-
1. Data: 2012-09-27 20:07:24
Temat: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: Paweł <r...@1...0.0.1>
witam,
ponad rok temu nabylem sobie w pewym sklepie rtv amplituner celem przyszlego
zamontowania w pokoju po remoncie mieszkania. kilka miesiecy pozniej,
gdy nadeszla wlasciwa chwila, zainstalowalem sprzet i sie zaczelo...
okazalo sie, ze w jednym kanale slychac brum sieci, gdy urzedzenie jest
w stanie czuwania, lub gdy odcina sygnal wejsciowy o zbyt niskim poziomie.
zdecydowalem, ze oddam to do serwisu.
przy odkrecaniu kabli glosnikowych cos mnie "skubnelo" w reke. z poczatku
myslalem, ze po prostu zadrapalem sie o kant aluminiowej obudowy,
ale blizsze ogledziny probnikiem wskazaly, ze na srubkach mocujacych
obudowe do podstawy oraz na kantach (najciensza warstwa farby) samej
obudowy probnik sie swieci. nie bylo to co prawda 220V, ale jednak
szczypalo po skorze. dalsze ogledziny wykazaly, ze tylko w jednym
polozeniu wtyczki zasilajacej (plaska, bez uziemienia) w gniazdku
to napiecie sie pojawia na obudowie.
z szerokim opisem towar poszedl do serwisu. pierwszy odbior - nic nie
naprawili - zlewka kompletna. druga iteracja z adnotacja, ze nic
nie naprawili - wymiana plyty glownej, przebicia na obudowie nie
stwierdzono. trzecia iteracja z kolejna adnotacja, ze przebicie
sie pojawia tylko w konkretnym polozeniu wtyczki i dzis dostalem
listem poleconym od *sklepu* informacje, ze w tym modelu obecnosc
pewnego napiecia na obudowie jest zjawiskiem normalnym, a nie wynikiem
usterki i jest to napiecie zarzenia wyswietlacza, ktore nie jest
izolowane od sieci.
wtf? nieizolowane napiecie na obudowie, ktore szczypie po rece jest
zjawiskiem normalnym? a co gdyby dotknelo sie tego male dziecko,
albo ktos z rozrusznikiem serca?
czy amplitunery tak sie teraz robi, czy sklep z serwsiem chca mnie
spuscic na drzewo?
-
2. Data: 2012-09-27 20:16:53
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: PiteR <e...@f...pl>
Paweł pisze tak:
> czy amplitunery tak sie teraz robi, czy sklep z serwsiem chca mnie
> spuscic na drzewo?
przede wszystkim podaj jaki to pewny amplituner z pewnego sklepu? :)
może da się znależć schemat w goglarce
--
Piter
-
3. Data: 2012-09-27 20:31:29
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: Paweł <r...@1...0.0.1>
PiteR wrote:
> Paweł pisze tak:
>
>> czy amplitunery tak sie teraz robi, czy sklep z serwsiem chca mnie
>> spuscic na drzewo?
>
> przede wszystkim podaj jaki to pewny amplituner z pewnego sklepu? :)
>
> może da się znależć schemat w goglarce
>
http://diora.eu/
"Zestaw kina domowego 5.0 z amplitunerem - AWS 001 / ZGB 001"
sprzet zakupiony w tesco, ktorego dystrybutorem byla manta sp. z o.o.
pisze byla, bo od serwisu diory dowiedzialem sie, ze zerwali wspolprace
z manta kilka miesiecy po tym jak zakupilem sprzet.
podejzewam wiec, ze chinskie lapki nie przylozyly sie do produkcji
i przyoszczedzili na jakis elementach :/
-
4. Data: 2012-09-27 21:08:39
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-09-27 20:31, Paweł pisze:
> PiteR wrote:
>
>> Paweł pisze tak:
>>
>>> czy amplitunery tak sie teraz robi, czy sklep z serwsiem chca mnie
>>> spuscic na drzewo?
>>
>> przede wszystkim podaj jaki to pewny amplituner z pewnego sklepu? :)
>>
>> może da się znależć schemat w goglarce
>>
>
> http://diora.eu/
> "Zestaw kina domowego 5.0 z amplitunerem - AWS 001 / ZGB 001"
>
> sprzet zakupiony w tesco, ktorego dystrybutorem byla manta sp. z o.o.
> pisze byla, bo od serwisu diory dowiedzialem sie, ze zerwali wspolprace
> z manta kilka miesiecy po tym jak zakupilem sprzet.
> podejzewam wiec, ze chinskie lapki nie przylozyly sie do produkcji
> i przyoszczedzili na jakis elementach :/
>
Ja bym założył, że to kondensator w filtrze sieciowym daje taki efekt.
Obrócić wtyczkę tak aby nie szczypało. Albo dać transformator separujący.
--
pozdrawiam
MD
-
5. Data: 2012-09-27 21:40:18
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: PiteR <e...@f...pl>
Paweł pisze tak:
> i jest to napiecie zarzenia wyswietlacza, ktore nie jest
> izolowane od sieci.
nie no, raczej jest izolowane.
nikt Ci nie zabroni połączyć obudowę do bolca w gniazdku.
--
Piter
-
6. Data: 2012-09-27 22:00:25
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: "kk" <...@...pl>
>
> nikt Ci nie zabroni połączyć obudowę do bolca w gniazdku.
>
Jak go ma.
Często takie napięcie przenosi się na instalację antenową.
Jeżeli ktoś podłaczony jest do kablówki może zostać popieszczony napięciem
od sąsiada.
Mnie kiedyś kopał komputer stacjonarny. Okazało się, że napięcie przenosiło
się z modemu kablówki po ekranie kabla RJ.
-
7. Data: 2012-09-27 22:15:10
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2012-09-27 22:00, kk pisze:
>
>>
>> nikt Ci nie zabroni połączyć obudowę do bolca w gniazdku.
>>
>
> Jak go ma.
>
> Często takie napięcie przenosi się na instalację antenową.
> Jeżeli ktoś podłaczony jest do kablówki może zostać popieszczony
> napięciem od sąsiada.
>
> Mnie kiedyś kopał komputer stacjonarny. Okazało się, że napięcie
> przenosiło się z modemu kablówki po ekranie kabla RJ.
>
>
Jak masz kompa nie podłączonego do bolca PE to może kopać z powodu
kondensatorów w filtrze. Masz wtedy 115V na obudowie. Jak urządzenie
wymaga przewodu ochronnego to nie powinno się go podłączać do gniazdka
bez PE.
--
pozdrawiam
MD
-
8. Data: 2012-09-27 23:12:20
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: "kk" <...@...pl>
> Jak masz kompa nie podłączonego do bolca PE to może kopać z powodu
> kondensatorów w filtrze. Masz wtedy 115V na obudowie. Jak urządzenie
> wymaga przewodu ochronnego to nie powinno się go podłączać do gniazdka bez
> PE.
>
Po zmianie kabla RJ na zwykły bez ekranu nic nie kopie.
-
9. Data: 2012-09-28 01:14:57
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości
news:XnsA0DBDC75014B3elektronik@localhost.net...
> Paweł pisze tak:
>
>> i jest to napiecie zarzenia wyswietlacza, ktore nie jest
>> izolowane od sieci.
>
> nie no, raczej jest izolowane.
>
> nikt Ci nie zabroni połączyć obudowę do bolca w gniazdku.
Pod bardzo istotnym warunkiem, że nie będzie równocześnie zastosowanego
zerowania. albo-albo...
A jak jest instalacja antenowa, to oplot może być uziemiony, wtedy przy
jednoczesnym zerowaniu, pomijając, ze jest to bardzo niebezpieczne (na
szkoleniu SEP miałem to dość szeroko omówione), to przyczyni się do niekiedy
znacznych zakłóceń akustycznych w postaci przydźwięku. Przetestowane, jak
jeszcze nie wiedziałem o sile ryzyka.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
10. Data: 2012-09-28 07:31:27
Temat: Re: nieizolowane napiecie zarzenia wyswietlacza na obudowie amplitunera.
Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>
W dniu 2012-09-28 01:14, Anerys pisze:
>
> Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości
> news:XnsA0DBDC75014B3elektronik@localhost.net...
>>
>> nie no, raczej jest izolowane.
>>
>> nikt Ci nie zabroni połączyć obudowę do bolca w gniazdku.
>
> Pod bardzo istotnym warunkiem, że nie będzie równocześnie zastosowanego
> zerowania. albo-albo...
> A jak jest instalacja antenowa, to oplot może być uziemiony, wtedy przy
> jednoczesnym zerowaniu, pomijając, ze jest to bardzo niebezpieczne (na
> szkoleniu SEP miałem to dość szeroko omówione), to przyczyni się do
> niekiedy znacznych zakłóceń akustycznych w postaci przydźwięku.
> Przetestowane, jak jeszcze nie wiedziałem o sile ryzyka.
A jak to jest w przypadku TV, które mają wtyczkę z bolcem zerującym?
Jest separacja galwaniczna ekranu anteny?
Do Pawła - zmierz prąd płynący od obudowy do bolca. Nie znam wartości
dopuszczalnego prądu w takich sytuacjach, ale jeśli jest kilka mA to już
chyba za dużo.
Michał