eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikagwarancja na urzadzenie elektroniczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2009-06-25 05:57:36
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Dariusz K. Ładziak napisał:

    > Gwarancja nie jest sztucznym tworem - sztucznym tworem była gwarancja
    > obligatoryjna. Jak producent daje gwarancję to znaczy że na wyrobie
    > napisał "to nie jest tak do końca gówno".

    A jak jest z producentami nawozów? (nie tych sztucznych).

    --
    Jarek


  • 12. Data: 2009-06-25 06:14:48
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 25 Jun 2009 03:21:37 +0200, Dariusz K. Ładziak wrote:
    >Użytkownik ToMasz napisał:
    >> a ja bym wolał zeby producenci "gówna" mieli nakaz pisana ze to "gówno",
    >> a najlepiej zeby splajtowali, bez sztucznych tworów takich jak
    >> gwarancja.
    >Gwarancja nie jest sztucznym tworem - sztucznym tworem była gwarancja
    >obligatoryjna. Jak producent daje gwarancję to znaczy że na wyrobie
    >napisał "to nie jest tak do końca gówno". Jak nie daje (bo przecież nie
    >musi) - znaczy że to gówno bezapelacyjnie.

    Ale przeciez nie chcemy zeby nam g* wciskano - gwarancja powinna byc
    obligatoryjna, a producent ktory g* robi niech bankrutuje.

    No chyba ze pora na swiadomego uzytkownika - mniej wazna marka, wazna
    dlugosc gwarancji. W latach liczona, nie w dlugosci papieru z
    zastrzezeniami :-)


    J.


  • 13. Data: 2009-06-25 09:28:27
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: "u" <...@w...yz>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:u95645hdt6k4ddp0auvu720dqapc2brg87@4ax.com...
    > No chyba ze pora na swiadomego uzytkownika - mniej wazna marka, wazna
    > dlugosc gwarancji. W latach liczona, nie w dlugosci papieru z
    > zastrzezeniami :-)

    A ile lat gwarancji byś dał na papier ścierny ? Taki do szlifowania drewna
    czy gipsowej ściany i dlaczego ?


  • 14. Data: 2009-06-25 09:58:23
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-06-25 11:28:27 +0200, "u" <...@w...yz> said:

    >
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:u95645hdt6k4ddp0auvu720dqapc2brg87@4ax.com...
    >> No chyba ze pora na swiadomego uzytkownika - mniej wazna marka, wazna
    >> dlugosc gwarancji. W latach liczona, nie w dlugosci papieru z
    >> zastrzezeniami :-)
    >
    > A ile lat gwarancji byś dał na papier ścierny ? Taki do szlifowania
    > drewna czy gipsowej ściany i dlaczego ?

    To jest materiał eksploatacyjny/zużywalny. I jego żużycie przy użyciu
    to jego naturalne przeznaczenie.

    Oczywiście, jeśli kupię wodny (i tak opisany na odwrocie), i po
    zmoczeniu się okaże że korund zlazł w diabły (się odkleił) to gwarancja
    ma jak najbardziej zastosowanie.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 15. Data: 2009-06-25 10:00:34
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-06-25 07:57:36 +0200, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
    <j...@l...waw.pl> said:

    >> nie jest tak do końca gówno".
    >
    > A jak jest z producentami nawozów? (nie tych sztucznych).

    A jest rynek producentów takowych?
    Bo mi się zdaje że to dopiero jest FMCG, bez pośredników, bez hurtowni,
    prosto z "hali produkcyjnej", na "aplikację" odbiorcy ;)))

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 16. Data: 2009-06-25 10:06:53
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-06-24 23:20:29 +0200, ToMasz <twitek4@no_spam.gazeta.pl> said:

    >> Oczywiście, w takich przypadkach zawsze winę zwala się na użytkownika,
    >> że uszkodził. Takie teraz mamy czasy, takie towary, i niestety z tym się
    >> trzeba będzie pogodzić. Coś się spierd###li to do kubła, i po nowe.
    >>
    > a ja bym wolał zeby producenci "gówna" mieli nakaz pisana ze to "gówno",

    Żeby ładnie i marketingowo wyglądało - "towar jednorazowego użytku".
    Jak podziała dłużej - jesteś szczęściarzem. Jeśli sowoduje Ci pożar w
    domu po pół roku - jako producent nie jesteśmy odpowiedzialni, przecież
    towar był jednorazowego użytku ;)))

    > a najlepiej zeby splajtowali,

    Jest target, są i dostawcy. Musiałby splajtować target. A tego w
    czasach tzw. "kryzysu" chyba nie należy się spodziewać.

    > bez sztucznych tworów takich jak
    > gwarancja. To my sami dajemy sie sciamniać i wybieramy tanie imitacje.
    > Pół biedy jak są tanie. Czasami wybieramy te drogie.

    Bo w międzyczasie ubrane w otoczkę marketingową, kampanię reklamową, i
    budowanie świadomości marki. I już ludzie uwierzą. Światli i świadomi
    również się wśród nich znajdą.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 17. Data: 2009-06-25 11:21:37
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    DJ napisał:

    >>> nie jest tak do końca gówno".
    >>
    >> A jak jest z producentami nawozów? (nie tych sztucznych).
    >
    > A jest rynek producentów takowych?
    > Bo mi się zdaje że to dopiero jest FMCG, bez pośredników, bez hurtowni,
    > prosto z "hali produkcyjnej", na "aplikację" odbiorcy ;)))

    Jest rynek. Sam kiedyś tak kupiłem. Bynajmniej nie od bezpośredniego
    producenta. Nie był to nawóz "prosto od chłopa" -- biznesmen, który
    mi to sprzedawał miał na stanie pojazd, którym dostarczał a to torf,
    a to czarnoziem, a to znowuż nawóz. Co sobie klient winszował. A jak
    przywiózł, to zachwalał "pan zobaczysz, towar pierwsza klasa, same
    gówienko".

    --
    Jarek


  • 18. Data: 2009-06-25 21:00:19
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    ToMasz pisze:

    >> Takie teraz mamy czasy, takie towary, i niestety z tym się
    >> trzeba będzie pogodzić. Coś się spierd###li to do kubła, i po nowe.

    > a ja bym wolał zeby producenci "gówna" mieli nakaz pisana ze to "gówno",

    Przecież masz napisane na prawie wszystkich "China Export" (w skrócie
    CE). Wystarczy do tego dodać "MADE IN P.R.C." i już wiadomo, że trzeba
    omijać z daleka.

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 19. Data: 2009-06-25 21:04:07
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: Czarek <c...@n...fm>

    W dniu 2009-06-25 23:00, Adam Dybkowski napisał/a:

    > Przecież masz napisane na prawie wszystkich "China Export" (w skrócie
    > CE).

    Oczywiście to był z Twojej strony żart? ;-)

    --
    Cz.


  • 20. Data: 2009-06-25 21:25:29
    Temat: Re: gwarancja na urzadzenie elektroniczne
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    Czarek pisze:

    >> Przecież masz napisane na prawie wszystkich "China Export" (w skrócie
    >> CE).
    >
    > Oczywiście to był z Twojej strony żart? ;-)

    Aby omijać z daleka? Nie.
    ;)

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: