-
11. Data: 2015-01-23 20:58:15
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: rAzor <l...@k...ru>
W dniu 2015-01-23 o 20:30, Cavallino pisze:
>
> Uzytkownik <g...@g...com> napisal w wiadomosci grup
> dyskusyjnych:d3c74a79-af22-4f5c-99e1-91cf10760108@go
oglegroups.com...
>> Zastanawiam sie co mozna robic w samochodzie (oprodz prowadzenia). Bo
>> na razie nie mam wiece pomyslow ponad:
>> * radio z ciekawymi tresciami/wywiadami (z ktorych mozna sie czegos
>> pozytecznego dowiedziec)
>> * pogaduchy telefoniczne (zest. glosnomowiacy albo bluetooth)
>>
>> Z rzeczy ktorych nie probowalem:
>> * audiobooki
>
> Polecam.
> Dobry czytnik ebooków potrafi niezle czytac na glos i ma wyjscie na
> sluchawki - dalej juz prosto zeby sluchac dowolnej ksiazki w samochodzie.
Długa droga, daleka - nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek czytnik
e-booków potrafił zrobić to tak, jak żywy Stuhr czytający "Szwejka"
(mistrzostwo świata) czy Ferency "Jądro ciemności", albo Opania
"Antybaśnie".
--
Delete: <Message-Id: *@news.albasani.net>, <NNTP-Posting-Host:
*.speranza.aioe.org>
-
12. Data: 2015-01-23 21:06:56
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "rAzor" <l...@k...ru> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>> Dobry czytnik ebooków potrafi niezle czytac na glos i ma wyjscie na
>> sluchawki - dalej juz prosto zeby sluchac dowolnej ksiazki w samochodzie.
>
> Długa droga, daleka - nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek czytnik
> e-booków potrafił zrobić to tak, jak żywy Stuhr czytający "Szwejka"
> (mistrzostwo świata) czy Ferency "Jądro ciemności", albo Opania
> "Antybaśnie".
Oczywiście że nie.
Clou tej wypowiedzi było słowo "dowolnej".
Dostęp do pdf i wybór wśród nich jest o niebo większy niż wśród audioboków.
Ale gdy jest opcja audiobooka to bez dwóch zdań jest to opcja lepsza.
Gdy jej nie ma - na bezrybiu i rak ryba.
-
13. Data: 2015-01-23 21:12:16
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: masti <g...@t...hell>
Cavallino wrote:
>
> Uzytkownik <g...@g...com> napisal w wiadomosci grup
> dyskusyjnych:d3c74a79-af22-4f5c-99e1-91cf10760108@go
oglegroups.com...
>> Zastanawiam sie co mozna robic w samochodzie (oprodz prowadzenia). Bo na
>> razie nie mam wiece pomyslow ponad:
>> * radio z ciekawymi tresciami/wywiadami (z ktorych mozna sie czegos
>> pozytecznego dowiedziec)
>> * pogaduchy telefoniczne (zest. glosnomowiacy albo bluetooth)
>>
>> Z rzeczy ktorych nie probowalem:
>> * audiobooki
>
> Polecam.
> Dobry czytnik ebooków potrafi niezle czytac na glos i ma wyjscie na
> sluchawki - dalej juz prosto zeby sluchac dowolnej ksiazki w samochodzie.
>
chybau takich dziadków drogowych jak Ty.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
14. Data: 2015-01-23 21:29:33
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-01-23 o 11:20, g...@g...com pisze:
> Zastanawiam sie co mozna robic w samochodzie (oprodz prowadzenia).
Tu jest ciekawy pomysł:
https://www.youtube.com/watch?v=qPuHBAEJMtM
Jacek
-
15. Data: 2015-01-23 22:01:40
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: rAzor <l...@k...ru>
W dniu 2015-01-23 o 21:06, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "rAzor" <l...@k...ru> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:
>
>>> Dobry czytnik ebooków potrafi niezle czytac na glos i ma wyjscie na
>>> sluchawki - dalej juz prosto zeby sluchac dowolnej ksiazki w
>>> samochodzie.
>>
>> Długa droga, daleka - nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek czytnik
>> e-booków potrafił zrobić to tak, jak żywy Stuhr czytający "Szwejka"
>> (mistrzostwo świata) czy Ferency "Jądro ciemności", albo Opania
>> "Antybaśnie".
>
> Oczywiście że nie.
> Clou tej wypowiedzi było słowo "dowolnej".
>
> Dostęp do pdf i wybór wśród nich jest o niebo większy niż wśród audioboków.
> Ale gdy jest opcja audiobooka to bez dwóch zdań jest to opcja lepsza.
> Gdy jej nie ma - na bezrybiu i rak ryba.
Ano prowda. Opinię opieram o doświadczenia - irytował mnie zawsze
drewniano-blaszany głos, nieludzkie rozłożenie akcentów.
Póki co, zasoby chomika w tej materii są dla mnie wystarczające. :-)
--
Delete: <Message-Id: *@news.albasani.net>, <NNTP-Posting-Host:
*.speranza.aioe.org>
-
16. Data: 2015-01-23 23:51:08
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: Scobowski <s...@t...pl>
W dniu 2015-01-23 o 20:58, rAzor pisze:
> Długa droga, daleka - nie wyobrażam sobie, aby jakikolwiek czytnik
> e-booków potrafił zrobić to tak, jak żywy Stuhr czytający "Szwejka"
> (mistrzostwo świata) czy Ferency "Jądro ciemności", albo Opania
> "Antybaśnie".
To byś się zdziwił, jak ładnie kindle potrafi czytać
-
17. Data: 2015-01-23 23:59:53
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: Scobowski <s...@t...pl>
W dniu 2015-01-23 o 11:20, g...@g...com pisze:
> Zastanawiam sie co mozna robic w samochodzie (oprodz prowadzenia). Bo na razie nie
mam wiece pomyslow ponad:
> * radio z ciekawymi tresciami/wywiadami (z ktorych mozna sie czegos pozytecznego
dowiedziec)
> * pogaduchy telefoniczne (zest. glosnomowiacy albo bluetooth)
>
> Z rzeczy ktorych nie probowalem:
> * audiobooki
> * czytanie tekstow (stronek? usenetu?) przez syntezator
> * nauka jezyka obcego przez telefon
> * obrazanie obcych ludzi przez CB ;)
>
> A co wy robicie ciekawego w czasie jazdy?
>
> bajcik
>
Raz koleżance paluchem wskazującym....
eee... ale to dawno.
Generalnie: obecnie pokonuję tak krótkie dystanse (dom - szkołaDziecka -
żlobekDrugiegoDziecka - praca - zakupy - dzieciory - dom ), że po prostu
odbywam zaległe rozmowy telefoniczne. Na szczęście mam z kim gadać.
Poza tym - Trójka albo Czwórka PR, a w drodze na wakacje (nieczęsto, bo
częściej się lata) - język kraju docelowego.
Na średnich dystansach- to, co akurat na USB/SD
ALBO
to, co akurat na USB/SD w tle, a na pierwszym planie dyskusja z rodziną.
Jeśli - akurat - posiadam pojazd, który pozwala na cieszenie się jazdą -
to się nią cieszę.
Jest to konstruktywne, bo odstesowuje i poprawia nastrój.
-
18. Data: 2015-01-24 02:03:01
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: m <m...@g...com>
W dniu 23.01.2015 13:24, J.F. pisze:
>> >Z rzeczy ktorych nie probowalem:
>> >* audiobooki
>> >* czytanie tekstow (stronek? usenetu?) przez syntezator
> e-bookow:-)
> Android ma dobry syntezator i calkiem niezle czyta ksiazki z plikow
> txt i innych.
>
> Ale uwaga ... jak sie czlowiek zaslucha w ksiazke, to sie moze
> zdekoncentrowac.
No jak syntezatorem czytane (Ivona?) to i usnąć można.
Żadnych syntezatorów, co lektor to lektor. O ile lektor dobry.
Ale trzeba uważać na książki tzw "mocno napisane" - jak w "Następnym do
raju" była scena z ciężarówką wyjeżdżającą z drogi w przepaść, to
musiałem wyłączyć bo mi automatycznie samochód zjeżdżał do osi jezdni.
p. m.
-
19. Data: 2015-01-24 09:29:34
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 23 Jan 2015 02:20:56 -0800 (PST), g...@g...com
napisał(a):
> A co wy robicie ciekawego w czasie jazdy?
Odowiadam na pytania w stylu "tata, a cyje to błoto", "a dlacego tu nie ma
niebieskiego swiatla tylko zielone", a "dlacego jedziemy tak sybko/wolno",
"a co to...", "a cemu..." - nie ma szans sie nudzic ;)
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
20. Data: 2015-01-24 09:32:00
Temat: Re: konstruktywny czas spedzony w aucie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 23 Jan 2015 23:51:08 +0100, Scobowski napisał(
> To byś się zdziwił, jak ładnie kindle potrafi czytać
Bez urazy, ale trzeba miec ucho z drewna, zeby porownywac automatyczne
klepanie z glosem aktora.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl