze jestem za dlaeko; zbieram takie ksiazki

A.L.

do góry

Użytkownik "platformowe głupki" <N...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ltkfo0$re$1@node1.news.atman.pl...
> jebać po/eu
>
> przygotowałem dziś takie oto proeuropejskie zagadnienie:
> - mam trochę różnych książek z zeszłej epoki
> - sprzedać się tego nie da, bo na allegro chodzą po 1 pln i nie ma chętnych
> - książki np. o telewizji kolorowej i radiach
>
> czy to się jeszcze może kiedykolwiek do czegoś przydać, czy wywalać złom?

Też mam sporo takich książek (m.in. o pierwszych modelach odbiorników lampowych,
krótkofalarskie). Niech sobie leżą w spokoju, może kiedyś staną się unikatami i opylę
je
za grube pieniądze.

--
Pzdr.
Marek

do góry

Użytkownik "platformowe głupki" <N...@g...pl>

> jebać po/eu

Weź się sam czasem jebnij

>
> przygotowałem dziś takie oto proeuropejskie zagadnienie:
> - mam trochę różnych książek z zeszłej epoki
> - sprzedać się tego nie da, bo na allegro chodzą po 1 pln i nie ma
> chętnych
> - książki np. o telewizji kolorowej i radiach
>
> czy to się jeszcze może kiedykolwiek do czegoś przydać, czy wywalać złom?

W twoim życiu raczej nie skoro o to pytasz. Generalnie raczej nie, ale można
sobie wyobrazić, że ktoś to zbiera i nawet czyta z pożytkiem tylko ciężko
się z takim kimś skontaktować. Antykwariaty raczej nie są zainteresowane.
Jest coś takiego jak bookcrossing, ale żeby tam coś wystawić to ..
wymiękłem. A to zmienia tylko tyle, że się upublicznia swoją biblioteczkę do
wyszukiwania, że może ktoś się po którąś książkę zgłosi ale nawet jak szanse
wzrosną np 1000 razy to nadal może to oznaczać, że nikt się nie zgłasza.

do góry