-
1. Data: 2009-03-12 12:43:42
Temat: linia telefoniczna i przepuszczane czestotliwosci
Od: "zwierz internetowy" <a...@i...org>
Rozmawiałem z kumplem przez telefon stacjonarny, obaj podpięci kablowo
do TP. W pewnej chwili zapiszczał mi alarm w zegarku (na ręce, którą
trzymałem słuchawkę) i powiedziałem kumplowi że muszę kończyć, on się
zdziwił, że przecież nic nie słyszał. Później zadzwoniłem do niego i
odtwarzając dźwięk z zegarka kazałem nagrać rozmowę. Ku zdumieniu
faktycznie nie było w ogóle słychać tego pikania. Czy po linii
telefonicznej przechodzą tylko dźwięki o określonej częstotliwości?
-
2. Data: 2009-03-12 13:07:05
Temat: Re: linia telefoniczna i przepuszczane czestotliwosci
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "zwierz internetowy" <a...@i...org> napisał w wiadomości
news:gpb0iv$pho$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> faktycznie nie było w ogóle słychać tego pikania. Czy po linii
> telefonicznej przechodzą tylko dźwięki o określonej częstotliwości?
No oczywiscie.
Jak sluchasz radia na UKF (a nawet i na dlugich) to jest roznica miedzy
glosem osoby mowioacej w studio do mikrofonu a sprawozdawcy mowiacego przez
telefon.
Pzodrawiam
SDD
-
3. Data: 2009-03-12 13:11:02
Temat: Re: linia telefoniczna i przepuszczane czestotliwosci
Od: "B.G" <b...@w...pl>
Dnia 12-03-2009 o 13:43:42 zwierz internetowy <a...@i...org>
napisał(a):
> Czy po linii telefonicznej przechodzą tylko dźwięki o określonej
> częstotliwości?
Po linii nie, tu przechodzą nawet dość wysokie "tony" (wiele MHz), pasmo
to jest zależne od wielu czynników.
Natomiast standardowy kanał telekomunikacyjny przesyła tony tylko do
częstotliwości 3400Hz.
--
B.G
-
4. Data: 2009-03-12 13:38:12
Temat: Re: linia telefoniczna i przepuszczane czestotliwosci
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "B.G" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:op.uqoj8ow0enswjz@doktorek...
> Dnia 12-03-2009 o 13:43:42 zwierz internetowy
> <a...@i...org>
>> Czy po linii telefonicznej przechodzą tylko dźwięki o określonej
>> częstotliwości?
>
> Po linii nie, tu przechodzą nawet dość wysokie "tony" (wiele
> MHz), pasmo to jest zależne od wielu czynników.
> Natomiast standardowy kanał telekomunikacyjny przesyła tony tylko
> do częstotliwości 3400Hz.
Trzeba by zmierzyc ile zegarek emituje, ale probkowanie w telefonie
ma 8kHz.
Jakby zegarek mial 4kHz, to mogloby byc ciekawie.
J.
-
5. Data: 2009-03-12 13:43:08
Temat: Re: linia telefoniczna i przepuszczane czestotliwosci
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Rozmawiałem z kumplem przez telefon stacjonarny, obaj podpięci kablowo do
> TP. W pewnej chwili zapiszczał mi alarm w zegarku (na ręce, którą
> trzymałem słuchawkę) i powiedziałem kumplowi że muszę kończyć, on się
> zdziwił, że przecież nic nie słyszał. Później zadzwoniłem do niego i
> odtwarzając dźwięk z zegarka kazałem nagrać rozmowę. Ku zdumieniu
> faktycznie nie było w ogóle słychać tego pikania. Czy po linii
> telefonicznej przechodzą tylko dźwięki o określonej częstotliwości?
Przy obecnych centralach cyfrowych, pasmo akustyczne jest niezmienne i
ograniczone do zakresu 300 - 3400 Hz.
To wystarcza aby zrozumiale przesyłać mowę.
Oczywiscie nie jest to HiFi.
Radiofonia AM używa pasma akustycznego od około 20 Hz do 4500 Hz.
Natomiast radiofonia UKF-FM i fonia TV używa pełnego pasma czyli 16 Hz-16000
Hz.
Oczywiście to przybliżone liczby bo np na UKF po wprowadzeniu stereofonii,
pasmo ograniczono (acz jest to niezauwazalne) do 15000 Hz od góry aby unikąć
zakłóceń z częstotliwoscią pilota 19 kHz.
Radiofonia AM ma ograniczone pasmo od góry w sposób zblżony do telefonii,
bowiem w modulacji AM wyższe czestotliwosci akustyczne powodują zajęcie
szerszego pasma radiowego.
Aby blisko położone na skali stacje nie zakłócały się wzajemnie, wprowadzono
to ograniczenie.
W telefonii jest uzyte minimalne pasmo wystarczajace do transmisji
zrozumiałej mowy a systemy teletransmisji powodują, że unika się przesyłania
tego co niepotrzebne aby nie zajmować zasobów.
Dzieki temu można przesyłać więcej jednoczesnych połączeń danym łączem
międzycentralowym lub zwielokratnianym abonenckim (wiele rozmów na jednej
linii a później w pobliżu abonentów nastepuje rozdzielenie w specjalnej
skrzynce).
Sama linia miedziana może przesyłać szerokie pasmo ale im szersze pasmo
chcemy przesłać tym linia musi być krótsza.
Obecnie na liniach miedzianych pracuje np Neostrada czy Videostrada.
Same aparaty telefoniczne niejednokrotnie przesyłają szerokie pasmo dzwięku
(choc nie muszą a nawet nie powinny aby nie wprowadzać potencjalnych
zakłóceń na wyższych częstotliwościach na linię).
Dobrej jakości połączeń można było doświaczyć jeszcze kilka lat temu gdy w
sieci TP spotykało się centrale elektromechaniczne.
Taka centrala w obrebie swoich numerów, łączyła de facto linie dwóch
abonentów fizycznie po zestawieniu połączenia. Tylko w swoim obrębie bo z
reguły z innymi centralami była łączona przy użyciu krotnic albo PCM albo
dawno temu np VLF SSB (tutaj to dopiero była jakość jak przez rurę od
odkurzacza).
Będąc kiedyś podłączonym do takiej centrali, przesyłaliśmy sobie z kumplem
muzykę.
Zrobiłem małe interfejsy i leciała muzyka z CD.
Muszę przyznać iż leciało HiFi.
Niestety dziś są już same centrale cyfrowe i nawet abonenci tej samej
centrali są łączeni tylko "cyfrowo" a tu pasmo jest od razu ograniczane do
standardowego.
vari
-
6. Data: 2009-03-12 18:45:43
Temat: Re: linia telefoniczna i przepuszczane czestotliwosci
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "zwierz internetowy" <a...@i...org> napisał w
wiadomości news:gpb0iv$pho$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Rozmawiałem z kumplem przez telefon stacjonarny, obaj podpięci kablowo
> do TP. W pewnej chwili zapiszczał mi alarm w zegarku (na ręce, którą
> trzymałem słuchawkę) i powiedziałem kumplowi że muszę kończyć, on się
> zdziwił, że przecież nic nie słyszał. Później zadzwoniłem do niego i
> odtwarzając dźwięk z zegarka kazałem nagrać rozmowę. Ku zdumieniu
> faktycznie nie było w ogóle słychać tego pikania. Czy po linii
> telefonicznej przechodzą tylko dźwięki o określonej częstotliwości?
Takowoż. Pasmo telefoniczne musi być ograniczone, gdyż gdyby szersze
było, to wzrosły by odpowiednio wymagania transmisyjne, zatem, zmalała
by przepustowość... nie wiem, jak to fachowo... analogowa, tzn, mniej
rozmów na tym samym trakcie w tym samym czasie... dziura we łbie, miałem
to w pamięci...
Alarm w zegarku, to czestotliwość dość wysoka akustycznie - i nie zdziw
się, jeśli np. nie usłyszy tego stara babcia, czy dziadek - ich granica
słyszalności może wypadać poniżej czestotliwości piszczka.
Standardowo pasmo telefoniczne jest położone między 300 a 3400 Hz, tak w
Polsce było/jest. Jakość przekazu zależy od dynamiki, dodatkowo, w
urządzeniach telefonii nośnej stosuje się kompresję dynamiki, aby nie
przesterować mieszaczy, wzmacniaczy, poza tym, liniowość pasma w
telefonii nośnej jest gorsza, niż na traktach cyfrowych, z reguły.
Chociaż, jeśli trakt jest dobrze wyregulowany, wystrojony, z
niskoszumnymi wzmacniaczami, to wtedy do odróżnienia czy to nośna, czy
cyfra potrzebne było by naprawde wprawne ucho.
Szumy - zwykle na nośnej, im więcej przemian po drodze (heterodyna,
modulacja SSB (jednowstęgowa AM, nie mylić z tłumieniem nośnej, choć w
telefonii nośna jest tłumiona).
Standardowe pasmo to 300-3400, ale w starszych rozwiązanianiach
spotykało się pasmo jeszcze węższe, gdzie dół przesuwało się do 500 Hz
nawet, a górę, nawet do 1800-1900, to tam, gdzie ważne było głównie
zrozumieć, co mówi druga strona. Takowoż, odpowiednio sie kształtowało
sygnał, aby po zawężeniu pasma był nadal zrozumiały.
Czy po linii - to sprawa urzadzeń transmisyjnych, bo po zwykłej parze do
centrali dociera pasmo ograniczone jedynie możliwościami mikrofonu, czy
komponentów w układzie aparatu, oraz pojemnością przewodów linii
względem siebie, oraz ziemi. Przy komutacji analogowej, udało mi się, na
odcinku liczącym łącznie ok. hmm... Na mój szacunek, ok 5 km, po
przejściu przez 6 central... nadal było słychać górę z puszczonego
generatora, 15 kHz.
Z jednym z tutaj uczestniczących, choć obecnie nie piszących, w roku
1994 robiłem próby, czy po trakcie cyfrowym przejdzie 3825 Hz, jedyne,
co było słychać, i to cicho, to chyba produkty mieszania, korespondent
zapewniał, że daje ostro czadu, nie czadowało u mnie. Trasa (wg. ACMM)
Katowice - Warszawa.
Zapewne Twój zegarek piszczy powyżej przepisowych 3400 Hz, przez co
trakt nie przenosi tego.
--
Na wiadomości z Quoted-Printable nie odpowiadam.
-
7. Data: 2010-05-26 07:05:58
Temat: Re: linia telefoniczna i przepuszczane czestotliwosci
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gpb3ht$6a7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Później zadzwoniłem do niego i odtwarzając dźwięk z zegarka
>> kazałem nagrać rozmowę. Ku zdumieniu faktycznie nie było w ogóle
>> słychać tego pikania. Czy po linii telefonicznej przechodzą
>> tylko dźwięki o określonej częstotliwości?
> Przy obecnych centralach cyfrowych, pasmo akustyczne jest
> niezmienne i ograniczone do zakresu 300 - 3400 Hz.
> To wystarcza aby zrozumiale przesyłać mowę.
Przy czym filtry nigdy nie sa idealne.
Modemy V34 koduja sygnal az do 3429 baud, co teoretycznie daje al
do 7kHz w prazku podstawowym.
Przy probkowaniu i transmisji 8ksps, wszystko co jest powyzej 4kHz
zaczelo by aliasowac i piszczec, wiec ostry filtr bylby bardzo
przydatny .. czyli trzeba zegarek na czestociomierz i sprawdzic ile
wysyla - 3, 4 czy 5kHz.
Takie male piezoglosniczki najlepiej dzialaja na wysokich
czestotliwosciach :-)
> Natomiast radiofonia UKF-FM i fonia TV używa pełnego pasma czyli
> 16 Hz-16000 Hz.
> Oczywiście to przybliżone liczby bo np na UKF po wprowadzeniu
> stereofonii, pasmo ograniczono (acz jest to niezauwazalne) do
> 15000 Hz od góry aby unikąć zakłóceń z częstotliwoscią pilota 19
> kHz.
> Same aparaty telefoniczne niejednokrotnie przesyłają szerokie
> pasmo dzwięku (choc nie muszą a nawet nie powinny aby nie
> wprowadzać potencjalnych zakłóceń na wyższych częstotliwościach
> na linię).
Nie ma szans na taki ostry filtr w prostym aparacie.
Choc aparaty nie sa juz takie proste :-)
W sumie .. jesli aparat ISDN to juz on musi ciac pasmo ..
J.