strasznie mnie ciekawi gdzie podziewają się piątkowi abituriencji po/eu,
Ktoś tu wie i się pochwali?

do góry

W dniu czwartek, 17 marca 2016 16:58:10 UTC+1 użytkownik platformowe głupki napisał:
> a pamiętacie tą nagonkę na programistów assemblerowych z czasów przełomu?
> było to za uw/po/eu... ja wtedy siedziałem na politechnice warszawskiej,
> możecie sobie wyobrazić co się działo...
>
(...)

> powiem Ci fir, że nie jesteś sam, inni też mają ostro, ja dzieło
> politechniki odczuwam do tej pory...
>
> mam nadzieję, że ktoś spuści jakąś bombę na tą instytucję...

ja na szczescie nie studiowalem informatyki

(kodowac rozne zeczy na zaliczenie to chyba bylaby meka,
w sumie oczywiscie nei wiem jak by to bylo..

z perspektywy studiów na fizyce zaczalem podejrzewac ze na czystej matemtyce bym sie
dobrze czul

(choc nigdy poza kawalkami ze studiow sie tym nie zajmowalem
i z wlasnej woli jakos mnie neigdy nie ciagnelo by sie za to brac
ale czulbym sie raczej ok)

fizyka z kolei nie byla az tak ezoteryczna jakby sie moglo wydawac
ale mialem dobrych kumpli do rozmowy i ciekawe przygody z gatunku wedrówek po nocy z
kumplami w zimnym wietrze pod lasem itd) ..

byc moze tak naprawde warto by bylo (pominawszy ten luck do kumpli
i nawet troche panien na fizyce) studiowac filozofie.. ta pewnie jednak jest troche
ezoteryczna i byc moze moglbym sie tam nauczyc czegos naprawde ezoterycznego

co do tej informy to pozniej mialem jakiejs
jej odbicie w postaci pierwszych 3 czy 4 lat
w robocie i kumpli w robocie ktorzy zwykle
byli swieżo po politechnice - i faktycznie
wygladalo na to ze ta polibuda ich niezle
przeczolgala.. nauczyla ich sporo (i nawet
ciezko bylo za nimi nadgonic) ale tez
jakby nie do konca tego co ja uwazam za
swoj styl (programiowanie to ciezki temat,
przyjemnosc i ból w jednym miksie - matematyka
albo filozofia są o wiele lepsze bo są bliższe
autorefleksji wiec zachaczaja o mądrość, robienie
programowania to swiadome oddalanie sie od
madrosci/autorefleksji czlowiek zmienie sie
(przynajmniej ja to czuje) w syntetycznego
golema - a jesli ma czas to ucieka jedynie w
powierzchowne recowery i podladowanie
pomarańczowych baterii - ale ile naprawde
polaci wlasnej duszy spalilem przez programowanie
to pewnie az szkoda wspominac)

do góry

W dniu czwartek, 7 kwietnia 2016 02:53:13 UTC+2 użytkownik fir napisał:
> matematyka
> albo filozofia są o wiele lepsze bo są bliższe
> autorefleksji wiec zachaczaja o mądrość, robienie

*zahaczają

> programowania to swiadome oddalanie sie od

do góry