eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmmoj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2009-07-23 08:00:40
    Temat: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: BearBag <c...@g...com>

    Wiec przenosilem numer heyah-->play
    W niedziele wieczorem wyslalem maila ze skanem formularza rejestracji
    numeru do heyah.pl
    W poniedzialek rano dostalem rano dostalem od heyah smsa ze numer jest
    juz zarejestrowany na moje dane.
    W poniedzialek kolo 12tej wizyta w salonie playa, chyba ze 4 podpisy.
    W nocy z poniedzialku na wtorek heyah dezaktywowala mi karte sim. We
    wtorek kolo 15tej wizyta numer 2 w salonie playa, zakup startera. W
    nocy z wtorku na srode play aktywowal mi numer na tym starterze.
    Podsumowujac, przenioslem numer w niecale 36h, moze nie jest to
    jeszcze planowane 6h ale mysle ze rezultat calkiem niezly. Czas
    niaktywnej karty troche spory ale da sie przeżyc. Aha przenosilem z
    prepaid na prepaid, wiec trzeba dwie wizyty w playu, w abo da sie to
    zalatwic jedną wizytą i sporo krótszym czasie dzieki temu.


  • 2. Data: 2009-07-23 08:14:38
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: MarekM <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>

    BearBag pisze:

    > Podsumowujac, przenioslem numer w niecale 36h, moze nie jest to
    > jeszcze planowane 6h ale mysle ze rezultat calkiem niezly.

    Dla ustalenia uwagi: 6h to czas na odpowiedź operatora dawcy na
    zapytanie o możliwość przeniesienia numeru. I jest to zdefiniowane jako
    "6 godzin roboczych". Nie wiem, czy prawo definiuje gdzieś "standardowe
    godziny robocze", prawdopodobnie nie. Jeżeli operator zdefiniował swoje
    godziny robocze jako 8-16, to przeniesienie numeru w mniej niż 24h uda
    się, o ile wniosek u operatora-biorcy złożymy przed 10-tą rano.

    > Czas
    > niaktywnej karty troche spory ale da sie przeżyc. Aha przenosilem z
    > prepaid na prepaid, wiec trzeba dwie wizyty w playu, w abo da sie to
    > zalatwic jedną wizytą i sporo krótszym czasie dzieki temu.

    Podepnę się: przenosiłem pre-paid Ery do abonamentu Play. To chyba
    najszybsza możliwa ścieżka: w Play jedna wizyta, a w Erze nie ma
    problemu z rozwiązaniem umowy abonamentowej. Byłem w salonie Play o
    16:00, więc odpowiedź Ery dostali następnego dnia rano (ok. 10:00
    dostałem SMSa z informacją, że Era uwolni numer następnego dnia). Ok. 1
    w nocy Tak Tak przestał logować się do sieci, a rano można było
    dodzwonić się do Play (nie chciało mi się czekać w nocy, kiedy numer
    zacznie działać). Całość więc zajęła mniej niż 36h, jednak gdybym zaczął
    procedurę rano prawdopodobnie zmieściliby się w 24h godzinach (ba, nawet
    w 18).

    Marek


  • 3. Data: 2009-07-23 09:11:27
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "MarekM" <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>
    napisał w wiadomości news:h4965f$1gm$1@inews.gazeta.pl...
    > BearBag pisze:
    >> Podsumowujac, przenioslem numer w niecale 36h, moze nie jest to
    >> jeszcze planowane 6h ale mysle ze rezultat calkiem niezly.
    >
    > Dla ustalenia uwagi: 6h to czas na odpowiedź operatora dawcy na
    > zapytanie o możliwość przeniesienia numeru. I jest to
    > zdefiniowane jako
    > "6 godzin roboczych". Nie wiem, czy prawo definiuje gdzieś
    > "standardowe
    > godziny robocze", prawdopodobnie nie. Jeżeli operator zdefiniował
    > swoje
    > godziny robocze jako 8-16, to przeniesienie numeru w mniej niż
    > 24h uda
    > się, o ile wniosek u operatora-biorcy złożymy przed 10-tą rano.

    Ale on go przeciez zaraz nie wysle, i odpowiedzi tez nie jest na
    Blackberry, wiec po odpowiedz jutro.

    Chociaz .. w zasadzie czemu mialby zwlekac z wyslaniem ? napisac,
    email lub fax, 6h leci.

    Aha - zadzwonic do UKE, spytac sie w jakich godzinach przyjmuja
    interesantow .. i samemu tez takie same godziny pracy :-)

    J.



  • 4. Data: 2009-07-23 09:24:24
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: MarekM <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>

    J.F. pisze:

    >> Jeżeli operator zdefiniował swoje godziny robocze jako 8-16, to
    >> przeniesienie numeru w mniej niż 24h uda się, o ile wniosek u
    >> operatora-biorcy złożymy przed 10-tą rano.
    > Ale on go przeciez zaraz nie wysle, i odpowiedzi tez nie jest na
    > Blackberry, wiec po odpowiedz jutro.

    Dlaczego "jutro", skoro dawca ma na odpowiedź 6 godzin?

    > Chociaz .. w zasadzie czemu mialby zwlekac z wyslaniem ? napisac,
    > email lub fax, 6h leci.

    Całość to proces elektroniczny. Operator-biorca wysyła wniosek w
    zasadzie od razu (na pewno Play, podejrzewam że Orange i Era też, Plus
    ma problemy z "papierkologią).

    Marek


  • 5. Data: 2009-07-23 10:42:25
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "MarekM" <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>
    napisał w wiadomości news:h49a87$n41$1@inews.gazeta.pl...
    > J.F. pisze:
    >>> Jeżeli operator zdefiniował swoje godziny robocze jako 8-16, to
    >>> przeniesienie numeru w mniej niż 24h uda się, o ile wniosek u
    >>> operatora-biorcy złożymy przed 10-tą rano.
    >> Ale on go przeciez zaraz nie wysle, i odpowiedzi tez nie jest na
    >> Blackberry, wiec po odpowiedz jutro.
    > Dlaczego "jutro", skoro dawca ma na odpowiedź 6 godzin?

    Dawca ma 6h, ale my musimy wyslac, odpowiedz trzeba przeczytac,
    przekazac, zauwazyc .. no a my wychodzimy za 5 minut :-)

    >> Chociaz .. w zasadzie czemu mialby zwlekac z wyslaniem ?
    >> napisac,
    >> email lub fax, 6h leci.
    >
    > Całość to proces elektroniczny. Operator-biorca wysyła wniosek w
    > zasadzie od razu (na pewno Play, podejrzewam że Orange i Era też,
    > Plus
    > ma problemy z "papierkologią).

    J.



  • 6. Data: 2009-07-23 11:40:40
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: MarekM <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>

    J.F. pisze:

    >>> Ale on go przeciez zaraz nie wysle, i odpowiedzi tez nie jest na
    >>> Blackberry, wiec po odpowiedz jutro.
    >> Dlaczego "jutro", skoro dawca ma na odpowiedź 6 godzin?
    > Dawca ma 6h, ale my musimy wyslac, odpowiedz trzeba przeczytac,
    > przekazac, zauwazyc ..

    A Ty myślisz, że ktoś wysyła mailem/faksem elaboraty na ten temat, które
    trzeba "zauważyć, przekazać"? To się dzieje (a przynajmniej powinno)
    automatycznie - w systemie pojawia się odpowiedni status po uzyskaniu
    odpowiedzi od dawcy i sprawa załatwiona. Wymiana komunikatów jest
    zestandaryzowana. Tutaj jest zgrubny opis:
    http://telekomunikacyjny.blox.pl/2009/07/0907-Szalen
    stwo-MNP.html

    > no a my wychodzimy za 5 minut :-)

    W zasadzie nie widzę problemu, by przenosiny "na pre-paid" zrobić
    identycznie jak z abonamentem: karta SIM z tymczasowym numerem telefonu
    do czasu uwolnienia numeru przez starego operatora... Ciekaw jestem,
    dlaczego tak zrobili tylko dla abonamentu.

    Marek


  • 7. Data: 2009-07-23 12:16:12
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: Krokodyl <k...@g...pl>

    Witam
    a ja czekam juz 3 tydzien na przeniesienie z abonamentu ery na abonament
    playa i do tej pory glucha cisza (moze jeszcze trwa okrez rozliczeniowy
    w erze)
    pzdr


  • 8. Data: 2009-07-23 12:40:45
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: "Amir" <d...@g...pl>

    a warto było? czy te róznice są az tak duze w kosztach połaczeń?


  • 9. Data: 2009-07-23 12:59:23
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: Błażej <b...@i...pl>

    Witam.
    JA przenosiłem numer z Simplusa do Play Fresh. Cała procedura trwała równo
    tydzień. Szóstego dnia otrzymałem informację z salonu Play, że Plus zwolnił
    numer, następnego dnia działał "już" w Play.

    --
    Pozdrawiam.
    Błażej
    Wszystkie nasze problemy zostały stworzone przez ludzi i mogą zostać przez
    ludzi rozwiązane. JFK
    http://share.ovi.com/album/mecenas.public
    http://zlotemysli.w.interia.pl


  • 10. Data: 2009-07-23 13:02:35
    Temat: Re: moj wlasny test czasu trwania przenoszenia numeru...
    Od: Piotr M <x...@x...pl>

    BearBag pisze:

    > Aha przenosilem z
    > prepaid na prepaid, wiec trzeba dwie wizyty w playu, w abo da sie to
    > zalatwic jedną wizytą i sporo krótszym czasie dzieki temu.

    A to prawda że Play "zwraca koszta"? Tzn jest taki sam bonus (kwotowy i
    minutowy) jak za czasów przenosin płatnych? Tak mnie gościu zapewniał
    (Galeria Krakowska).

    Moje przeniesienie zostało cofnięte bo zapewne w danych osobowych TT mam
    podane 2 imiona (pytał się właśnie o to konsultant Playa), a podałem
    jedno. Teraz jakość dojść do nich nie mogę i podpisać papiery na nowo...

    --
    pzdr, Piotr M

    "Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: