-
11. Data: 2017-02-24 10:12:06
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 23.02.2017 21:22, Ghost wrote:
> W nonOS czy RTOS to robiles?
Na nonOS. Z RTOS jeszcze nie eksperymentowałem.
> I druga rzecz na ile "intensywnie" projekt dzialal, tzn. ile
> polaczen/komunikatow przez wifi na godzine/minute miales?
Raczej niezbyt intensywnie. Moduł działał w trybie "station",
wysyłając/odbierając niewielkie ilości danych. Jakaś synchronizacja
czasu przez NTP, wysyłanie aktualnych odczytów z jakiegoś czujnika itp.
Gdybym spodziewał się większego ruchu albo musiał obsłużyć nieco
"cięższe" protokoły, pewnie skorzystałbym z jakiegoś małego komputerka
na Linuksie.
> Znaczy mowisz o sytuacji gdy program lecial na innym procesorze a
> ESP robi tylko wifi?
Chodzi o sytuację, kiedy wykorzystywany był firmware do komunikacji z
modułem przez komendy AT. Najwyraźniej był w nim jakiś bug (pewnie nie
jeden...), który w losowym momencie powodował zawieszenie się modułu.
Próba wykonania jakiejkolwiek operacji skutkowała wywalaniem komunikatu
"busy". Wszystko wskazywało na źle napisaną maszynę stanów.
Może to w końcu naprawili, nie wiem... W każdym razie korzystanie z
komend AT uważam za niezbyt dobry pomysł.
Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie podzielić zadania
pomiędzy ESP i jakiś inny MCU, pisząc własny wsad. Można chociażby
zaimplementować po stronie ESP całą warstwę aplikacji i wysyłać wyniki
przez UART-a.
-
12. Data: 2017-02-24 10:46:07
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 23 Feb 2017 20:32:21 +0100, jacek pozniak
<j...@f...pl> wrote:
> Coś mi po głowie chodzi, że chyba w Commodore64 można było
podmienić wektor
> resetu tak, że klawisz "reset" nie pomagał, trza było zdjąć prąd;
prawda li
> to? Chyba RAM się bankowało, co pod ROMem leżał.
Tego nie wiem, ale podejrzewam, że wspomniany comodore64 to wyżyny
stabilności niedostępne dla owych startapów.
--
Marek
-
13. Data: 2017-02-24 11:30:15
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.1705246766282409712@news.neostrada.pl
...
>> to? Chyba RAM się bankowało, co pod ROMem leżał.
>
> Tego nie wiem, ale podejrzewam, że wspomniany comodore64 to wyżyny
> stabilności niedostępne dla owych startapów.
Tak, pod tymi samymi adresami są i ROM, i RAM. Przy zapisie zawsze idzie do
RAM pod spodem, więc dzięki temu można np. zmodyfikować jakiś komponent
systemowy, gdzie wpierw przepisuje się ROM do RAM prostą sekwencją FOR T=X
TO Y:POKE T,PEEK(T):NEXT (lub odpowiednio w "maszyniaku") i już, po
wykonaniu pętli możemy sobie modyfikować, następnie przełączamy się na tę
pamięć i korzystamy. STabilność - był stabilny, acz niestety, nie było
żadnego wsparcia wobec błędów w programie, naruszenia obszaru wspólnego,
itd. co oferują dzisiejsze procesory. Po prostu, oprogramowanie Komody
wymagało znacznie większej staranności przy kodowaniu, jak i oszczędnego
gospodarowania pamięcią.
--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.
-
14. Data: 2017-02-24 13:40:39
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: jacek pozniak <j...@f...pl>
JaNus wrote:
> W dniu 2017-02-23 o 20:32, jacek pozniak pisze:
>> Coś mi po głowie chodzi, że chyba w Commodore64 można było podmienić
>> wektor resetu tak, że klawisz "reset" nie pomagał, trza było zdjąć
>> prąd; prawda li to?
>>
> Nie wiem, czy prawda, lecz to mi przypomniało moją ocenę co do przyczyn
> fiaska z modelem C-16 (i zbliżonych, które razem z nim wyszły). Otóż
> model ten miał wbudowany program "monitor" pozwalający zrobić to-i-owo z
> softem: wgrywało się jakiś program chroniony zabezpieczeniami, które nie
> pozwalały na kopiowanie, ale po wciśnięciu [reset] uruchamiał się
> {monitor} i można było bez problemu zapisać chroniony program. Albo
> wyedytować jakieś linie kodu. Dla użytkownika wielce to było użyteczne,
> ale wg oceny autorów softu - wq***wiające. Więc po prostu na tą maszynę
> nie chcieli pisać. A każdy chyba wie, co jest wart komputer bez
> oprogramowania: tyle co złom! I tak model przyczynił się do wielkich
> problemów firmy Commodore.
>
Powodem fiaska C16, 116, +4 było zastosowanie gorszego układu video i
dzwiękowego.
jp
-
15. Data: 2017-02-24 14:57:09
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "jacek pozniak" <j...@f...pl> napisał w
wiadomości news:58b029c7$0$15195$65785112@news.neostrada.pl...
>> nie chcieli pisać. A każdy chyba wie, co jest wart komputer bez
>> oprogramowania: tyle co złom! I tak model przyczynił się do wielkich
>> problemów firmy Commodore.
>>
>
> Powodem fiaska C16, 116, +4 było zastosowanie gorszego układu video i
> dzwiękowego.
A także niekompatybilność sprzętowa - inny interfejs stacji i nie pamiętam,
magnetofonu? Tak więc nawet gówniany program w BASIC (hehe, kojarzy ktoś,
czyj jest BASIC w Komodach?) to nie taka najprostsza sprawa było przenieść.
Gdyby to, co zrobiono z 16/116/+4 zrobiono z C64, to mógłby być wielki
sukces. A posiadacze starszych maszyn np. wystarczyło by podmienić EPROM,
czy dołożyć coś obok i już. Chodzi mi o coś na kształt C128, który nikt mi
nie wmówi, że jest inaczej - aktywnie bankuje pamięć programom w BASICu,
albowiem zastosowano dość rozrzutny, ale rewelacyjny dla programistów
wybieg - osobną pamięć na program i zmienne numeryczne (sprawdzana PRINT
FRE(0)), oraz osobna dla łańcuchów tekstowych (sprawdzana PRINT FRE (1)),
więc np. programy bazodanowe mogły się czuć jak u Mamy w domu. Nie pamiętam,
czy zawarty Z80 (tak, to był jeden z pierwszych komp dwuprockowy, jak też i
ma dwa procki obrazu) umiał się dobrać do całości w trybie CP/M. Gdyby paru
spraw nie poszkapiono... W ogóle Commodore przespał parę momentów, co go
totalnie zgubiło.
Może i się obudzili, ale chyba za późno... i dupło.
--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.
-
16. Data: 2017-02-24 15:11:08
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 24 lutego 2017 14:57:05 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
> Gdyby paru
> spraw nie poszkapiono... W ogóle Commodore przespał parę momentów, co go
> totalnie zgubiło.
>
> Może i się obudzili, ale chyba za późno... i dupło.
>
>
Ostatnio widzialem na jakims kanale historie amstradów.
Po obejrzeniu tego stwierdzilem ze zadna platforma inna nie miała szansy z PC.
Ani commodore z c64 ani amigą ani zaden mac.
Wywnioskowałem że gdyby commodore nie pokpilo spraw to i tak by umarli tyle ze może
dzieki konkurencji troche szybciej bysmy mieli system na miare win95 czy mozliwosci
takie jak dawały karty typu gravis czy 3dfx (w sensie wieloprocesorowości). Jak
spojrzałem na ilosci sztuk sprzedawanych globalnie to wyszło mi że nawet gdyby amiga
królowała w domach to i tak zgodność z biznesowym sprzętem/software byłby kluczowy.
Ale to wogóle inny temat.
Polecam poszukać na jutubie materiału o historii amstrada.
-
17. Data: 2017-02-24 16:10:44
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:bef846d0-ee4c-4fe5-b99a-2579d9fae370@googlegrou
ps.com...
W dniu piątek, 24 lutego 2017 14:57:05 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
>> Gdyby paru
>> spraw nie poszkapiono... W ogóle Commodore przespał parę momentów, co go
>> totalnie zgubiło.
>>
>> Może i się obudzili, ale chyba za późno... i dupło.
>>
>>
> Ostatnio widzialem na jakims kanale historie amstradów.
>
> Po obejrzeniu tego stwierdzilem ze zadna platforma inna nie miała szansy z
> PC.
> Ani commodore z c64 ani amigą ani zaden mac.
Ale jest IMHO różnica między śmiercia godną, ze starości, z szacunkiem, a
śmiercią w przytułku, bo robaki i odleżyny zjadły, a chu(j)ligani spuścili
wpierdol, bo nie przystaje do wyidealizowanego obrazu otoczenia.
> Wywnioskowałem że gdyby commodore nie pokpilo spraw to i tak by umarli
> tyle
Przynajmniej godnie, jak należy.
> ze może dzieki konkurencji troche szybciej bysmy mieli system na miare
> win95
> czy mozliwosci takie jak dawały karty typu gravis czy 3dfx (w sensie
> wieloprocesorowości).
> Jak spojrzałem na ilosci sztuk sprzedawanych globalnie to wyszło mi że
> nawet
> gdyby amiga królowała w domach to i tak zgodność z biznesowym
> sprzętem/software byłby kluczowy.
Porobiło by się interfejsy... No, byłby problem przy duzej ilości danych no
wtedy wiadomo, zesra się, ale np. mały sklepik miałby szansę dalej to
pociagnąć, jak sprzeda 3 rzeczy dziennie, to i komodorek sobie poradzi. W
każdym razie, ZX Spectrum radził sobie ze stacją Commodore 1541, oczywiście,
porzez odpowiedni interfejs. Może, jakby nie poszkapili, to urodziło by się
z komody coś wartos.ciowego, choćby mały pecet, na którym, z sentymentu,
można by było uruchomić tryb C64 i dalej używać swoich ulubionych programów,
a po zabawie, normalny PC, jaki znamy dzisiaj. Wolałbym, aby to z firmy
Commodore wyszło, niż czynione przez pasjonatów, ale jednak w oderwaniu
nieco od historii, jednak chwała im, że robią cos fajnego.
> Ale to wogóle inny temat.
> Polecam poszukać na jutubie materiału o historii amstrada.
Zajrzę przy okazji.
--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.
-
18. Data: 2017-02-24 17:03:24
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: w systemie siła 'PO/EU <N...@g...pl>
ja tam za bardzo nie rozumiem sukcesu wspólnej europy,
ale jak się tak spojrzy na początki PC to można odnieść dziwne wrażenie,
że to komputer który powstał z części intela do niczego już wtedy
nieprzydatnych...
-
19. Data: 2017-02-24 17:31:41
Temat: Re: esp8266 profesjonalnie?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "w systemie siła 'PO/EU" napisał w
>ja tam za bardzo nie rozumiem sukcesu wspólnej europy,
>ale jak się tak spojrzy na początki PC to można odnieść dziwne
>wrażenie, że to komputer który powstał z części intela do niczego już
>wtedy nieprzydatnych...
No popatrz, raz na dekade udalo Ci sie cos z sensem napisac
Masz sporo racji, ale:
a) byl rok 1980, konkurencja ukladowa byla podobnie slaba,
b) byl CP/M popularny, i IBM chyba mialo ochote zarobic na "wersji
2.0", co ich ukierowalo na Intela.
c) jak na ten rok 1980, to komputer spelnial postawione zadania.
J.
-
20. Data: 2017-02-24 18:00:18
Temat: [OT] esp8266 profesjonalnie?
Od: w systemie siła 'PO/EU <N...@g...pl>
oficjalny pogląd jest taki, że twórcy PC wygrali tym, że w odpowiednim
czasie (czyli zaraz po wypuszczeniu pierwszych PC) opublikowali schemat
komputerka - dzięki któremu wszyscy dookoła zaczęli go kopiować...
tak obserwując pomysł na system elit popis/eu sytuacja może się powtórzyć...
liderzy nauczania grupy mandziejewicza strzelają z dupy, że niby nie,
ale gdy tylko pojawi się coś nowego na rynku to od razu sztaby młodych
abiturientów kopiują - i te granty...
zrobił się taki rynek dopał do małych komputerków - wystarczy obejrzeć
allegro, jeden coś wymyśli, a 100 super euro sprzedawców zaraz sprzedaje
to samo...