Michal Zalewski wrote:

> Chodzi o to, zeby sobie ponarzekac, wtedy wszystkim bedzie lepiej.

> Owszem, niektorym sie wydaje, ze dziki kapitalizm to piekny swiat w ktorym
> klient jest najwazniejszy, zas podejrzane "komunistyczne" uklady, ludzie
> robiacy cos i najwyrazniej nie bioracy bezposrednio za to pieniedzy, to
> cos zlego.
> ____________________________________________________
_
> Michal Zalewski [l...@b...bindview.com] [security]

troche odjechales od tematu :)
1/ pewnie, ze wazna jest wolnosc admina, ktorego przeciez nikt nie zmusi do ogladania
TYLKO konsoli serwera
www, ale zauwaz, ze dzieje sie to dzieki komercyjnym zasadom... osoba pilnujaca
admina bedzie drozsza niz
straty spowodowane przez mniejsza efektywnosc admina
2/ firmy nie uruchomia serwerow IRCnetu bo im sie to z przyczyn komercyjnych nie
oplaca
3/ admini, ludzie piszacy oprogramowanie i inne osoby robiace cos za darmo, nie sa
podejrzani (przynajmniej
dla
mnie), ale ktos argumentujacy zaprzestanie rozmowy tym, ze moj uzytkownik wyslal do
niego obrazliwego maila,
jest przynajmniej dla mnie, dziwny
4/ admin z uczelni nie rozumie admina z firmy prywatnej, u mnie celem pracy jest
wiekszy zysk, mozna to
osiagnac roznymi sposobami m.in. lepsza obsluga, w ktorej swoj udzial ma firmowy
admin..."publiczny" admin nie
ma racji piszac "Nikt nie zamierza z drobiazgami pisać listów do adminów sieci, żeby
komuś przetrącili łapki"
- do tego doszedlem niestety nieco pozniej

pzdr, MK
http://www.max.pl