Dnia pięknego Wed, 18 Apr 2012 14:35:13 +0200 osobnik zwany Dysiek
wystukał:

>>> Eee tam - moze byc po rozbitku - tylne rzadko dostaja w dupe.
>>>
>> taa, i tych rozbitków ca?e wagony
>>
>>
>
> Troche na pewno sie uzbiera :-) Po drugie kto ma wiecej sianka wymienia
> opony co te 5-7 lat jak ich nie dojezdzi (a sporo ludzi nie dojezdzi, bo
> nie sa maniakami, tylko weekendowymi uzytkownikami) i potem sprzedaje za
> okazyjna cene.
>
>
7 letnia opona to się nadaje do palenia gumy a nie lata. Jest twarda jak
cholera

/me co raz nie zmienił i tego do tej pory żałuje




--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

On 04/18/2012 02:50 PM, Roman Niewiarowski wrote:
>> Jakim trzeba być maniakiem by dojeździć opony w 5-7 lat? Tak konkretnie
>> i prostymi słowami jak możesz.
>
> Zaloz se mitasy e-09, jeszcze wnukom je przekazesz!
>
No nie mów, że przebijają BT020?
>
> PS. jakbym zwyklych opon w 5 lat nie mogl dojezdzic to bralbym
> najmieksze, sportowe jakies co normalnie szybko znikaja.
>
Ino te sportowe troszkę inaczej się zachowują chociażby na mokrym, na
suchym też. No ale jak ktoś opon przez 5 lat nie może zjeździć to raczej
nie będzie problemu z brakiem przyczepności...

--
Artur
ZZR 1200

do góry

> 7 letnia opona to się nadaje do palenia gumy a nie lata. Jest twarda jak
> cholera
>


Ale wiele osob woli dac 50 zl za kapcia niz 500 na nowego. A, ze
przyczepnosc gorsza to juz inna bajka :-)

Dysiek

do góry

> Jakim trzeba być maniakiem by dojeździć opony w 5-7 lat? Tak konkretnie
> i prostymi słowami jak możesz.
>


Dojezdzic czy nie dojezdzic? Robie rocznie po okolo 5 tysiecy km i mi gumy
starczaja na te 5 lat bez wiekszych problemow.


Dysiek

do góry

On 04/18/2012 03:36 PM, Dysiek wrote:
>
> Dojezdzic czy nie dojezdzic? Robie rocznie po okolo 5 tysiecy km i mi gumy
> starczaja na te 5 lat bez wiekszych problemow.
>
Jakie moto i co to za gumy? Ci robiący powyżej 5 kkm to już maniacy?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2012-04-18 15:35, Dysiek pisze:

> Ale wiele osob woli dac 50 zl za kapcia niz 500 na nowego. A, ze
> przyczepnosc gorsza to juz inna bajka :-)
>
> Dysiek
>
Kupisz sobie kiedyś normalny motocykl to i na opony przestaniesz żałować.
Zdarza mi się założyć używkę,ale w żadnym wypadku starą.



--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

do góry

> Jakie moto i co to za gumy? Ci robiący powyżej 5 kkm to już maniacy?
>


Virago 535, Metzeler Perfect ME, jazda jak to na armaturze raczej spokojna.
Nie mowie, ze ci powyzej 5 kkm to maniacy, ale jest sporo osob, ktore
uzytkuja moto naprawde rekreacyjnie i weekendowo. Tacy maja duze szanse nie
skonczyc opon w 5 sezonow (trwajacych czasami tylko 4 miesiace).


Dysiek

do góry

> Kupisz sobie kiedyś normalny motocykl to i na opony przestaniesz żałować.
> Zdarza mi się założyć używkę,ale w żadnym wypadku starą.
>


Nie twierdze, ze ja tak robie. A co do uzywek - prezerwatywe tez uzywasz po
2 razy? ;-) Jak dla mnie tylko nowe. No, ale ja nie musze zmieniac gum co
sezon.


Dysiek

do góry

W dniu 2012-04-18 17:24, Dysiek pisze:
>> Kupisz sobie kiedy? normalny motocykl to i na opony przestaniesz ?a?owaae.
>> Zdarza mi sie za?o?yae u?ywke,ale w ?adnym wypadku star?.
>>
>
>
> Nie twierdze, ze ja tak robie. A co do uzywek - prezerwatywe tez uzywasz po
> 2 razy? ;-) Jak dla mnie tylko nowe. No, ale ja nie musze zmieniac gum co
> sezon.
>
Jeżdżąc na teflonowych nie masz potrzeby,nową oponę też można zużyć w
5kkm,bez palenia.Używki używam jak coś się trafi extra i potorówki.


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

do góry

On 04/18/2012 05:23 PM, Dysiek wrote:
>
> [...] (trwajacych czasami tylko 4 miesiace).
>
Armaturowcy inaczej widzą świat ;-)

--
Artur
ZZR 1200

do góry