taka technologia produkcji - rozdzielanie przez lamanie

http://motofocus.pl/technika/13194/korbowody-lamane-
wskazowki-dotyczace-napraw

Z jakiego metalu one zrobione, ze tak ladnie pekaja ?

Niby wiadomo ze ze stali ... ale stal sie chyba wygnie troche przy
takim lamaniu ?

J.

do góry

W dniu czwartek, 13 października 2016 03:27:23 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> taka technologia produkcji - rozdzielanie przez lamanie
>
> http://motofocus.pl/technika/13194/korbowody-lamane-
wskazowki-dotyczace-napraw
>
> Z jakiego metalu one zrobione, ze tak ladnie pekaja ?
>
> Niby wiadomo ze ze stali ... ale stal sie chyba wygnie troche przy
> takim lamaniu ?

Nie, to nie jest wielka sztuka zrobić taką obróbkę cieplną (przy odpowiednim składzie
stopu) żeby granica plastyczności była praktycznie równa wytrzymałości na
rozciąganie. Na przykład śruby przed odpuszczaniem są cośtam.10, znaczy zero
plastyczności. Dopiero po odpuszczeniu z tego 10 schodzi się na 9,8, albo 6

do góry

W dniu 2016-10-12 o 20:27, J.F. pisze:
> stal sie chyba wygnie troche przy takim lamaniu ?
Może mrożą? :-)

Robert

do góry

On Wed, 12 Oct 2016 20:27:20 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Z jakiego metalu one zrobione, ze tak ladnie pekaja ?

Pytanie raczej po co łamać? Nie można dwóch części porządnie
wyprodukować? Wyczuwam tandetę.

--
Marek

do góry

W dniu 2016-10-13 o 14:57, Marek pisze:
> On Wed, 12 Oct 2016 20:27:20 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Z jakiego metalu one zrobione, ze tak ladnie pekaja ?
>
> Pytanie raczej po co łamać? Nie można dwóch części porządnie
> wyprodukować? Wyczuwam tandetę.
Chyba wręcz przeciwnie. Takie złożenie po przełomie unieruchamia we
wszystkich płaszczyznach.

Robert

do góry

Pewno dlatego lamia wstepnie obrobiony a po zlamaniu obrabiaja na wymiar. Zeby im sie
zlamalo w odpowiednim miejscu musza karb zrobic. Na moj gust takie lamane korbowody
to jednorazowki. Nie da sie w warunkach wasztatowych skrecic po rozkreceniu zeby sie
zeszlo i utrzymalo wymiar. W warsztacie jest za brudno. Ale moge sie mylic z tym
brudem. Pozyjemy zobaczymy. Sporo pracy, znaczy sie kosztow, lamanie by oszczedzilo
na etapie produkcji.

do góry

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości grup
>Pewno dlatego lamia wstepnie obrobiony a po zlamaniu obrabiaja na
>wymiar.

Oczywiscie tak, tym niemniej metal powinien sie troche wyciagnac,
pekniecia dodatkowe moga powstac obok, w miejscu niepozadanym itp.
Potem beda jakies relaksacje ..

>Zeby im sie zlamalo w odpowiednim miejscu musza karb zrobic.
>Na moj gust takie lamane korbowody to jednorazowki.
>Nie da sie w warunkach wasztatowych skrecic po rozkreceniu zeby sie
>zeszlo i utrzymalo wymiar.
>W warsztacie jest za brudno. Ale moge sie mylic z tym brudem.

W fabryce jakos sie daje zlamac, byc moze otwory nawiercic, skrecic,
obrobic, rozkrecic, zlozyc w silniku.
No ale jak ktos ma w warsztacie silnikowym burdel i piach ...

>Pozyjemy zobaczymy. Sporo pracy, znaczy sie kosztow, lamanie by
>oszczedzilo na etapie produkcji.

Czy tak sporo - jedno frezowanie i jedno szlifowanie.
A maszynka do lamania pewnie swoje kosztuje, i czyscic w kolejnych
krokach trudniej ...

J.

do góry

Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:cdd7b65d-410b-47a5-9263-8cf84ef62505@go
oglegroups.com...
W dniu czwartek, 13 października 2016 03:27:23 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
>> taka technologia produkcji - rozdzielanie przez lamanie
>> http://motofocus.pl/technika/13194/korbowody-lamane-
wskazowki-dotyczace-napraw
>> Z jakiego metalu one zrobione, ze tak ladnie pekaja ?
>> Niby wiadomo ze ze stali ... ale stal sie chyba wygnie troche przy
>> takim lamaniu ?

>Nie, to nie jest wielka sztuka zrobić taką obróbkę cieplną (przy
>odpowiednim składzie stopu) żeby granica plastyczności była
>praktycznie równa >wytrzymałości na rozciąganie.
>Na przykład śruby przed odpuszczaniem są cośtam.10, znaczy zero
>plastyczności.

ALe tu kazda setna milimetra sie liczy :-)
A moze nie - obrobka dokladna dopiero po lamaniu.

>Dopiero po odpuszczeniu z tego 10 schodzi się na 9,8, albo 6

A jak myslisz - odpuszczaja te korbowody czy nie ?

J.

do góry

Niby niewiele jedno frezowanie i jedno szlifowanie. Akurat te dwie obrobki sa
najdrozsze. Jak na korbowodzie zaoszczedzic pol dolara to przy swiatowej produkcji
silnikow spalinowych okragla sumka z oszczednosci wyjdzie.

do góry

W dniu piątek, 14 października 2016 18:39:15 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:cdd7b65d-410b-47a5-9263-8cf84ef62505@go
oglegroups.com...
> W dniu czwartek, 13 października 2016 03:27:23 UTC+9 użytkownik J.F.
> napisał:
> >> taka technologia produkcji - rozdzielanie przez lamanie
> >> http://motofocus.pl/technika/13194/korbowody-lamane-
wskazowki-dotyczace-napraw
> >> Z jakiego metalu one zrobione, ze tak ladnie pekaja ?
> >> Niby wiadomo ze ze stali ... ale stal sie chyba wygnie troche przy
> >> takim lamaniu ?
>
> >Nie, to nie jest wielka sztuka zrobić taką obróbkę cieplną (przy
> >odpowiednim składzie stopu) żeby granica plastyczności była
> >praktycznie równa >wytrzymałości na rozciąganie.
> >Na przykład śruby przed odpuszczaniem są cośtam.10, znaczy zero
> >plastyczności.
>
> ALe tu kazda setna milimetra sie liczy :-)
> A moze nie - obrobka dokladna dopiero po lamaniu.
>
> >Dopiero po odpuszczeniu z tego 10 schodzi się na 9,8, albo 6
>
> A jak myslisz - odpuszczaja te korbowody czy nie ?

Nie mam pojęcia, ale raczej zgaduję że nie. Śruba potrzebuje trochę plastyczności,
ona jest po to żeby wytrzymać przeciążenia. Na przykad śruba łącząca kołnierze
rurociągu podczas niekontrolowanego wzrostu ciśnienia. Niech się ta śruba trochę
wyciągnie, uszczelka się poluzuje, czynnik wycieknie, ciśnienie spadnie, nic nikomu
się nie stanie, najwyżej trochę jakiegoś syfu się gdzieś wyleje. A jak śruba pęknie
bo nie ma plastyczności- to piździec, katastrofa jak w maszynowni Błyskawicy.
Natomiast korbowód nie musi wytrzymywać żadnych przeciążeń, łatwo jest porachować
jakie jest jego maksymalne obciążenie i na tyle go zaprojektować. Może sobie być
kruchy, skoro nigdy nie dostanie więcej niutonów niż potrafi wytrzymać, to nie ma
problemu.
Ale mogę się mylić.

do góry