"Po 6 latach postoju na parkingu depozytowym Fiat Seicento wrócił do
właściciela. Z samochodu zniknęły tylne lampy"

Gość musiał przez te 6 lat płacić OC.

Złodzieje? Nie!

"Wbrew pozorom nie jest to efekt działania złodziei. Jak informuje
Kościelnik na swoim Twitterze, pojazd wrócił w takim stanie na policyjny
(depozytowy) parking po jednej z ekspertyz. "

"Sąd nie wie gdzie są"

A może jednak złodzieje?

Będzie remont.

"Po sześciu latach postoju auto wymaga kompletnego remontu mechanicznego
i blacharskiego, ale Kościelnik deklaruje, że wyremontuje samochód i
przekaże go na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
...
Myślę, że do tego czasu auto będzie przywrócone do używalności, by mogło
wrócić na drogi, bo w takim stanie wygląda jak pomnik."

Cacy.

http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/anq

Podobnie dług stoi ta rządowa audica za 4,5mln.

[brak słów które mogłyby wyrazić co ...]