-
1. Data: 2010-12-09 10:21:19
Temat: kalendarz coś jak google
Od: AndrzejSki <a...@a...com>
Witam,
szukam w sieci czegoś podobnego do kalendarza google (może być to serwis
płatny). W google brakuje mi na prawdę tylko jednej funkcjonalności -
ostrzegania lub uniemożliwiania wprowadzenia zdarzenia, które "zachodzi" na
inne.
Przekopałem wyszukiwarkę i nic sensownego nie znalazłem. Mógłby też być
jakiś PIM z bazą dostępną na zewnętrznym serwerze.
Będę wdzięczny za sugestie.
Andrzej Sk.
-
2. Data: 2010-12-10 11:07:29
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: Marek <b...@e...com>
Chyba czegoś takiego przypuszczalnie nie znajdziesz gdyż funkcjonalność
o jakiej piszesz nie powinna być implementowana do kalendarzy bo inaczej
dojdzie do absurdów. Nietrudno wyobrazić sobie sytuacje, w których
cykliczne wydarzenie typu "zapłać ZUS" pokryje się z wydarzeniem
jednokrotnym "spotkanie u Mariana". No i pytanie co z tym zrobić?
Odmówić umówienia się z Marianem w godzinie przypomnienia ZUS czy nie
opłacić ZUSu? :-D
Pewnie takich sytuacji jest dużo więcej więc pozostaje Ci napisać
kalendarz dedykowany.
-
3. Data: 2010-12-11 01:08:16
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: Piotr Siudak <s...@x...pl>
W dniu 10.12.2010 12:07, Marek pisze:
> Chyba czegoś takiego przypuszczalnie nie znajdziesz gdyż funkcjonalność
> o jakiej piszesz nie powinna być implementowana do kalendarzy bo inaczej
> dojdzie do absurdów. Nietrudno wyobrazić sobie sytuacje, w których
> cykliczne wydarzenie typu "zapłać ZUS" pokryje się z wydarzeniem
> jednokrotnym "spotkanie u Mariana". No i pytanie co z tym zrobić?
> Odmówić umówienia się z Marianem w godzinie przypomnienia ZUS czy nie
> opłacić ZUSu? :-D
>
> Pewnie takich sytuacji jest dużo więcej więc pozostaje Ci napisać
> kalendarz dedykowany.
"zapłac zus" to jest zadanie a spotkanie u mariana to zdarzenie
Zdarzenia maja poczatek i koniec a zadania poczatek i deadline.
Troche co innego i miedzy innymi dla tego że zdarzenia nie mogą sie
nakładać a zadania mogą.
--
Piotr Siudak
s...@x...pl
-
4. Data: 2010-12-12 12:23:53
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: Marek <b...@e...com>
W dniu 2010-12-11 02:08, Piotr Siudak pisze:
> "zapłac zus" to jest zadanie a spotkanie u mariana to zdarzenie
Zależy jaki typ kalendarza rozważamy. Posługujesz się terminologią
Outlookową/Nokiową. Np. na Androidzie, w produkcie Google zdarzenie i
zadanie jest synonimem. Jeśli czas trwania ustawisz na 0, to masz
zadanie (na Androidzie zmienia się wtedy również kolor takiego
wydarzenia i nie jest prezentowana godzina zakończenia). Tak więc lepiej
nie stosować listy zadań jeśli chcemy zachować przenośność kalendarza
między urządzeniami (o ile w ogóle dbamy o to).
A dla kolegi Andrzeja: czy funkcja kalendarza goolowego "znajdź czas"
nie spełnia Twoich oczekiwań?
-
5. Data: 2010-12-13 12:07:44
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: AndrzejSki <a...@a...com>
Dnia Sun, 12 Dec 2010 13:23:53 +0100, Marek napisał(a):
> A dla kolegi Andrzeja: czy funkcja kalendarza goolowego "znajdź czas"
> nie spełnia Twoich oczekiwań?
Problemem jest, że mają to obsługiwać blondynki :) Ma to być coś w rodzaju
elektronicznej rejestracji pacjentów (nie do końca to, ale bardzo
podobnie). Robią to dwie osoby z różnych lokalizacji i nie mogą umawiać
klienta na te same godziny. Przeglądam właśnie płatne serwisy
rejestracyjno/rezerwacyjne może coś komercyjnego znajdę ale dobre rady
zawsze mile widziane.
Andrzej
-
6. Data: 2010-12-13 14:29:07
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: Marek <b...@e...com>
W dniu 2010-12-13 13:07, AndrzejSki pisze:
> Problemem jest, że mają to obsługiwać blondynki :) Ma to być coś w rodzaju
> elektronicznej rejestracji pacjentów (nie do końca to, ale bardzo
> podobnie). Robią to dwie osoby z różnych lokalizacji i nie mogą umawiać
> klienta na te same godziny. Przeglądam właśnie płatne serwisy
> rejestracyjno/rezerwacyjne może coś komercyjnego znajdę ale dobre rady
> zawsze mile widziane.
No tak... Google są czasem bardzo funkcjonalne jednakże trudno je
określić "user friendly" :-)
Chciałbym Ci wskazać jakieś rozwiązanie bliższe Twoim potrzebom lecz nie
dam rady :-(
-
7. Data: 2010-12-13 14:40:00
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: Michał Gancarski <m...@g...com>
On Mon, 13 Dec 2010 13:07:44 +0100, AndrzejSki wrote:
> Dnia Sun, 12 Dec 2010 13:23:53 +0100, Marek napisał(a):
>
>> A dla kolegi Andrzeja: czy funkcja kalendarza goolowego "znajdź czas"
>> nie spełnia Twoich oczekiwań?
>
> Problemem jest, że mają to obsługiwać blondynki :) Ma to być coś w rodzaju
> elektronicznej rejestracji pacjentów (nie do końca to, ale bardzo
> podobnie). Robią to dwie osoby z różnych lokalizacji i nie mogą umawiać
> klienta na te same godziny. Przeglądam właśnie płatne serwisy
> rejestracyjno/rezerwacyjne może coś komercyjnego znajdę ale dobre rady
> zawsze mile widziane.
Wiesz, podstawowa funkcjonalność wygląda bardzo prosto. Może zamiast
gotowca z wieloma niepotrzebnymi opcjami, mielibyście jakiś budżet na
efektywne, malutkie ale dedykowane rozwiązanie? Spróbujcie w ten sposób.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
-
8. Data: 2010-12-13 17:30:09
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Mon, 13 Dec 2010 15:40:00 +0100, Michał Gancarski napisał(a):
> Wiesz, podstawowa funkcjonalność wygląda bardzo prosto. Może zamiast
> gotowca z wieloma niepotrzebnymi opcjami, mielibyście jakiś budżet na
> efektywne, malutkie ale dedykowane rozwiązanie? Spróbujcie w ten sposób.
Dla ich potrzeb wystarczyłoby opakować gotowiec:
http://arshaw.com/fullcalendar/
lub
http://themouette.github.com/jquery-week-calendar/fu
ll_demo/weekcalendar_full_demo.html
w ładne okienka modalne + sprawdzanie kolizji + prosty backend.
Akurat dla blondynek. :)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
9. Data: 2010-12-14 09:36:44
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: AndrzejSki <a...@a...com>
Dnia Mon, 13 Dec 2010 15:40:00 +0100, Michał Gancarski napisał(a):
> Wiesz, podstawowa funkcjonalność wygląda bardzo prosto. Może zamiast
> gotowca z wieloma niepotrzebnymi opcjami, mielibyście jakiś budżet na
> efektywne, malutkie ale dedykowane rozwiązanie? Spróbujcie w ten sposób.
Właśnie ku takiemu sposobowi myślenia skłaniam znajomego. Muszę się
porozglądać za wykonawcą i zorientować się jakie to są koszty, a potem
przekonać znajomego, że to na dłuższą metę lepsze rozwiązanie.
Andrzej
-
10. Data: 2010-12-14 09:50:56
Temat: Re: kalendarz coś jak google
Od: Michał Gancarski <m...@g...com>
On Mon, 13 Dec 2010 18:30:09 +0100, Borys Pogoreło wrote:
> Dnia Mon, 13 Dec 2010 15:40:00 +0100, Michał Gancarski napisał(a):
>
>> Wiesz, podstawowa funkcjonalność wygląda bardzo prosto. Może zamiast
>> gotowca z wieloma niepotrzebnymi opcjami, mielibyście jakiś budżet na
>> efektywne, malutkie ale dedykowane rozwiązanie? Spróbujcie w ten sposób.
>
> Dla ich potrzeb wystarczyłoby opakować gotowiec:
>
> http://arshaw.com/fullcalendar/
> lub
> http://themouette.github.com/jquery-week-calendar/fu
ll_demo/weekcalendar_full_demo.html
>
> w ładne okienka modalne + sprawdzanie kolizji + prosty backend.
>
> Akurat dla blondynek. :)
O, gdyby tego typu komponent spiąc z ich bazą, powinno być OK. No ale nie
znamy dokładnie szczegółów, więc niech wybierają.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!