-
11. Data: 2015-03-17 20:45:37
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Jawi pisze:
>> Akurat takich przypadków, to ja bym się aż tak nie czepiał. Ktoś
>> potrzebuje ogniwa konkretnych rozmiarów (nie części do wlutowania,
>> tylko paluszka do wetknięcia w urządzenie), na pojemność niespecjalnie
>> zwraca uwagę, cena mu odpowiada, więc kupuje.
> Ogniwo 18650 to nie jest typowe ogniwo popularnie stosowane przez
> Kowalskiego do pilota etc.
> Takich ogniw nie kupuje się po to by włożyć do "radyjka".
A to przepraszam. Nie zwróciłem na to uwagi, na zdjęciach wyglądało to
jak zwykły paluszek.
>> Sprzedaje się też plastikowe adaptery pozwalające na użycie typowych
>> paluszków w miejsce tych grubasów, R20, czy jak im tam było. Pojemności
>> ogniw tak wzrosły, że większe od paluszków AA przestały mieć sens.
>> A urządzenia zostały.
> Kompletnie mylisz pojęcia, piszesz chyba o aku Ni-Mh - AA. Poza tym,
> kupując jakiś adapter, nie liczę na ogniwo, wiem, że adapter kupuje.
> Ogniwa Li-Po 18650 kupuje zupełnie inny klient.
Że mylę, to już wiadomo. A jaki klient kupuje, tego obaj dobrze nie wiemy.
W każdym razie nie narzeka zbytnio.
--
Jarek
-
12. Data: 2015-03-17 20:46:38
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Niekiedy to 1000 zamiast 3000 może być zaletą. Kieyś Duracel wydał
>> kupę kasy na promocję takich i podobnych chińskich akumulatorków.
>> Człowiek patrzył na tego króliczka napierniczającego jak głupi w te
>> durne dzwoneczki, i jak pomyślał, że on tak może jeszcze przez trzy
>> godziny, to sobie po cichu myślał "kurcze trzeba się rozejrzeć za
>> jakinś chińskim akumulatorkiem, który pozwoli powiedzieć: teraz synku
>> bateryjki trzeba włożyć do profesjonalnej ładowarki, a króliczek
>> pójdzie spać".
>
> Taaa ... ale kto kupil dziecku tego kroliczka ? :-)
Człowiek uczy się całe życie, a wciąż głupi. Poza tym ci z Duracela
mogli dać w promocji. Znam ich, to dranie.
>> Ja to w ogóle już mało co mam na baterie lub akumulatory. W sensie
>> standardowych paluchów, a nie wbudowanych. Kiedyś były nawet komórki,
>> do których w awaryjnej sytuacji dało się wetknąć dwa paluszki z
>> kiosku.
>
> Kwestia wyboru - ja sie staram kupowac rzeczy na paluszki.
> W razie potrzeby latwiej wymienic baterie.
> Choc ostatnio to coraz trudniejsze ... spisek producentow,
> teraz wydam nie tylko na aparat, ale i na zapasowy akumulator,
> dwie ladowarki i powerbank :-)
Jakoś nie widziałem, żeby robili tablety na paluszki. Ja to w ogóle
jestem mało bateryjny, bardziej tramwajowy lub trolejbusowy. Ani prąd
z konserwy, ani net z powietrza nie są dla mnie czymś szczególnie
wartościowym.
--
Jarek
-
13. Data: 2015-03-17 20:54:22
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jawi" napisał w wiadomości
W dniu 2015-03-17 o 19:42, J.F. pisze:
>> "stosowany w latarkach, E-Papierosach, fotografii,
>> zabawkach i innych urządzeniach elektronicznych"
>
>zapomniałem o palaczach. Rzeczywiście, może to być tak, kupuje, boi
>się, że prądu zabraknie to go ciągle ładuje. I jak tu sprawdzić choć
>orientacyjnie pojemność? ;)
Ja sie tam nie znam, ale wiekszosc tych e-papierosow to mniejsza jest.
Tu mamy jakies e-cygaro :-)
>>W sumie to e-papierosy i latarki. Z reszty nie kojarze zastosowania
>>tych ogniw.
>Kiedyś tylko aku laptopów używały w domach takich ogniw. Świat się
>zmienia.
W zasadzie to dziwie sie ze tak pozno.
Ale producenci dlugo wmawiali ze to nie do uzytku publicznego.
Ciekawe - z rozwagi (moze sie zapalic), z niecheci, ze zlosliwosci ?
No i moda na minaturyzacje, a one dosc duze, troche sie kloca rynki.
J.
-
14. Data: 2015-03-17 21:59:15
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2015-03-17 o 20:29, Jawi pisze:
> W dniu 2015-03-17 o 19:42, J.F. pisze:
>> "stosowany w latarkach, E-Papierosach, fotografii,
>> zabawkach i innych urządzeniach elektronicznych"
>>
>> tak nawiasem mowiac ... czy to wlasnie nie przyklad takich oszukanych
>> ogniw ?
>> Tzn nie mowie o tych 6800 - tylko czy w srodku jest choc 2000 ?
> zapomniałem o palaczach. Rzeczywiście, może to być tak, kupuje, boi się,
> że prądu zabraknie to go ciągle ładuje. I jak tu sprawdzić choć
> orientacyjnie pojemność? ;)
> W sumie to e-papierosy i latarki. Z reszty nie kojarze zastosowania tych
> ogniw.
Zabawki :) jakbyś miał małe dzieci tobyś wiedział:) w samochodach
zdalnie sterowanych takich trochę droższych są takie akumulatorki, ale
one tam są wielkości baterii AA czyli znacznie mniejsze od tej 18650.
Mogą je jeszcze mieć latające zabawki np: helikoptery.
--
Pozdr
Janusz_K
-
15. Data: 2015-03-18 21:00:23
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 17.03.2015 o 19:05, J.F. pisze:
> Co dodatkowo bulwersuje ... to przeciez taka podrobka wymaga pracy i
> maszyn.
> A takie ogniwo nie kosztuje az tak wiele. Oplaca im sie tak oszukiwac ?
> Najwyrazniej oplaca...
>
Pewnie mają większy zapas takich i upychaj gdzie się da. Dlatego się
opłaca. Oby tylko te mniejsze nie miały podobnej konstrukcji;)
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
16. Data: 2015-03-18 21:09:19
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Cezary Grądys napisał:
>> A takie ogniwo nie kosztuje az tak wiele. Oplaca im sie tak oszukiwac ?
>> Najwyrazniej oplaca...
>
> Pewnie mają większy zapas takich i upychaj gdzie się da. Dlatego
> się opłaca. Oby tylko te mniejsze nie miały podobnej konstrukcji;)
Ale to przecież Chińczycy robią, nie Rosjanie! To ci ostatni mają
takie tradycje.
--
Jarek
-
17. Data: 2015-03-18 21:26:00
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: Jawi <g...@p...fm>
W dniu 2015-03-18 o 21:00, Cezary Grądys pisze:
>
> Pewnie mają większy zapas takich i upychaj gdzie się da. Dlatego się
> opłaca. Oby tylko te mniejsze nie miały podobnej konstrukcji;)
:))
jeśli ten chińczyk kupił od innego chińczyka to może tak być :)
-
18. Data: 2015-03-19 09:38:15
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 18.03.2015 o 21:26, Jawi pisze:
> W dniu 2015-03-18 o 21:00, Cezary Grądys pisze:
>>
>> Pewnie mają większy zapas takich i upychaj gdzie się da. Dlatego się
>> opłaca. Oby tylko te mniejsze nie miały podobnej konstrukcji;)
> :))
> jeśli ten chińczyk kupił od innego chińczyka to może tak być :)
I może się okazać, że w środku bateria od zegarka.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
19. Data: 2015-03-19 10:06:23
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Czarek Grądys napisał:
>>> Pewnie mają większy zapas takich i upychaj gdzie się da. Dlatego się
>>> opłaca. Oby tylko te mniejsze nie miały podobnej konstrukcji;)
>> :))
>> jeśli ten chińczyk kupił od innego chińczyka to może tak być :)
>
> I może się okazać, że w środku bateria od zegarka.
Baterie od zegarka siedzą 12-woltowych bateriach do pilotów zamków
samochodowych. Tyle że jest ich tam osiem, i jeśli ktoś akurat
takich potrzebuje, to taniej kupić tę do pilota, niż pojedynczo.
--
Jarek
-
20. Data: 2015-03-20 23:22:48
Temat: Re: kolejna chińska myśl techniczna
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jarosław,
Tuesday, March 17, 2015, 6:43:31 PM, you wrote:
>> http://budgetlightforum.com/node/27603
>> że się to opłaca, ładować mniejsze ogniwa w większe itd...
>> Druga sprawa, dlaczego Ci sprzedawcy mają tak mało negatywów na ebayu?
>> Hamerykanie i cały cywilizowany świat zachodni łykją wszystko co im
>> chińczyk podeśle?
> Akurat takich przypadków, to ja bym się aż tak nie czepiał. Ktoś
> potrzebuje ogniwa konkretnych rozmiarów (nie części do wlutowania,
> tylko paluszka do wetknięcia w urządzenie), na pojemność niespecjalnie
> zwraca uwagę, cena mu odpowiada, więc kupuje. Jeśli wszystko się zgadza
> z deklaracjami producenta, to dlaczego oceniać negatywnie?
Bo nie zgadza się pojemność z deklaracjami. Bo ładowanie małych
LiIon/LiPoly prądem jak dla dużych grozi pożarem.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)