siemanko wszystkim,

tydzien temu mialem ciekawy przypadek z moto. stwierdzilem, ze podziele sie z Wami -
zawsze lepiej uczyc sie na cudzych bledach.
mialem do przejechania sto paredziesiat km autostrada. wyjechalem z domu z rana,
pogoda dobra, jakies 5 st. C
ubralem sie odpowiednio cieplo, na kierownice zalozylem mufki "tucano urbano"
nigdy nie jezdzilem z nimi wczesniej w trasie.
po wjezdzie na autostrade jechalem ok. 160-180, ale dziwnie mi pracowal silnik
czasami cos jakby odejmowalo mocy...
po chwili spojrzalem na mufki i okazalo sie ze prawa, rownolegle z odkrecaniem gazu
przyciska mi hamulec! po tak przejechanych paru km (moze jakies 10) zatrzymalem sie,
zdjalem prawa mufke... i pojechalem dalej 100-120 km. na zjezdzie chcialem
przyhamowac... i klamka wpadla mi do konca, a moto tylko troche zwolnilo. na
szczescie bylo pusto, szeroko, sucho i mialem czas na zatrzymanie sie. do konca
dojechalem hamujac troche silnikiem, troche tylnim, przedni tylko lekko zwalnial.
nie od razu bylo widac co sie stalo. pozniej w warsztacie, po zdjeciu zaciskow
okazalo sie ze obie tarcze tak sie mocno nagrzaly, ze odksztalcily sie tworzac
wycinek plaskiego stozka, klocki sie spalily. do wymiany mam obie tarcze i oba kpl.
klockow z przodu. cen nie musze podawac...

--
pozdrawiam Wszystkich,
Texen
B12 S '03

do góry

Uzytkownik "Texen" <f...@...dk> napisal w wiadomosci
news:c5679030-92bf-4bd1-a4de-

Smutna historia, dobrze ze tylko tak sie skonczyla
I co bylo przyczyna? Dales ta podkladke piankowa do mufek która ma zapewniac
poslizg przy kreceniu manetki?

Moze trzeba bylo powiekszyc otwór na klamke - delikatnie podciac przy
montazu istniejacy otwór.

do góry

On 2012-10-26, Texen <f...@...dk> wrote:
> siemanko wszystkim,
>
> tydzien temu mialem ciekawy przypadek z moto. stwierdzilem, ze podziele sie z Wami
- zawsze lepiej uczyc sie na cudzych bledach.
> mialem do przejechania sto paredziesiat km autostrada. wyjechalem z domu z rana,
pogoda dobra, jakies 5 st. C
> ubralem sie odpowiednio cieplo, na kierownice zalozylem mufki "tucano urbano"
> nigdy nie jezdzilem z nimi wczesniej w trasie.
> po wjezdzie na autostrade jechalem ok. 160-180, ale dziwnie mi pracowal silnik
czasami cos jakby odejmowalo mocy...
> po chwili spojrzalem na mufki i okazalo sie ze prawa, rownolegle z odkrecaniem gazu
przyciska mi hamulec! po tak przejechanych paru km (moze jakies 10) zatrzymalem sie,
zdjalem prawa mufke... i pojechalem dalej 100-120 km. na zjezdzie chcialem
przyhamowac... i klamka wpadla mi do konca, a moto tylko troche zwolnilo. na
szczescie bylo pusto, szeroko, sucho i mialem czas na zatrzymanie sie. do konca
dojechalem hamujac troche silnikiem, troche tylnim, przedni tylko lekko zwalnial.
> nie od razu bylo widac co sie stalo. pozniej w warsztacie, po zdjeciu zaciskow
okazalo sie ze obie tarcze tak sie mocno nagrzaly, ze odksztalcily sie tworzac
wycinek plaskiego stozka, klocki sie spalily. do wymiany mam obie tarcze i oba kpl.
klockow z przodu. cen nie musze podawac...
>
Dobrze wiedziec, bo myslalem o takich szatanskich muffkach, teraz wiem,
ze ewentualnie to sobie kupie handbary.

BTw. Polecam chinskie tarcze z owiewki24.pl, nawet ostatnio zauwazylem,
ze maja tarcze podobne do oryginalow, nie te wycinane. Mam takie wycinane
od ponad roku, cos ok. 30kkm, wczoraj mierzylem i maja ~5,1mm w porownaniu
do nowych 5,5mm, dwa komplety klockow Carbone Lorraine AC3+. Oceniem
pozytywnie, nawet zebym raz na 2 lata mial kupic takie dwie nowe tarcze.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

On 2012-10-26, Arbiter <n...@h...com> wrote:
>
> Smutna historia, dobrze ze tylko tak sie skonczyla
> I co bylo przyczyna? Dales ta podkladke piankowa do mufek która ma zapewniac
> poslizg przy kreceniu manetki?
>
> Moze trzeba bylo powiekszyc otwór na klamke - delikatnie podciac przy
> montazu istniejacy otwór.
>
Jak to czytam to ciarki mnie przechodza... Murzynskie wynalazki, ktore
moze i przy skuterku nie zrobia wielkiej krzywdy ale jazda 1,6-1,8 po
autostradzie z zacisnietym hamulcem?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:k6f0t9$p0m$2@node1.news.atman.pl...

> Dobrze wiedziec, bo myslalem o takich szatanskich muffkach, teraz wiem,
> ze ewentualnie to sobie kupie handbary.

Mufki Tucano sa spoko i Handbary nie mają podejścia do mufek.
A przy montażu oczywiście trzeba to zrobić dobrze. To nie jest wina mufek.

Mufinki dają wiecej niż grzane manetki

do góry

On Friday, October 26, 2012 11:55:55 PM UTC+2, AZ wrote:
>
> Dobrze wiedziec, bo myslalem o takich szatanskich muffkach, teraz wiem,
> ze ewentualnie to sobie kupie handbary. (...)

ogolnie te mufki sa spoko i przy miejskiej jezdzie jest ok.
sa wykonane z pianki i moje nie maja usztywnienia na klamke (widzialem kiedys
sztywne). mysle, ze wina, to miekki material a przy duzych predkosciach opor
powietrza.

--
texen

do góry