Potrzebuję sterować (on/off) kilkudziesięcioma elektromagnesami (takie
elektrozaczepy).

W danej chwili ma być włączony tylko jeden. Więc sobie pomyślałem - a
gdyby tak zamiast osobnych wyjść w sterowniku dać układ matrycowy - tak
jak w matrycy LED ?

No niby powinno to chyba działać poprawnie ? Czy macie jakieś pomysły
jaki może być z tym problem ?

Późno już i w główcie mi się rybki małe kręcą, więc wolę was zapytać :)

do góry

W dniu 2017-10-02 o 22:02, sundayman pisze:
> Potrzebuję sterować (on/off) kilkudziesięcioma elektromagnesami (takie
> elektrozaczepy).
>
> W danej chwili ma być włączony tylko jeden. Więc sobie pomyślałem - a
> gdyby tak zamiast osobnych wyjść w sterowniku dać układ matrycowy - tak
> jak w matrycy LED ?
>
> No niby powinno to chyba działać poprawnie ? Czy macie jakieś pomysły
> jaki może być z tym problem ?
powinno działać ale w danym momencie będzie tylko jeden włączony dałbym
dwie diody jedna tradycyjnie równolegle do cewki a druga na zasilaniu cewki.
>
> Późno już i w główcie mi się rybki małe kręcą, więc wolę was zapytać :)


--
Pozdr
Janusz

do góry

> powinno działać ale w danym momencie będzie tylko jeden włączony dałbym
> dwie diody jedna tradycyjnie równolegle do cewki a druga na zasilaniu
> cewki.

Tak sobie właśnie to wyobrażałem. Ale w międzyczasie porzuciłem tą
wersję, bo i tak muszę zrobić lokalne "podmoduły", gdzie lokalnie będzie
podłączone 10 zaczepów, więc w sumie nie ma sensu.

Ale dzięki za uwagę :)

do góry

W dniu 2017-10-02 o 22:02, sundayman pisze:
> Potrzebuję sterować (on/off) kilkudziesięcioma elektromagnesami (takie
> elektrozaczepy).
>
> W danej chwili ma być włączony tylko jeden. Więc sobie pomyślałem - a
> gdyby tak zamiast osobnych wyjść w sterowniku dać układ matrycowy - tak
> jak w matrycy LED ?
>
> No niby powinno to chyba działać poprawnie ? Czy macie jakieś pomysły
> jaki może być z tym problem ?
>
> Późno już i w główcie mi się rybki małe kręcą, więc wolę was zapytać :)
A co chcesz przez to uzyskać ?
Bo jeżeli mniejsza ilość przewodów do sterowania, to czy ilość zaczepów
jest na tyle duża, że warto sobie komplikować układ.
Dodatkowo Zwarcie lub przerwa w matrycy powoduje więcej zamieszania niż
przy indywidualnych przewodach.

do góry

sundayman wrote:

> Potrzebuję sterować (on/off) kilkudziesięcioma elektromagnesami (takie
> elektrozaczepy).
>
> W danej chwili ma być włączony tylko jeden. Więc sobie pomyślałem - a
> gdyby tak zamiast osobnych wyjść w sterowniku dać układ matrycowy - tak
> jak w matrycy LED ?

Niby jest coś takiego jak macierz Rajchmana (potrafi wybrać
i zasilić jeden transformator z wykładniczo wielu przy użyciu
tylko liniowo wielu uzwojeń i poza tym nie ma żadnych elementów
aktywnych), ale nie jestem pewien, że chcesz w to wchodzić.

Jeśli Ci napięcia i prądu wystarczy, to zrób to sobie na
rejestrach przesuwnych mocy i zapomnij o sprawie. :-)

http://www.ti.com/lit/ds/symlink/tpic6c595.pdf

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 02.10.2017 o 22:02, sundayman pisze:
> Potrzebuję sterować (on/off) kilkudziesięcioma elektromagnesami (takie
> elektrozaczepy).
>
> W danej chwili ma być włączony tylko jeden. Więc sobie pomyślałem - a
> gdyby tak zamiast osobnych wyjść w sterowniku dać układ matrycowy - tak
> jak w matrycy LED ?
>
> No niby powinno to chyba działać poprawnie ? Czy macie jakieś pomysły
> jaki może być z tym problem ?
>
> Późno już i w główcie mi się rybki małe kręcą, więc wolę was zapytać :)
Jak najbardziej, co za różnica czym sterujesz, dobry pomysł!

do góry

Użytkownik "dolczak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59d3bd57$0$15190$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 02.10.2017 o 22:02, sundayman pisze:
>> Potrzebuję sterować (on/off) kilkudziesięcioma elektromagnesami
>> (takie elektrozaczepy).
>> W danej chwili ma być włączony tylko jeden. Więc sobie pomyślałem -
>> a gdyby tak zamiast osobnych wyjść w sterowniku dać układ
>> matrycowy - tak jak w matrycy LED ?
>> No niby powinno to chyba działać poprawnie ? Czy macie jakieś
>> pomysły jaki może być z tym problem ?
>
>> Późno już i w główcie mi się rybki małe kręcą, więc wolę was
>> zapytać :)

>Jak najbardziej, co za różnica czym sterujesz, dobry pomysł!

Roznica taka, ze trzeba szeregowe diody, bo ten pomysl dziala tylko
jednokierunkowymi odbiornikami.

Choc akurat zamki ... moze by daly rade, bo na tych niewysterowanych
napiecie duzo mniejsze.

J.

do góry

> A co chcesz przez to uzyskać ?
> Bo jeżeli mniejsza ilość przewodów do sterowania, to czy ilość zaczepów
> jest na tyle duża, że warto sobie komplikować układ.

No już nieaktualne chyba, ale:
- tak, ilość zaczepów to 50, więc różnica spora.

> Dodatkowo Zwarcie lub przerwa w matrycy powoduje więcej zamieszania niż
> przy indywidualnych przewodach.

Prawda, ale to nie jest wielki kłopot w tym przypadku.

do góry

> Jeśli Ci napięcia i prądu wystarczy, to zrób to sobie na
> rejestrach przesuwnych mocy i zapomnij o sprawie. :-)

ale to powoduje, że nadal muszę mieć 50 wyjść zamiast 15.

do góry

sundayman wrote:

>> Jeśli Ci napięcia i prądu wystarczy, to zrób to sobie na
>> rejestrach przesuwnych mocy i zapomnij o sprawie. :-)
>
> ale to powoduje, że nadal muszę mieć 50 wyjść zamiast 15.

Zależy od definicji wyjścia. Niezależnie od zastosowanego rozwiązania
będziesz musiał mieć 50 przyłączy do tych elektromagnesów. Ale z punktu
widzenia procesora wyjść będzie 4: DOUT, STCP, SHCP, MCRL. To są
przecież szeregowe rejestry przesuwne, które można łączyć kaskadowo.
BTW, są o lepszych parametrach, niż podane przeze mnie, oferta power
logic jest bogatsza.

Pozdrawiam, Piotr

do góry