Witam!
Trafił do mnie HP Pavillon nie startujący - z napisem typu "brak systemu"...
Odpaliłem z płyty bootujacej "prawie XP" i zobaczyłem, że dysk C zniknął, D
jest.
Ponieważ nie miałem dysku na który mógłbym zrzucić dane odzyskane z C -
wyłączyłem komputer.

W domu jakoś nie chciał wystartować z płyty, ale ponieważ to była inna płyta
niż poprzednio - nie przejąłem się.
Wyjąłem HDD, podłączyłem do mojego kompa, wystartowałem z tejże płyty
GetDataBack i odzyskałem dane.
Jak już miałem dane, poszukałem programu do naprawienia "brakującego" C.
Niby naprawiło. Managery partycji
widzą poprawnie C, coprawda D zniknęło, ale tam nie było nic ważnego.

Przekładam do lapka, ale nie startuje z C. Nie tak jak poprzednio, ale po
prostu kursor miga w lewym górnym rogu
i tak przez kwadrans, dłużej nie czekałem. Co dziwnego - z ŻADNEJ mojej
bootowalnej płyty CD nie startuje.
BIOS dawałem na domyślny. Nie ma tam zresztą nic do ustawiania na ten temat.
Nawet jak przy starcie cisnę ESC
i wybieram użądzenie startujące CD to ten sam efekt - kursor. Żadnych
komunikatów.

Włożyłem inne HDD. Bez zmian. Odpiąłem CD. Też nie startuje z HDD.
Startuje jedynie z dyskietki.
Rozebrałem lapka - HDD i DVD wpięte bezpośrednio w płytę - żaden kabel nie
mógł się wysunąć.
Uruchamiałem i z sieciowym i akumulatorowym zasilaniem.

Dziwne, że za pierwszym razem wystartował z CD. Nigdy więcej później. Pech?

Feromon