W sprawie oswietlenia czyli:

Poczytalem na forach roznych o roznych sposobach montowania roznych
dodatkowych lamp do roznych motocykli.

Chodzi o to, żeby w dzien lepiej mnie widziano a w nocy tez i jeszcze zebym
ja lepiej widzial. Bo firmowe swiatlo moje (trampek) to do dupy jest. W
dzien jezdze na drogowych ale w nocy rozumiem, ze oslepialbym wszystkich z
przeciwka i zagrozenie tym sprawial. A na mijania to gora 90 kmh jade, bo
szybciej sie boje, bo nic nie widze.

Więc. Znaczy swiatlo wieksze potrzebne. Wybralem hella ff50 ze wzgl na cene,
latwosc zamontowania itd oraz skutecznosc.

Chodzi o to, zeby teraz praktycznie wypowiedzieli sie uzytkownicy - o to
proszę.

FF50 wystepuja w wersji przeciwmglowej - ktora jak rozumiem swieci szeroko
ale nie daleko i dalekosieznej - ktora jak rozumiem na pewno oslepia. A moze
wlasnie nie? Moze da sie tak ustawic dalekosiezne, zeby swiecily na droge np
50 - 80 m przed moto i nie oslepialy wtedy? A z kolei te przeciwmglowe to w
ogole poprawiaja widocznosc przed moto? Rozumiem, ze tuz przed, to na pewno
tak, ale najistotniejsze jest, zeby swiecily wlasnie tak 50 m przed. One
oslepiaja, czy nie? Da sie na tym w nocy normalnie jezdzić, czy mrugaja z
przeciwka? Policja sie przyczepia?

Czytalem o dodatkowym oswietleniu na forum transalpa - pytam tu bo tam nie
chce mi sie rejestrowac itd. Nie jest jednoznaczne to co tam opisali.
Rowniez widzialem wykresy rozkladu oswietlenia na stronie helli. Tu pytam
rzeczywistych uzytkownikow o praktyczna strone rzeczywistego uzytkowania.

Oczywiscie jesli ktos ma dobre doswiadczenia z jakimis innymi lampami to tez
prosze napisac. Budzet powiedzmy do 400 zl. Drogą eliminacji na podlozu
finansowym odrzucilem np hella micro xenon :-((


pozdro i niech juz wiosna przyjdzie.

greg